WAŻNE Co z linią do Bohumina? Koleje Śląskie wyjaśniają i dają alternatywę
Wielu z naszych Czyteników pyta o połączenie Śląska i Czech zawieszoną linią do Bohumina. Na razie jednak nie ma widoków na zmianę. O przejazdy do Bohumina zapytaliśmy rzecznika Kolei Śląskich Jakuba Wosika.
Co z linią do Bohumina? Koleje Śląskie wyjaśniają i dają alternatywę
Red. Co było powodem zawieszenia kursów do Bohumina?
Jakub Wosik. Zawiesiliśmy połączenia do Bohumina z powodu pandemii wirusa SARS-CoV-2 i powiązanych z nim obostrzeń, dotyczących między innymi kursów transgranicznych. Każdy większy przewoźnik w kraju stanął przed trudnymi wyborami związanymi z modyfikacją siatki połączeń. Koleje Śląskie nie były wyjątkiem.
Czy decyzja o zawieszeniu kursów nadal będzie podtrzymana?
Obecnie, po wspólnej decyzji firm Koleje Śląskie i České Dráhy, nie realizujemy kursów transgranicznych pociągów regionalnych. Jedną z głównych przyczyn było małe zainteresowanie podróżnych (ok. 5 osób na kurs), a przecież jesteśmy podmiotem publicznym i żadna złotówka nie może być zmarnowana. Jednocześnie zawsze jesteśmy otwarci na propozycje rozszerzenia oferty i jeśli pojawią się głosy o przywrócenie tych połączeń, zachowamy się zgodnie z oczekiwaniami podróżnych.
Czy KŚ współpracują z czeskimi przewoźnikami oraz czy jest szansa na wznowienie linii do czeskiego Cieszyna?
Oczywiście, cały czas szukamy możliwości uzyskania przewagi konkurencyjnej, również poprzez współpracę z podmiotami z innych regionów. Za przykład podam wakacyjny plan wznowienia połączenia Cieszyn – Czeski Cieszyn (i dalej w kierunku do Frydek-Mistek).
A przywrócenie połączenia do Bohumina to kwestia czasu, o ile tylko potwierdzimy rzeczywiste i długookresowe zainteresowanie pasażerów. Nasza misja jest prosta: chcemy wozić jak największą liczbę podróżnych do wszystkich możliwych stacji – zgodnie z ich rzeczywistymi potrzebami oraz z bezwzględnym poszanowaniem środków publicznych.
Dziś korzystając z pięknej pogody postanowiłem wrócić sobie z Brennej przez Cieszyn i Bohumin. Koleje czeski wjeżdżąją do polskiego Cieszyna, mimo że z połączenia o godz. 11.48 korzystała JEDNA emerytka wsiadająca na czeskiej stacji. Do Bohumina z Czeskiego Cieszyna od strony jeżdżą regularnie pociągi w kierunku Ostrawy a bilet w przeliczeniu kosztuje 8,50zł. Z przygranicznego Bohumina do Polski w roku 2022 idzie się z buta. Granice mamy otwarte, można skoczyć na wycieczkę/zakupy ale trzeba dymać na piechotę bo przecież KŚ nie są po to, by zaspokajać zachcianki ludzi. To JEDNA stacja, jest infrastruktura nie trzeba nic budować. Ale się nie da, bo. Czesi mogą, my nie. Czesi mogą mieć otwarte, schludne dworce, my nie. W takich Chałupkach na peronie 1 jest JEDNA ławka. I wiatka jak na przystanku autobusowym na wsi.
Cała odpowiedź na interpelacje w sprawie połączenia transgranicznego Chałupki-Bogumin znajdziecie na stronie facebook Towarzystwa Entuzjastów Kolei lub tek.wb.pl oraz inne ciekawe tematy.
Cieszyn- Czeski Cieszyn...no ok. Jest. Tylko tam między dworcami dosłownie można przeskoczyć pieszo w 5 minut, oba są blisko granicy. W Boguminie to jednak jest po polskiej stronie z 15 minut spacerkiem od granicy, a po czeskiej to już jest całkiem spory kawałek. Co prawda da się podjechać autobusem, ale te jeżdżą różnie i nie zawsze ma się drobne korony na bilet. Poza tym Bogumin jest jednym z najważniejszych w Czechach węzłów kolejowych, Czeski Cieszyn to zwykła, prowincjonalna stacja. Linia do Bogumina ułatwiała życie gdy jechało się w głąb Czech, ta w Cieszynie jest bo jest. Na pewno nie jest to żadne zastępstwo. A tłumaczenia o małym zainteresowaniu są raczej żałosne. To jest kwestia dokładnie JEDNEJ stacji, niczego więcej. No chyba, że Czesi żądają jakiś kosmicznych stawek za używanie tego fragmentu torów, ale wątpię by to po ich stronie był problem, raczej to jak zwykle nasz beton...
