Jajecznica z trujących grzybów. Nowa internetowa moda może być tragiczna w skutkach
Grzybami można zatruć się tylko przez pomyłkę? Okazuje się, że nie. Zapanowała nowa moda na jedzenie muchomorów. Specjaliści alarmują, że to absolutnie niedopuszczalne.
Tiktokerka pochwaliła się, że nazbierała grzybów, które - według niej - miały być kurkami, i zrobiła z nich jajecznicę. Okazało się jednak, że były to lisówki, zwane fałszywymi kurkami, podobne do nich grzyby niejadalne. Informację tę potwierdziły Lasy Państwowe na Facebooku, przestrzegając, aby z rozwagą oglądać filmy od influencerów.
W jednym z kolejnych wpisów leśnicy informują, że to nieodosobniony przypadek, a nowa internetowa moda. Polacy mają sięgać po muchomora czerwonego. - Głównymi toksynami obecnymi w muchomorze czerwonym, i często z nim mylonym muchomorem plamistym są: kwas ibotenowy (panetryna, agaryna), muscymol, muskazon i muskardyna. Grzyby te zawierają także cały wachlarz substancji aktywnych, między innymi kwas stizolobowy i stizolobinowy oraz kwasy aminodikarboksyetolotiopropoanowe - zacytowano na Facebooku Lasów Państwowych Ewę Stawiarską, która w mediach społecznościowych znana jest jako "Doktorka od 7 boleści".
Leśnicy alarmują, że wszystkie substancje, które wymieniła pani doktor, działają wielokierunkowo na organizm człowieka i obraz zatrucia może być niejednorodny.
Do objawów, które mogą wystąpić, zaliczono: zaburzenia percepcji słuchowej i wzrokowej, zaburzenia orientacji w miejscu i czasie, zmęczenie, zawroty głowy, pobudzenie psychoruchowe, euforia, lęk oraz omamy wzrokowe i słuchowe. - Jeżeli dojdzie do ciężkiego zatrucia, mogą również wystąpić drgawki toniczno-kloniczne, bądź może dojść do psychozy paranoidalnej, która trwać może kilka dni - dodano.
Wskazano, że bezwzględnie najbardziej trującym jest muchomor zielonawy (sromotnikowy). A 50 g tego grzyba może być dawką śmiertelną dla człowieka.
- Pamiętajcie, że jeśli jesteście świadkiem zatrucia substancją toksyczną, informację co dalej zrobić możesz uzyskać pod numerami telefonów: Ośrodków Informacji Toksykologicznej - napisano na Facebooku Lasów Państwowych. TUTAJ znajdują się dane kontaktowe ośrodków.
Za danie z grzybów płatne z góry.
Z czerwonego muchomora można robić nalewkę przeciwbólowa np. i jest jedynie halucynogenny. Reszta na wikipedi
Niech tiktokerki sobie to jedzą - może któraś dostanie nagrodę Darwina?
Amanita muscaria jest jadalny a nawet ma prozdrowotne wlasciwosci w odpowiednich ilościach, ale wymaga wlasciwej procedury przygotowawczej, która trwa około trzech miesięcy. Natomiast spróbowanie lub nawet zjedzenie swiezego muchomora czerwonego grozi najwyżej problemami żołądkowymi, chyba ze ktoś zje na raz ponad dziesięć dużych kapeluszy, ale to raczej mało prawdopodobne. Cała tajemnica tkwi w muscymolu, którym coraz bardziej intetesuje się wielka farmacja - dlatego na każdy sposób będzie to obrzydzane i kto wie, może finalnie nawet zdelegalizowane. Zupełnie jak projekt UE zakazujący produkcji m.in. srodkow na bazie aloesu. Krok po kroku odbierają nam prawa z każdej dziedziny, ale dla wielu wazniejszy jest nowy serial na N albo wersja świata przedstawiana w pytaniu na śniadanie.
Nie wiedziałem że ludzie dzielą się już na jakiś ''tiktokerków'' i nie jest to żadna moda która może byc tragiczna w skutkach tylko wręcz przeciwnie jest bardzo pożyteczna gdyż eliminuje z normalnego społeczeństwa umysłowych "dałnów"
Niech jedzą, selekcja naturalna.
Kiedyś byli berserkerzy i komuś to przeszkadzało?
Wszystkie grzyby są jadalne , ale niektóre tylko raz