Matka zostawiła niemowlę pod blokiem
Wyjątkowym brakiem odpowiedzialności wykazała się 46-latka z Żor, która pozostawiła dziecko bez opieki przed blokiem. Gdy jej kilkunastomiesięczny synek spał w wózku, ona przebywała w mieszkaniu. Matka tłumaczyła, że cały czas "miała oko" na malucha.
W miniony weekend na numer alarmowy zadzwoniła zaniepokojona kobieta, która zauważyła przed blokiem dziecko pozostawione w wózku. Oficer dyżurny po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast wysłał policyjny patrol, a ten potwierdził fakt i niezwłocznie udał się na poszukiwanie matki.
Policjanci ustalili, że 1,5-roczne dziecko w wózku przed klatką schodową pozostawiła 46-letnia mieszkanka tego bloku. Kiedy zapytali ją o powód, tłumaczyła, że nie chciała budzić malucha, gdyż chwilę wcześniej zasnął. Dodała też, że przez cały ten czas nasłuchiwała i doglądała dziecka z mieszkania.
Mundurowi nakazali zabrać matce dziecko do domu i pouczyli ją o dalszym toku postępowania. Kobieta odpowie teraz za to, że mając obowiązek opieki nad małoletnim do lat 7, dopuściła się do przebywania dziecka w okolicznościach dla niego niebezpiecznych.
(acz)