W minionym roku członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej Żory uczestniczyli w 174 zdarzeniach na terenie miasta. Oznacza to, że średnio druhowie byli zmuszeni interweniować niemal co drugi dzień. Zdecydowaną większość tych wyjazdów stanowiły interwencje związane z miejscowymi zagrożeniami, takimi jak kolizje, podtopienia czy połamane drzewa.
Rzeka Ruda na odcinku za Zalewem Rybnickim nie zmusiła mieszkańców dzielnicy Stodoly do ewakuacji. Jak zapewnia prezydent Rybnika Piotr Kuczera, stało się tak dzięki sprawnej wspólpracy rybnickich służb i osób odpowiedzialnych za stan rybnickiego zbiornika. W sumie strażacy do dzisiejszego poranka w Rybniku i powiecie interweniowali ponad 350 razy.
Wczoraj późnym wieczorem zakończyły się działania Państwowej Straży Pożarnej w Żorach w związku z intensywnymi opadami deszczu. Najbardziej zagrożeni podtopieniami swoich domów byli mieszkańcy ul. Hallera i Gajowej, a także w pobliżu rzeki Rudy w dzielnicy Kleszczów. Strażacy interweniowali na terenie miasta w sumie 100 razy.
Ulewne deszcze nie oszczędziły posesji w Żorach. Strażacy do godz. 7:00 odnotowali na terenie miasta 72 interwencje związane z lokalnymi podtopieniami. W Rogoźnej służby są gotowe do ratowania dobytku w dwóch domostwach.
Służby w całym województwie śląskim walczą ze skutkami trwających nadal ulewnych deszczy. W Rybniku o godz. 17:00 ogłoszono pogotowie przeciwpowodziowe. Rzeki Ruda i Suminka pozostają w swoich korytach, jest również jeszcze rezerwa przed osiągnięciem stanów ostrzegawczych. Groźnie mogło być w Rybniku, gdzie skoszone trawy i połamane...