Tym razem wyskoczył z balkonu. Ponowne zatrzymanie sprawcy rozboju w Żorach
Tym razem przed policją wyskoczył przez balkon. Jednak funkcjonariusze już tam na niego czekali. To ten sam 19-latek, który był zatrzymany przed niespełna miesiącem w jednym z lokali przy Boryńskiej. Wtedy doszło do ataku na policjanta, którego zaatakowali znajomi mężczyzny.
19-latek, notowany już za bójkę i rozbój, ponownie zaatakował. W minioną sobotę (15.10.), około godziny 2:00, na ul. Orlej na żorskim osiedlu Pawlikowskiego zaczepił przechodnia i grożąc mu użyciem siły, zabrał telefon komórkowy, pieniądze i dokumenty. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci, szybko wytypowali podejrzanego.
W poniedziałkowy poranek (17.10.) funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania, w którym miał przebywać 19-latek.
Mężczyzna, nie tracąc ani chwili, tak jak stał, bez butów, w koszulce i dresowych spodniach, rzucił się do ucieczki, wyskakując z balkonu. Nie spodziewał się jednak, że tam czeka na niego kolejna grupa policjantów. Został obezwładniony i zatrzymany - przekazuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy komendy policji w Żorach.
To ten sam mężczyzna, którego aresztowano niespełna miesiąc temu. Wtedy, w czasie zatrzymania, znajomi 19-latka napadli na jednego z policjantów, kopiąc go w głowę. O sprawie pisaliśmy tutaj: Kopali policjanta po twarzy, kiedy aresztował ich znajomego. "Funkcjonariusz przebywa na zwolnieniu lekarskim"
Mężczyzna odpowie nie tylko za rozbój, ale również za kradzież z włamaniem na konto poszkodowanego i próby oszustwa na jego szkodę. Decyzją Sądu Rejonowego w Żorach najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
Odkąd pamiętam w Żorach zawsze był problem z rozbojami i pobiciami. Lepiej nie wychodzić po zmroku.