Sąsiad rzucił się w pościg za wandalem, który niszczył samochód
Dzięki odwadze świadka w ręce policjantów wpadł 23-letni wandal, który zniszczył zaparkowany przed blokiem samochód. Mężczyzna, który ujął wandala usłyszał w środku nocy niepokojące hałasy, wyjrzał przez okno i widząc zdarzenie wybiegł przed blok. Pomimo tego, że sprawca próbował uciec, 45-latek rzucił się za nim w pościg.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę na osiedlu Sikorskiego w Żorach. 45-latek miał się właśnie położyć spać kiedy usłyszał niepokojące odgłosy dochodzące zza okna. Mężczyzna wyjrzał przez nie, a jego oczom ukazał się widok wandala, który akurat dewastował zaparkowany samochód. Nie zastanawiając się ani chwili wybiegł przed blok, tam złapał sprawcę, a gdy ten się wdał w szarpaninę i próbował uciec rzucił się za nim w pościg i po chwili ujął.
Wandalem okazał się 23-letni mieszkaniec tego osiedla. Wulgarny, agresywny, oporny wobec poleceń stróżów prawa i rzucający oblegami pod adresem interweniujących. Pomimo odmowy poddania się badaniu na zawartość alkoholu, także najprawdopodobniej mocno pijany.
Dzięki obywatelskiej postawie mieszkańca Żor, który zareagował widząc przestępstwo, młody wandal trafił do policjnego aresztu i wkrtóce usłyszy zarzuty. Za zniszczenie samochodu grozi mu do 5 lat więzienia.
(acz)