Najpierw spadnie śnieg, a potem deszcz. Jaka jest prognoza pogody na następne dni? Nadchodzi ocieplenie
- Od poniedziałku nad Polskę zacznie z zachodu napływać coraz cieplejsze powietrze. Opady śniegu będą przechodziły w opady deszczu - przekazują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
W nocy ze środy na czwartek oraz z czwartku na piątek najchłodniejszym rejonem Polski będzie północny wschód, temperatura spadnie tam do około –14°C. Na pozostałym obszarze kraju temperatura minimalna od –10°C do –6°C, jedynie nad morzem około –2°C. Miejscami padać będzie śnieg, a na południu kraju możliwe są również opady deszczu ze śniegiem, a lokalnie też deszczu marznącego powodującego gołoledź. Temperatura maksymalna w czwartek (15.12) oraz piątek (16.12) od –5°C i –4°C na północnym wschodzie i w centrum do około 0°C na południu i 2°C nad samym morzem.
Instytut dla naszego regionu wydał także ostrzeżenie obowiązuje od 3:00 do 15:00 w piątek, 16 grudnia. Prognozowane są opady śniegu powodujące przyrost pokrywy śnieżnej o 10 cm do 15 cm. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska szacuje się na 85 %.
W sobotę i niedzielę możliwe ocieplenie. Noc z piątku na sobotę ponownie może być mroźna na północnym wschodzie, gdzie temperatura minimalna spadnie do –11°C. W weekend powinny przeważać opady deszczu i deszczu ze śniegiem, jedynie w sobotę na północy padał będzie śnieg. Miejscami możliwe są opady deszczu lub mżawki marznącej powodujące gołoledź. Temperatura maksymalna od 0°C do 3°C, tylko w sobotę na północnym wschodzie od –3°C do –1°C. Wiatr słaby i umiarkowany, tylko w sobotę na wybrzeżu dość silny i porywisty.
Od poniedziałku nad Polskę zacznie z zachodu napływać coraz cieplejsze powietrze. Opady śniegu będą przechodziły w opady deszczu, wielu miejscach marznącego i powodującego gołoledź. Marznące opady wystąpią w poniedziałek na zachodzie kraju, we wtorek na południu, wschodzie i w centrum, a w środę jedynie na południowym wschodzie. Od poniedziałku prognozuje się również wzrost prędkości wiatru, który w porywach może osiągać do 65-70 km/h.
Za kilkanaście dni nad śląsk przyjdzie wielka woda, rzeki wystąpią z brzegów historia wielkiej powodzi wróci...