Nie zwlekaj - już dziś zabezpiecz się przed pożarem. Polska marka iSprayLIFE
Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, służby leśne i ochrony środowiska, policjanci i strażnicy miejscy. Ekolodzy, naukowcy, przyrodnicy i leśnicy-wszyscy zdecydowanie apelują, że wypalanie nie jest efektywnym sposobem „odnawiania” gleby. Zostało to naukowo udowodnione wiele lat temu, że wypalanie suchej roślinności wpływa negatywnie na wiele elementów przyrodniczych.
W wielkim skrócie: ziemia zostaje wyjałowiona, a nie użyźnia się; nie dochodzi do naturalnego rozkładu resztek roślinnych; przerywany jest proces formowania się próchnicy; do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Wypalanie traw skutkuje zabijaniem znacznej ilości organizmów żywych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania przyrody.
Niestety, okazuje się, że co roku w takich pożarach giną też ludzie - najczęściej ci, którzy podejmują się wypalania. Zazwyczaj bezpośrednią przyczyną zgonu jest zawał serca, udar termiczny lub gwałtowna zmiana kierunku wiatru, a co za tym idzie wielkości płomienia, co zaskakuje nieświadomego wypalacza.
Wypalanie to jedna z istotnych przyczyn zatruwania i tak już nadmiernie zanieczyszczonej atmosfery tysiące pożarów w skali kraju wiąże się z „wyrzucaniem” do niej dziesiątek ton tlenku węgla oraz innych niebezpiecznych związków chemicznych. W związku z tym z roku na rok pogarsza się stan zdrowia społeczeństwa; zmniejsza się przeciętna długość życia.
- Zastraszająco wzrasta ilość chorób nowotworowych;
- Następują niekorzystne zmiany w układzie kostnym;
- Wyraźnie nasilają się choroby układu krążenia;
- Coraz więcej kłopotu sprawiają choroby oczu;
- Smog atakuje układ oddechowy; wzrasta natężenie chorób alergicznych.
W samym województwie śląskim od początku roku do 13 kwietnia straż odnotowała 2610 pożarów traw i nieużytków rolnych o łącznej powierzchni ponad 930 ha, co potwierdza, że cały czas jest mnóstwo osób, które w żadnym wypadku się do poleceń nie stosują i je po prostu lekceważą.
To niestety jeszcze nie koniec tegorocznego bilansu. W ubiegłym roku tego typu pożarów w samym województwie śląskim odnotowano prawie 3800. Na szczęście, widać jakąś poprawę w tej sprawie, gdyż liczba ta w 2017 i 2018 wynosiła ponad 5000 przypadków.
Pamiętajmy, że każdy taki pożar jest niekontrolowany i może łatwo rozprzestrzenić się nawet do obrębu zabudowań, domostw czy gospodarstw. Jak głosi polskie przysłowie, przezorny zawsze zabezpieczony, ponieważ ważne jest, aby w takich chwilach mieć jak walczyć z ogniem i nie być bezsilnym względem trawiącego nasz dobytek żywiołu.
Mimo zakazów i konsekwencji prawnych wypalanie traw jest w Polsce częste. Zwalczanie tej praktyki jest przedmiotem apeli i akcji edukacyjnych przeprowadzanych przez służby leśne, Państwową Straż Pożarną, organizacje ekologiczne przy współudziale młodzieży szkolnej. Od sierpnia 2004 r. sprzymierzeńcem w walce z wypalaniem traw stały się przepisy dotyczące dopłat rolniczych. Uznaje się w nich, że wypalanie traw jest działaniem wbrew tzw. dobrej kulturze rolnej, a rolnicy dopuszczający się takich praktyk mogą zostać pozbawieni dopłat bezpośrednich i rolno środowiskowych z funduszów Unii Europejskiej.
Nie zwlekaj, już dziś zabezpiecz się przed pożarem.
www.ispraylife.com
Tekst sponsorowany