Kończymy tę zbiórkę! Trojaczki z Żor potrzebują wsparcia
Opieka nad jednym dzieckiem z niepełnosprawnością to ogromne wyrzeczenie. - My to mnożymy razy 3! - zauważają rodzice Ani, Alicji i Aleksandra z Żor, którzy przyszli na świat w 25. tygodniu ciąży.
Rodzice trojaczków z Żor zbierają środki na bardzo potrzebną rehabilitację. Dzieci urodziły się w kwietniu 2014 roku. Poród nastąpił znacznie wcześniej niż się spodziewano. - Nasza drużyna A łącznie ważyła 2410 gramów - przekazują rodzice trojaczków.
Dzieci kolejne 5 miesięcy spędziły w Zabrzu, walcząc o życie. - Gdy opuściliśmy mury szpitala, nasza walka o dzieci się nie skończyła – zmieniła tylko front. Teraz walczymy o ich zdrowie - dodają rodzice.
- Ania ma mózgowe porażenie dziecięce (MPD), jest niewidoma (retinopatia wcześniacza V stopnia - ROP V), nie mówi. Ala również cierpi na MPD, jest dzieckiem leżącym, ma wiele innych problemów towarzyszących, jak trudności w jedzeniu czy mowie. Podobnie jak siostra ma ROP IV i V stopnia, dodatkowo obustronny niedosłuch. Olek natomiast cierpi na obustronny niedosłuch i ogólne zaburzenia rozwoju. Co za tym idzie – opóźniona i niewyraźna mowa, trudności społeczno-emocjonalne - czytamy w zbiórce, jaką rodzina uruchomiła w serwisie siepomaga.pl, dodając, że to i tak nie wszystko z czym się mierzą.
Miesięczny koszt zajęć to około 6 tysięcy zł, do tego dochodzi koszt turnusów rehabilitacyjnych (tylko w tym roku to około 70 tysięcy zł) oraz specjalistycznego sprzętu, lekarstw i diety. Dodatkowo w tym roku Alicję czeka operacja ortopedyczna w Paley Institute w Warszawie, której koszt wynosi około 20 tysięcy zł.
Zbiórka prowadzona jest tutaj (link do siepomaga.pl):