Ketchupy, majonezy i chemia gospodarcza liderami wzrostów cen w sklepach
Pod koniec 2023 r. ogólnie zakupy zdrożały o blisko 6% rok do roku. Po raz kolejny z rzędu na szczycie drożyzny znalazły się dodatki spożywcze, które tym razem poszły w górę o ponad 15%.
Jak wykazał raport pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, w grudniu 2023 r. codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,6%. Można zauważyć, że rok do roku spośród 17 analizowanych kategorii aż 7 zdrożało dwucyfrowo. Ponadto 5 grup wykazało jednocyfrowe podwyżki. I tyle samo znalazło się na minusie.
Ketchupy i majonezy na szczycie
Na froncie drożyzny już kolejny miesiąc z rzędu znalazły się dodatki spożywcze - ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy ze średnim wzrostem o ponad 15%. Wprawdzie wcześniejsze podwyżki były wyższe, ale ta kategoria nie traci pozycji lidera drożyzny w sklepach.
– Od 2022 r. ceny surowców, z których produkowane są dodatki spożywcze, systematycznie drożeją. W przypadku pomidorów dodatkowo sytuację znacząco pogorszyły warunki pogodowe i związane z nimi problemy z dostępnością tego warzywa w pierwszym półroczu, ale również wysokie koszty energii, potrzebnej przy uprawach szklarniowych – wyjaśnia dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito.
Chemia gospodarcza na drugim miejscu
Drugie miejsce w rankingu drożyzny należy do chemii gospodarczej, która w listopadzie była na trzeciej pozycji. W grudniu jej ceny wzrosły o ponad 14%. – Na podwyżki cen zwłaszcza proszków i płynów do płukania wpływają utrzymujące się wciąż wysokie koszty produkcji. Sytuacja ta trwa od wielu miesięcy i trudno oczekiwać zmiany, z powodu niepewności co do przyszłych cen energii i surowców – tłumaczy dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito.
Artykuły dla dzieci zamykają podium
W pierwszej trójce są też artykuły dla dzieci. Poprzednio były czwarte w rankingu, a ostatnio podrożały o blisko 13%. – Poza czynnikami cenotwórczymi, dotykającymi całą gospodarkę, o wysokiej dynamice wzrostu cen tej kategorii może decydować fakt, że wydatki na produkty dla dzieci są traktowane priorytetowo w większości gospodarstw domowych. Nie są ograniczane, nawet pomimo znaczących podwyżek cen – zauważa dr Orpych.
Środki higieny osobistej i słodycze też wysoko
Tym razem czwarte miejsce w zestawieniu zajęły środki higieny osobistej. W listopadzie odnotowały jednocyfrowy wzrost rok do roku, a w grudniu zdrożały o ponad 12%. – Dynamika podwyżek w tej kategorii utrzymuje się wolniej niż w innych grupach. Wynika to z niemalejących kosztów produkcji, znacznie powyżej przeciętnej – zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański.
Pierwszą piątkę najbardziej drożejących kategorii zamykają słodycze i desery z podwyżką o blisko 12%. – Kluczowe zmiany są na rynku cukru. Wprawdzie jego ceny w ostatnich tygodniach nieco spadły z rekordowych poziomów, notowanych w drugim półroczu 2023 r., przez to cukier dla konsumenta wciąż jest drogi. W powiązaniu z utrzymującymi się wysokimi cenami innego ważnego surowca, czyli kakao, słodycze i desery pozostają jedną z najbardziej drożejących kategorii – objaśnia dr Kopyściański.
Są też spadki
Spadki zaliczyły artykuły tłuszczowe – o blisko 26%, owoce – o prawie 5%, a także produkty sypkie – o niecałe 4%. Do tego zmalały ceny nabiału – o ponad 3%, a także karm dla zwierząt – o niecałe 2%. – Sytuacja na rynku mięsa ustabilizowała się z uwagi na niewielkie zmiany ceny skupu żywca. Natomiast łagodna klimatycznie jesień wpłynęła pozytywnie na zbiory i dostępność warzyw. To przełożyło się na niewielką podwyżkę – opisuje dr Tomasz Kopyściański.
Dwucyfrowe podwyżki cen rok do roku
Podsumowując, w grudniu na 17 monitorowanych kategorii 7 zaliczyło dwucyfrowe podwyżki cen rok do roku. Ponadto 5 grup wykazało jednocyfrowe wzrosty i tyle samo zanotowało spadki w relacji rocznej. – Te wyniki świadczą wyłącznie o pewnej korekcie trendu malejącego, bez zmiany jego kierunku. Jest on ciągle spadkowy. Niemniej trzeba pamiętać o tym, że ceny podstawowych produktów wciąż są na wysokim poziomie w stosunku do dochodów Polaków. To oczywiście stanowi poważny problem dla wielu rodzin – podkreśla na koniec dr Robert Orpych.
Tusk kiedyś mówił że bochenek chleba będzie kosztować 30 zł i to się wydarzy bo wszystko zmierza w tym kierunku natomiast dziwne jest to że fanatycy z PO nie odezwą się ani słowem oni cały czas będą mówić że jest cudownie .
A paliwo miało być po 5.15 za litr a kosztuje prawie 7 złotych i to raczej nie koniec a obiecywał to sam budda słyszałem i widziałem na własne uszy i oczy
przedsiębiorca23 (87.207. * .231)
Tanie państwo mają politycy PiS po 8 latach grabienia Polski , miliony na kontach a Ty chcesz taniego państwa idź do pisu niech Ci da
A ja chcę taniego państwa bo takie zapewnienia przez całe lata dawali politycy PO a teraz zaczyna to coraz gorzej wyglądać i nie będzie tańszego państwa tylko mega drogie a widać już gołym okiem jak politycy PO i ich rodziny najczęściej o ubogich kompetencjach zasiadają w spółkach i instytucjach państwowych.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
~BrajanBlum23 (46.204. * .231) Jak chcesz taniego państwa i tanio żyć to się weż za robotę .
Tusk obiecywał tanie państwo ,benzynę po 5,15 i wiele wiele innych obietnic po których nie ma śladu a jest coraz drożej i gorzej .Oczywiście fanatycy PO nie widzą w tym nic złego poprostu zapłacą i buzia na kłódkę .
Ankieta : Majonez
- Winiary
- Kielecki
- Hellmann's
Ketchup
- Roleski
- Kotlin
- Develey
- Heinz