Poszukiwany wpadł, bo spał na klatce schodowej
Jeden spał na klatce schodowej, a drugi wezwał policjantów na interwencję - mowa o poszukiwanych przez sąd, których wczoraj zatrzymali żorscy stróże prawa. Pierwszy z mężczyzn nie zapłacił grzywny i został skazany na zastępczą karę pozbawienia wolności, drugiemu sąd nakazał powrócić za kratki, odwołując wcześniejsze warunkowe przedterminowe zwolnienie.
Pierwszy w ręce policjantów wpadł 35-latek, który wraz z innym bezdomnym spał na klatce schodowej w 10-piętrowym bloku na osiedlu Księcia Władysława. Policjanci pojawili się tam, gdyż ktoś zadzwonił na numer alarmowy i poprosił o interwencję. Podczas legitymowania okazało się, że jeden z mężczyzn jest poszukiwany, gdyż sąd uchylił wcześniejsze postanowienie sądu o warunkowym przedterminowym zwolnieniu z odbywania kary. Tym samym wydał nakaz zatrzymania 35-latka i polecił doprowadzić go z powrotem do zakładu karnego.
44-latek z kolei zadzwonił w środku nocy na numer alarmowy i poskarżył się, że obcy mężczyzna dobija się do jego drzwi. Kiedy policjanci przybyli na miejsce nikogo pod drzwiami mieszkania nie zastali, ale wylegitymowali zgłaszającego. Wówczas to wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany przez żorski sąd, gdyż za niezapłacenie grzywny został skazany na zastępczą karę pozbawienia wolności. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i obecnie przebywają w zakładach karnych. 44-latek spędzi tam kilka dni, jednak 35-latek o wiele dłużej.