PGG zwiększyła limity na zakup opału. Jednak czy to aby na pewno dobra informacja?
Polska Grupa Górnicza przekazała informację o zwiększeniu limitów na zakup węgla. Może się jednak wydawać, że to zasłona dymna dla innej przy okazji wprowadzonej zmiany, a ta już dotyczy zmniejszenia limitów na zakup określonych rodzajów opału.
Do pięciu ton zwiększono łączny limit zakupów w e-sklepie PGG. Zmiana weszła w życie 3 października, ale maksymalny limit obowiązuje na transakcje zawarte od 11 marca 2022. Zatem jeśli do tej pory nabyliście np. trzy tony opału, możecie dokupić jeszcze dwie.
Jednak jest jedno "ale".
W ramach tego limitu można dokonać zakupu maksymalnie 2 tony węgla opałowego
- przekazuje PGG.
Co oznacza, że dla osób, które potrzebują węgla lub ekogroszku, możliwego do zakupu towaru jest o tonę mniej niż do tej pory. A jeśli ktoś wcześniej nabył trzy tony węgla czy ekogroszku, teraz może sobie dokupić już tylko miał, do czego zachęca spółka. Jednak ten rodzaj opału, o czym pisaliśmy w poniedziałek (SPRAWDŹ TUTAJ), nie cieszy się specjalnie dużym zainteresowaniem wśród klientów.
Nie każdy piec jest przystosowany do używania miału. Z pewnością to opał, który można zastosować w starszego rodzaju piecach węglowych, jednak np. w tych na ekogroszek już nie.
"Jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) wydobycie w sierpniu wyniosło 3,8 mln ton wobec 3,99 mln ton w lipcu i wobec 4,26 mln ton rok wcześniej. To najgorszy miesiąc pod tym względem w tym roku. Zgodnie z dostępnymi danymi za 8 miesięcy tego roku polskie kopalnie wydobyły ok. 35,6 mln ton surowca. W analogicznym okresie roku poprzedniego było to ok. 36,2 mln ton.
Jeszcze gorzej przedstawiają się dane dotyczące zapasów surowca. Wynosi on ok. 1,0 mln ton wobec 1,18 mln ton w lipcu i wobec 4,41 mln ton rok wcześniej. To najniższy poziom od 2007 r., a więc odkąd dostępne są statystyki w ARP.
Dane ARP pojawiały dzień po deklaracji wicepremiera, ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, który oznajmił podczas briefingu prasowego w Otwocku, że „dzięki pracy górników uda się zwiększyć wydobycie węgla jeszcze w tym roku”.
żródło: rp .pl
czy to nie aby ten od wyborów kopertowych tym razem wziął się za węgiel?
czarno to widzę
~Objektywnny - miał to frakcja węgla, muł węglowy można uznać za odpad, właściwie jego nazwa to odpad poflotacyjny.
Ciekawe czy w Marklowicach już wszyscy pokupowali węgiel do tych pieców węglowych co to dostali od gminy.
Może by tak redakcja zrobiła jakiś wywiad czy mieszkańcy są nadal zadowoleni z tych węglowych pieców które muszą jeszcze kilka lat użytkować
recykler (5.172. * .247) 100/100 - tylko "dystrybucja religii boga antysmoga" zbyt wiele zainwestowała w czarny pijar, aby to tera tak łatwo "odkręcić". Tak bardzo chcieli się dowiedzieć, jak pachnie śmierć z wychłodzenia i, być może, w niektórych krajach Europy, powąchają.
Za PO było tak źle,ze co chwile ktoś mi dzwonił do drzwi że ma węgiel workowany po 600zl tona i nawet mi go do piwnicy zniesie
Miał to odpad i tak naprawdę kopalnia powinna jeszcze płacić za utylizację tego dziadostwa
Wręcz przeciwnie - miał węglowy lepiej da się spalić w nowoczesnych kotłach z podajnikiem niż starych zasypowych nie przystosowanych do miału. Każdy kocioł z podajnikiem tłokowym spala miał, część kotłów z palnikami drugiej generacji także daje radę z miałem - niektóre mają ten rodzaj paliwa w specyfikacji