Pijany rzucił się na policjanta: nigdzie nie pójdę
39-letni mieszkaniec Żor odpowie za atak na policjanta. Nie dość, że szarpał za mundur i odpychał stróża prawa, to jeszcze podrapał go po twarzy.
18 października po godzinie 19.00 patrol policji został wysłany na interwencję domową. Powodem było agresywne zachowanie partnera 36-latki, który pod wpływem alkoholu wszczął w mieszkaniu awanturę. Choć mężczyzna odmówił badania na alkomacie jego zachowanie, woń alkoholu i brak samokontroli wyraźnie wskazywały na to, że jest mocno pijany.
Kiedy w drzwiach pojawili się policjanci, mężczyzna nadal był agresywny, wulgarny i arogancki. Za nic w świecie nie chciał opuścić mieszkania, choć prosiła go o to partnerka i mundurowi. Upierając się, że "nigdzie nie pójdzie" i nie wykonując poleceń interweniujących, w pewnym momencie 39-latek rzucił się na policjanta.
Mężczyzna szarpał go za mundur, odpychał, a na koniec podrapał po twarzy. Co zastanawiające również jego partnerka, prosząca uprzednio o pomoc, także utrudniała stróżom prawa ich czynności.
39-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia i wkrótce usłyszy zarzuty. Odpowie m.in. za naruszenie nietykalności interweniującego stróża prawa.
(acz)