Skandaliczne tłumaczenie 86-latka, który na przejściu potrącił 16-latkę

Za rażące naruszenie bezpieczeństwa 86-latek stracił już prawo jazdy. To jednak nie koniec sprawy, kierowca stanie przed sądem, będzie odpowiadał za zdarzenie, do którego doszło w minioną niedzielę (25.09.).

Około godziny 16:00 na ul. Katowickiej, przed przejściem łączącym ulicę Wyjazdową z Mickiewicza, jeden z kierowców samochodu osobowego prawidłowo zatrzymał się, by umożliwić pieszym przejście na drugą stronę jezdni.

W tym czasie kierujący samochodem marki fiat, ominął samochód stojący przed przejściem i potrącił 16-latkę. Zapytał ją, czy wszystko w porządku i pojechal do domu. Policjanci szybko ustalili, do kogo należy samochód. Kiedy dotarli do właściciela fiata, ten przyznał, że rzeczywiście był uczestnikiem takiego zdarzenia, ale winna jest piesza, która wtargnęła mu przed samochód.

Kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu

- przypomina rzecznik żorskiej policji, asp. Marcin Leśniak.

Funkcjonariusze ustalili, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Nastolatka została przebadana przez zespół ratownictwa medycznego, nie odniosła większych obrażeń, poza potłuczeniami i otarciami. Policja podkreśla jednak, że takie zachowanie w rejonie przejścia dla pieszych jest niedopuszczalne. Kierującemu fiatem 86-latkowi zatrzymano prawo jazdy.

Policja przypomina, iż w opisywanej sytuacji kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście. Ponadto kierującemu pojazdem zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu.