Pożar ścierniska. Prawdopodobnie to dzieci zaprószyły ogień [ZDJĘCIA]
Strażacy w całym kraju codziennie wyjeżdżają do pożarów traw. Jak wynika ze stastystyk prowadzonych przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, tylko w ciągu ostatniej doby doszło do ponad 150 takich zdarzeń, w samym województwie śląskim do 22.
Straż pożarna z Żor informuje o zdarzeniu, do którego doszło w czwartek (11.08.) około godziny 13.00 przy ul. Sudeckiej. Pożar ścierniska i suchej trawy wybuchł pomiędzy nową zabudową jednorodzinną, objął w sumie 2500 m2 powierzchni.
Do pojawienia się ognia prawdopodobnie doprowadziły dzieci bawiące się w tej okolicy, jak wynika z przeprowadzonych na miejscu ustaleń. W momencie przyjazdu straży pożarnej do akcji, nikogo już w tym miejscu nie zastano.
W działaniach brali udział także strażacy z jednostki OSP Żory-Rój.
Za ponad 94% przyczyn powstania tego rodzaju pożarów odpowiedzialny jest człowiek.
Straż przypomina, że pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych.
Każda interwencja to poważny wydatek finansowy. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę potrzebni.