Tragedia w kopalni JSW. Nie żyje 54-letni pracownik
Jastrzębska Spółka Węglowa poinformowała o tragicznym zdarzeniu, do którego doszło w niedzielę (21.07.) o poranku. W wypadku w kopalni Knurów-Szczygłowice zginął 54-letni pracownik firmy zewnętrznej.
W niedzielę (21.07.) około 9:45 w kopalni Knurów-Szczygłowice w Ruchu Szczygłowice doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia, w wyniku którego śmierć poniósł 54-letni pracownik firmy zewnętrznej.
Do wypadku doszło na poziomie 850 metrów na skrzyżowaniu pochylni I z przecznicą IIa. 54-letni poszkodowany wykonywał prace związane z transportem, był kierowcą kolejki podwieszanej.
- Z niewyjaśnionych przyczyn kabina kierowcy wraz z napędem spadała z szyn i uderzyła o spąg, śmiertelnie przy tym raniąc kierowcę. Poszkodowany natychmiast został wytransportowany na powierzchnię, gdzie lekarz, niestety, stwierdził jego zgon - przekazał rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Tomasz Siemieniec.
Okoliczności i przyczyny wypadku bada Okręgowy Urząd Górniczy w Rybniku oraz służby bhp kopalni.
źr. JSW, o. sqx
To się nazywa oszczędzanie na ludziach przez zarząd JSW. Zwykły ryl i dozór już nic nie zrobią, skoro nie ma ludzi. Teraz 1 wykonuje prace na frontach za 3, a gdzie ludzie po tyłach, po prostu braki załogi a co za tym idzie konserwacji.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jest tyle innych tragicznych wydarzeń na przykład na drogach, ale kierowców już aż tak się nie gloryfikuje.
Metry, metry