Żory: Pijany ojciec za kierownicą. Wiózł dwoje dzieci mając 3 promile alkoholu w organizmie
Dzieci w wieku 6 i 14 lat wiózł 43-letni, kompletnie pijany mieszkaniec Gliwic, zatrzymany w Żorach przez świadka. Do zdarzenia doszło w niedzielę w południe.
Pijany ojciec wiózł dwoje dzieci
Niepewny styl jazdy, problemy z utrzymaniem samochodu na właściwym pasie ruchu zwróciły uwagę świadka. Mężczyzna podejrzewał, że kierowca jadący z okolic Pawłowic do Żor może być pod wpływem alkoholu. Kiedy obserwowany przez niego citroen zatrzymał się na parkingu żorskiej galerii, świadek natychmiast podbiegł do kierowcy.
- Widząc jego stan, wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę. Okazało się, że w samochodzie było dwoje dzieci w wieku 6 i 14 lat. Badanie alkomatem wykazało w organizmie kierowcy prawie 3 promile alkoholu - relacjonuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy miejscowej jednostki policji.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około 12:30. 43-letni gliwiczanin, który wiózł dzieci będąc kompletnie pijany, stanie przed sądem. Grożą mu surowe konsekwencje. - Postawa świadka zdarzenia z pewnością pomogła zapobiec tragedii na drodze - dodaje rzecznik.
Policyjna akcja "Trzeźwość"
W poniedziałek (12.02.) żorscy policjanci uczestniczyli w ogólnopolskich działaniach pod hasłem "Trzeźwość”. Przebadanych zostało ponad 700 kierujących.
Wzmożone siły policyjne pojawiły się na naszych drogach. Około 5:30 na ulicy Kościelnej stróże prawa zatrzymali fiata, którym kierowała 31-letnia żorzanka. Kobieta prowadziła z ponad pół promilem alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko. Tylko w miniony weekend w ręce mundurowych wpadło kilku kierujących - wyjaśnia asp. Marcin Leśniak.
W sobotę około 19:30 na ulicy Szoszowskiej zatrzymany został 67-letni rowerzysta z niemal promilem alkoholu w organizmie. Za wykroczenie ukarany został mandatem w wysokości 2500 złotych.
Około 14:00 na osiedlu Księcia Władysława dzielnicowi zauważyli jak kierujący skodą podczas parkowania uszkodził inny prawidłowo zaparkowany pojazd. Od 69-letniego kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Wynik badania wykazał, że w organizmie miał 2 promile.
W niedzielę (11.02.) o 12:00 na osiedlu Gwarków skontrolowany został rowerzysta. 60-latka, za jazdę pod wpływem alkoholu, ukarano mandatem karnym w wysokości 1000 złotych.
Policja apeluje do wszystkich kierowców o zachowanie trzeźwości. - Przypominamy także, iż w przypadku zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej kierowca jest obowiązany stosować się do poleceń i sygnałów oraz wskazówek wydawanych przez policjanta - dodaje asp. M. Leśniak.
źr. KMP Żory, oprac. sqx
Totalna głupota - narażanie własnych dzieci na niebezpieczeństwo, do tego "przykład" jaki daje dzieciom. Co z matką - czy "też daje w szyję"? Jestem za odbieraniem aut pijakom - niestety oberwie też matka (nawet niepijąca) - bo co z transportem dzieci, zakupami, dojazdami do pracy. Konfiskata pojazdów - to dobre rozwiązanie, ale też i problemy - bogaci - kupią sobie nowy samochód, biedni - gruza za 500 zł, do tego trzeba zabezpieczyć pojazdy (laweta, parking policyjny plus pilnowanie), a później albo licytacja komornicza albo złomowanie (znowu koszty). Niestety - prawo mamy takie jakie jest i pijacy albo będą jeździć pożyczonymi lub gruzami za 500. I nie pomogą sądowe zakazy nawet dożywotnie - ileż jest przypadków gdzie zatrzymany kierowca ma kilka zakazów. Wsadzić za kraty ? - znowu koszt utrzymania więźnia.