Mikołaj do niego nie przyszedł, więc po prezenty wybrał się sam
Śliwki, orzechy laskowe, żurawina i migdały w czekoladzie padły łupem złodzieja sklepowego, który 6 grudnia został zatrzymany przez policjantów w dzielnicy Rój. Choć mężczyzna zbiegł przed przybyciem patrolu, stróże prawa namierzyli go błyskawicznie na osiedlu Gwarków.
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zatrzymali 54-latka, który ukradł z popularnej sieciówki ponad 100 opakowań słodyczy. Mężczyzna wpadł w ich ręce po tym jak ze skradzionym łupem wybiegł z marketu. Wcześniej zauważył go ochroniarz, który rozpoznał złodzieja i zawiadomił mundurowych.
Według relacji pracownika ochrony 54-latek w sklepie pojawił się około godziny 10.00. Wówczas to ze stoiska wystawowego zabrał skrzynkę ze słodyczami i wyszedł na zewnątrz nie płacąc za towar. Skradzione śliwki, orzechy, żurawinę i migdały w czekoladzie wyceniono na kwotę przekraczającą 800 złotych.