Rozbój z użyciem młotka w Żorach. Napastnik dosłownie wbił się do sklepu
Mężczyzna zagroził pracownicy, że jeśli nie da mu papierosów, uderzy ją młotkiem. Na odchodnym wziął jeszcze czteropak piwa na drogę.
Żorscy policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o rozbój z niebezpiecznym narzędziem. Do zdarzenia doszło na osiedlu Pawlikowskiego, gdzie podejrzany najpierw przy pomocy młotka wdarł się do sklepu, a chwilę później z jego użyciem napadł na ekspedientkę. Na wniosek prokuratury, żorski sąd zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt. Za rozbój z młotkiem grozi mu kara do 20 lat więzienia.
We wtorek (30 lipca) po godzinie 23.00 do jednego z osiedlowych sklepów przyszedł mężczyzna, trzymając w ręce młotek. Nie przeszkadzał mu fakt, że sklep ten został już zamknięty. Przy użyciu młotka zbił sklepową szybę, a następnie wdarł się do środka.
Po wejściu do sklepu zagroził pracownicy, że jeżeli nie wyda mu papierosów, to skrzywdzi ją przy użyciu młotka, który dzierżył w swojej dłoni. Po zabraniu otrzymanych papierosów chwycił jeszcze na drogę czteropak piwa i opuścił sklep w nieznanym kierunku.
Mundurowi rozpoczęli poszukiwanie mężczyzny, zgodnie z przekazanym przez poszkodowaną rysopisem. Podczas patrolu osiedla zauważyli głośno zachowującego się, nietrzeźwego mężczyznę, który przypominał sprawcę. Mężczyzna miał zakrwawioną dłoń, a obok niego leżał młotek.
Sprawcą okazał się 23-letni żorzanin, który niezwłocznie został zatrzymany. Wyszło także na jaw, że tej samej nocy próbował wybić okno innego osiedlowego sklepu.
Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Żorach zastosował wobec sprawcy tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Za przestępstwo rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia oraz zniszczenie mienia sprawcy grozi kara pobawienia wolności do lat 20.
źródło: KMP Żory, oprac. żet
Musiał ciężko pracować tym młotkiem, by zarobić na dwudziestoletnie wczasy ufundowane przez Ministerstwo sprawiedliwości