Nasi posłowie i senator z partii rządzącej mają w czterech literach kolej w regionie zresztą odpowiedzialny za transport kolejowy na Śląsku jest marszałek sejmiku z tej partii rządzącej i to on zmienił świetnego prezesa Wojciecha Dingesa na swego poplecznika, a ten na rozkaz robi co mu każą. A posłowie opozycji robią sobie poparcie na sprzeciwie wobec KDP Katowice-Ostrawa i CPK.
Pytam co robią posły I senator? nie widzą i nie słyszą że KOLEJ ŚLASKA odcięła powiat wodzisławski od europy? to żadna prywata tylko spółka skarbu państwa, łaski nie robią
Jutro świetna impreza kolejowa właśnie w Boguminie szkoda że nie można dojechać na nią Kolejami Śląskimi. -> wszystko na stronie tek.wb.pl lub na naszym facebook TowarzystwoEntuzjastowKolei
Wiadomo, że w Boguminie wiecej pociągów niż w Cieszynie, ale obie są ważne dla mieszkańców i pasażerów. A można jeszcze pomarzyć o wydłużeniu przez Koleje Czeskie pociągów z Pietrowic do Zebrzydowic, ale to raczej nie w tym dziesiecioleciu.
komu potrzebny Czeski Cieszyn? potrzebna jest linia do Bohumina!!!!!!!!!!! to największy węzeł komunikacyjny i wyjscie na całą Europe.. czego KS nie rozumie, nie bo NIE?!
Wejdźcie na stronę TEK na facebook lub tek.wb.pl tam nowości kolejowe w regionie bez cenzury nowin itd.
Pociągi jadące od strony Rybnika i Wodzisławia powinny jechać nie do Bogumina, ale do Ostrawy przez łącznicę w Wierzbicy (Vrbice), natomiast pociągi z kierunku Raciborza i Krzyżanowic powinny jechać w relacji Kędzierzyn - Chałupki - Zebrzydowice - Chybie - Bielsko.
EDIT: to 92.4 km vs. 82.0 km dotyczy tylko relacji Racibórz - Katowice. Jeśli mowa o Chałupkach, to dystans wydłuża się znacznie.
Chałupki - Wodzisław - Rybnik - Katowice = 74.2 km
Chałupki - Racibórz - Gliwice - Katowice = 112.7 km
Ale jadąc via Gliwice mamy cały czas dwutor (via Rybik ok. 50% trasy to jednotor) i w przypadku opóźnienia pociągów IC/EC jadących do/z Wiednia i Pragi pociągi KS nie muszą na nie czekać generując opóźnienia wtórne.
@Radzik
Tak masz rację, to nieco dłuższa trasa (92.4 km via Gliwice vs. 82.0 km via Rydułtowy zgodnie z wyznaczeniem trasy w aplikacji PKP PLK S.A. "Kalkulacja"). Co nie zmienia faktu, że jadąc liniami 151-681/682-137 KS mogą pokonać tę trasę Racibórz - Katowice w nieco poniżej 1h30. Między Kuźnią Raciborską a Gliwicami pociąg może jechać jako przyspieszony i tym sposobem odpada dogadywanie się z województwem opolskim o współfinansowanie połączenia. Dodatkowo takie połączenie zahacza o duże miasta Metropoli: Gliwice (177 k), Zabrze (171 k), Ruda Śląska (136 k), Chorzów (107 k). Mieszkańcy tych miast dostają bezpośrednie połączenie z Ostravskem a mieszkańcy Raciborza z tymi miastami. Skoro tradycyjną linią 140 jeździ tak mało pasażerów, to może warto zerknąć w stronę średnicówki? W tej chwili mało kto z Gliwic chciałby jechać pociągiem KS do Bohumina jeśli najpierw musi dojechać do Katowic i przesiąść się na pociąg w kierunku Czech. Taka podróż może potrwać nawet do 3h w jedną stronę. Oczywiście dużo łatwiej jest stwierdzić, że nie opłaca się uruchamiać połączenia ze względu na niskie zainteresowanie i obłożenie niż szukać rozwiązań.
Piszmy skargi na Koleje Śląskie do marszałka i premiera który powiedział że PiS nie będzie zabierał ludziom połączeń kolejowych i autobusowych. Pisać dzwonić do posłów PIS. Ktoś mógłby założyć fanpage Chcemy pociągów do Bohumina.
