Patostreamerzy zatrzymani przez kryminalnych chwilę po tym, jak przekroczyli granicę [WIDEO]
Policjanci z wydziału kryminalnego katowickiej komendy wojewódzkiej zatrzymali dwóch 18-latków, którzy 17 listopada na terenie Śląska dopuścili się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Nastolatkowie trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty - informuje śląska policja.
Patostreamerzy, Marcin F. i Bartłomiej K., zatrzymani przez policję
Dwóch 18-latków przeprowadziło w sieci transmisje, których oburzająca treść wywołała ogromne poruszenie. O sprawie pisaliśmy tutaj: Patostreamerzy Kawiaq i Tucznik usłyszą zarzuty
Internauci wysyłali filmy policji, zaś młodzi mężczyźni spakowali się i wyjechali do Egiptu. Przez cały tydzień publikowali stamtąd zdjęcia i wideo. W tym czasie śledczy śląskiej komendy wojewódzkiej bardzo wnikliwie analizowali zebrany materiał. W czwartek o poranku Prokuratura Okręgowa w Katowicach poinformowała o rozpoczęciu śledztwa w sprawie.
- Dwaj młodzi mężczyźni 17 listopada br. na terenie Bytomia i Gliwic dopuścili się przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu względem dwóch młodych kobiet. Po zdarzeniu nastolatkowie wyjechali poza granicę naszego kraju. W wyniku intensywnej pracy operacyjnej policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach namierzyli 18-latków i ustalili, że mają zamiar wrócić do Polski - przekazała w poniedziałek (27.11.) Śląska Policja.
Mężczyźni zostali zatrzymani na terenie województwa niedługo po tym, jak przekroczyli granicę. Dzisiaj zostaną doprowadzeni z policyjnego aresztu do Prokuratury Okręgowej w Katowicach, gdzie usłyszą zarzuty.
Nagranie z zatrzymania TUTAJ
Policja apeluje
Wyniki opublikowanego w 2021 roku raportu NASK "Nastolatki 3.0" pokazały, jak wiele czasu dzieci spędzają w internecie każdego dnia. Średnio to blisko pięć godzin. Czas ten wydłuża się w dni wolne od zajęć szkolnych i wynosi wtedy 6 godzin i 10 minut.
- Blisko co dziesiąty (11,5%) nastolatek jest aktywny w sieci ponad 8 godzin dziennie, a co piąty (21,3%) spędza tyle czasu (8 godzin) przed monitorem w dni wolne od edukacji. Ale to nie wszystko - wyliczają eksperci.
Co szósty ankietowany intensywnie korzysta z internetu nocą. Rodzice najczęściej w ogóle nie mają świadomości, że tak się dzieje. Często nie wiedzą także, co dzieci robią w sieci. To ważne o tyle, że aż blisko 1/4 uczniów deklaruje doświadczenia przemocy w internecie.
Najczęstszymi przejawami cyberprzemocy wg wskazań nastolatków są: wyzywanie (29,7%, wg rodziców - 13,5%) ośmieszanie (22,8%, wg rodziców - 12,5%) czy poniżanie (22%, wg rodziców - 9%). Młodzi ludzie stają się celem ataków słownych w sieci w największym stopniu ze względu na wygląd fizyczny (13,7%), ubiór (8,5%) oraz upodobania i hobby (9,7%) - wynika z danych NASK.
Policja, przy okazji zatrzymań patostreamerów zwraca się z apelem do rodziców i opiekunów dzieci i młodzieży.
- Rozmawiajcie ze swoimi pociechami i interesujcie się nimi, a w szczególności: interesujcie się ich aktywnością w sieci, uświadamiajcie o zagrożeniach, jakie mogą na nie czyhać, wyjaśniajcie, że nie wszystkie zachowania w internecie są bezpieczne a także budujecie ze swoimi dziećmi więź i zaufanie!
W raporcie "Nastolatki 3.0" 17,2% dzieci wskazało, że po zgłoszeniu problemu rodzicom podjęta została rozmowa. Inaczej wygląda to w perspektywy dorosłych - 56,7% z nich stwierdziło, że rozmawia z dziećmi, by je chronić.
Po co zamazujecie twarze "influencerów" - i tak każdy wie kto to jest. Ciekawe jak zachowywali się w czasie przesłuchania - też byli tacy odważni? Jak pisałem wcześniej - dać na długie lata do paki - ale nie w jakiś luksusach. Tylko o zaostrzonym rygorze, raz w tygodniu komunistyczna "ścieżka zdrowia", do tego praca w kamieniołomie po 10-12 godzin. I co najważniejsze - TRANSMITOWAĆ TO NA ŻYWO jako przestrogę. A na serwisy które pozwalają na coś takiego nakładać milionowe grzywny - fakt - jest to trudne do skontrolowania, bo co sekundę trafia do sieci 15 TB danych ale takie osoby powinny być banowane dożywotnio na wszelkich tego typu serwisach. Błąd internautów i właściciela lokalu - mając tak twarde dowody powinni wejść dzwiami i oknami antyterroryści i skuć ich (i ich mordy) na żywo. To, że uczestnicy byli dorośli nie zmienia faktu że takie traktowanie drugiej osoby nie powinno mieć miejsca - tym bardziej w internecie.