23-latek z kryminalną przeszłością zaatakował przypadkowego przechodnia. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Sprawca został tymczasowo aresztowany.
Kolejne 3 miesiące spędzą w więzieniu sprawcy pobicia, do którego doszło w Żorach na początku miesiąca. Dwóch mężczyzn odpowie za rozbój, za który - po zmianach w prawie - grozi surowsza kara, do 15 lat więzienia. Sprawcy byli wcześniej karani, jeden z nich niedawno wyszedł z więzienia.
70 zgłoszeń odnotowali w miniony weekend strażnicy miejscy z Rybnika. Jedno z nich dotyczyło pobicia, do którego doszło na parkingu wielopoziowym przy Hallera.
Pijany 27-latek po tym, jak doprowadził do kolizji, winą za zdarzenie obarczył partnerkę. Skopał ją i pobił na środku skrzyżowania, po czym odjechał, nie reagując na jej prośby o pomoc. Do dramatycznego zdarzenia doszło w Żorach w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Kolejny przegląd policyjnych doniesień, a w nim o złodzieju, którego zatrzymano w kradzionym samochodzie, oszuście sprzedającym nieistniejące telefony oraz kradzieży zdrapek. Piszemy również o dramatycznym finale spotkania towarzyskiego, które zakończyło się brutalnym pobiciem.
Do pięciu lat więzienia grozi mężczyźnie, który zaatakował przechodnia. Bił go pięściami po twarzy i skopał. Świadkowie przekazali policji rysopis sprawcy, który został zatrzymany dwa dni później.
W pobliżu Parku Cegielnia w Żorach doszło do pobicia 15-latki przez jej 5 rówieśniczek. Policjanci ustalili, że podłożem całego zajścia był... spór o relację dziewczyny z chłopakiem.
Dozór i zakaz kontaktowania się usłyszała kobieta, która w niedzielę w jednym z mieszkań na osiedlu Gwarków biła i kopała kobietę tak mocno, że doszło do złamania.
Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował na trzy miesiące 39-latka, który dopuścił się rozboju na 70-letnim mieszkańcu Żor. Sprawca przyparł mężczyznę swoim ciałem do poręczy schodów, uderzał pięścią po twarzy, po czym ukradł z kieszeni 100 złotych i zbiegł.
Czterech pijanych budowlańców skatowało na śmierć swojego kolegę z pracy. Dramat rozegrał się na budowie w Rybniku. Oprawcy ciało porzucili w Żorach.
Przyznał się, ale nie wie, dlaczego to zrobił. 22-letni mieszkaniec Żor pobił dwóch innych mężczyzn, których w środku nocy spotkał przed sklepem monopolowym.
Wracamy do sprawy spowodowania uszczerbku na zdrowiu u 54-latka, do którego doszło w lutym przed lokalem "Floryda" w Żorach. Jak ustalili śledczy, sprawcą jest najprawdopodobniej mężczyzna ze zdjęcia.
Na 3 miesiące do aresztu śledczego trafili dwaj mężczyźni, którzy w sobotę brutalnie pobili znajomego. Wczoraj na wniosek prokuratora o ich tymczasowym aresztowaniu zadecydował żorski sąd. 34 i 24-latek najpierw grozili mężczyźnie, potem uderzali łomem, a na koniec podpalili budynek, w którym mieszkał.
Rybniccy kryminalni poszukują sprawcy uszkodzenia ciała. Do zdarzenia doszło w autobusie miejskim, kiedy nastolatek jechał do szkoły, wówczas mężczyzna uderzył 15-latka w twarz.
Śledczy z Żor apelują o kontakt do wszystkich osób, które były świadkami zdarzenia w nocy z soboty na niedzielę, ok. godz. 2.00, przed lokalem "Floryda" przy ulicy Boryńskiej.
Śledczy z Żor proszą o kontakt wszystkie osoby, które były świadkami pobicia w dniu 28 października ok godziny 7.00 na osiedlu Gwarków. W rejonie przystanku autobusowego została zaatakowana 35-letnia kobieta, w wyniku czego doznała uszczerbku na zdrowiu.
Za kradzież rozbójniczą, zagrożoną karą 10-letniego pobytu w więzieniu odpowie dwóch mieszkańców Mszany, którzy w ubiegłym tygodniu pobili ochroniarza w żorskim centrum handlowym. Mężczyźni najpierw ukradli warty ponad 1 200 złotych system monitoringu cyfrowego, a chwilę później, przyłapani na gorącym uczynku, próbowali uciec...