Do inteligentnych inaczej ludzi z Koleji Śląskich - Chałupki Bohumin to jedna stacja o odległości jak np. z Rybnika do Rybnika Towarowego. Jest 2022 rok na jakiom świecie Wy żyjecie? Przywrócenie połączeń? W całym powiecie się z was smieją, o Czechach nie wspomne. Wszystkie pociągi jadące z Rybnika czyt Raciborza powinny kończyć bieg w Bohuminie. Nawet wam Czesi na stacji specjalny peron zrobili. Przejazd z jednej stacji do drugiej trwa 5minut. Szkoda słów...
@leszko im się nie chce wydłużyć relacji pociągów o 1 km do granicy gdzie nie mają dodatkowych kosztów załogi a ty proponujesz uruchomienie nowych pociągów i w dodatku dłuższą trasa. Przecież im nie chodzi o to aby mieć więcej pasażerów tylko mieć mniej kłopotów. Niedawno sie tłumaczyli że maszyniści musieliby się uczyć czeskiego... A to przecież za kłopotliwe. Lepiej olać pasażerów.
Hmmm... chyba nie doczytałem. Co to za alternatywa, którą oferują KŚ?
Jeśli połączenia transgraniczne do Ostravska mają wrócić, to nie może to być tylko relacja Bohumin - Chałupki bez skomunikowania z pociągani w innych relacjach. Rozumiem, że nie każde miasto może mieć bezpośrednie połączenie, ale przy uruchomieniu pociągów w relacji Katowice - Rybnik - Wodzisław - Chałupki - Bohumin, nie można zapominać o pasażerach z Raciborza (Opola czy Wrocławia, tak wiem KŚ nie obsługuje tych relacji). Nie może być tak, że pociąg z Raciborza przyjeżdża do Chałupek a pociąg do Bohumina odjechał przed kwadransem a kolejny będzie za dwie godziny. To samo przy powrocie z Czech. Przy tak skonstruowanej ofercie, KŚ nigdy nie przyciągną pasażerów ponad tych 5 na pociąg...
Ciekawym rozwiązaniem, które być może przyciągnęłoby też innych pasażerów aglomeracji, może być bezpośredni przyspieszony w relacji Katowice - Chorzów - Świętochłowice - Ruda Chebzie - Ruda Śląska - Gliwice - Kuźnia Raciborska - Racibórz - Chałupki - Bohumin. Zahacza o główne miasta Metropolii (w sumie ca. 930 tyś. mieszkańców) i jednoczenie dałby możliwość dojazdu z Raciborza do Katowice w nieco poniżej 1h30. Ale to też nie powinien być jeden pociąg w południe.
Nie wiem, czy KŚ chodzi o złotówki. W czasie pominięcia Rydułtów częściej korzystałem. Przejazd ok. 1h 30 do Katowic był akceptowalny. Są możliwości skrócenia czasu dojazdu do Katowic (chociaż kilka kursów, chociaż jeden rano i jeden wieczorem). 1.50-2.00 godziny są nie do zaakceptowania, przy odległości ok. 80 km (przypomnę, że jest XXI w.). Niestety jeżdżę busem, chociaż wolałbym pociągiem.
Teraz kiedy Koleje Śląskie mogłyby odegrać jakąś społeczna rolę i pomagać rozkręcać turystykę to nie oferują nie przywracają najbardziej popularnego kierunku turystycznego na Śląsku. Do Wisły nie jada bo remont, do Zwardonia utrudnienia w ruchu z powodu remontu. Do Bohumina nie jada bo im się nie chce. Koleje Śmieszne
Może w porozumieniu PKP/KŚ/CD (w co wątpię) zrobić pętlę transgraniczną. Na przykład: Rybnik - Racibórz/Wodzisław Śląski - Chałupki - Bogumin - albo (Karvina - Zebrzydowice) albo (Ostrava - Frydek-Mistek - Cieszyn) i dalej - Żory - Rybnik. Albo Racibórz - Chałupki - Bogumin - Karvina - Cieszyn. Ale to raczej marzenie ściętej głowy...
to prawda, w ogóle publiczny ruch transgraniczny nie istnieje, dotyczy to również połączeń autobusowych. A w strefie Schengen jesteśmy już 18 lat
Jeśli dla Kolei Śląskich liczy się każda złotówka to powinni szukać pasażerów, reklamować usługi i zamiast 5 będą przewozić 20. Najlepiej powiedzieć że coś się nie da lub coś zawiesić. 20 lat temu do Jastrzębia też albo nikt nie jeździł pociągami albo propaganda była identyczna jak ta jaka słyszymy od rzecznika KS.