Złodziej wyniósł dwieście tabliczek czekolady
Żorski sąd wysłał do aresztu na 3 miesiące 20-latka, który z kradzieży uczynił sobie stałe źródło dochodów. Jego łupem padały głównie słodycze, ale nie płacił też za perfumy, alkohol, szczoteczki do zębów, czy garnitury. Straty, jakie wyrządził tylko przez dwa miesiące, oszacowano na blisko 9 tysięcy złotych.
Dwudziestolatek, który został 14 listopada tymczasowo aresztowany, na swym koncie ma nieprawdopodobną liczbę kradzieży. Choć już wcześniej sąd skazywał go na karę pozbawienia wolności za podobne czyny, nie zaprzestał kraść, a z przestępczej działalności uczynił sobie stałe źródło dochodów. Od września tego roku okradł sklepy na prawie 9 tys. złotych.
Łupem seryjnego złodzieja padło m.in. ponad 200 opakowań czekoladek. Kradł też markowe perfumy, elektryczne szczoteczki do zębów, a nawet garnitury. 20-latek został zatrzymany w środę. Wczoraj sąd przychylił się do wniosku śledczych i tymczasowo go aresztował na 3 miesiące. Za zastosowaniem najsurowszego środka zapobiegawczego przemawiało m.in. to, że przestępstw dopuścił się w warunkach tzw. recydywy, nie stawiał się na zarządzony przez prokuratora dozór Policji i utrudniał prowadzenie postępowania karnego.