Zakład Karny w Jastrzębiu-Zdroju przekazał informację o terminie pogrzebu funkcjonariusza, 28-letniego kpr. Marcina Mizi.
28 stycznia żorscy policjanci zatrzymali dwóch poszukiwanych. Pierwszy był poszukiwany listem gończym, drugi z kolei, nastolatek, miał trafić do poprawczaka.
49-latek poszukiwany był za kradzieże przez Sąd Rejonowy w Żorach, który wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia mężczyzny do zakładu karnego. Zanim mężczyzna znalazł się w rękach kryminalnych wyskoczył przez okno i próbował uciekać.
Jeden dzień - o czterech poszukiwanych na ulicach Żor mniej. Kto wpadł, gdzie i za co?
26-latek bez stałego miejsca zamieszkania poszukiwany był za oszustwa przez Sąd Rejonowy w Żorach, który wydał nakaz zatrzymania i doprowadzenia mężczyzny do zakładu karnego. Mundurowi zatrzymali go w nocy, gdy przyjechał taksówką do hotelu.
43-latek był poszukiwany dwoma listami gończymi, które wydały prokuratury w Żorach i Wodzisławiu Śląskim. Do ustalenia miejsca pobytu poszukiwała go również prokuratura na warszawskim Mokotowie. Mężczyzna został zatrzymany w miniony piątek, 16 lipca kiedy pił z kompanami alkohol „pod chmurką”.
Policjanci zatrzymali w czwartek, 18 marca w pościgu 32-latka, który podjął próbę ucieczki na widok radiowozu. Jak się okazało mężczyzna był poszukiwany. Do zakładu karnego nakazał doprowadzić go raciborski sąd.
Jeden spał na klatce schodowej, a drugi wezwał policjantów na interwencję - mowa o poszukiwanych przez sąd, których wczoraj zatrzymali żorscy stróże prawa. Pierwszy z mężczyzn nie zapłacił grzywny i został skazany na zastępczą karę pozbawienia wolności, drugiemu sąd nakazał powrócić za kratki, odwołując wcześniejsze warunkowe...
Poszukiwany przez sąd 20-latek wpadł na kradzieży sklepowej. 34-letnia kobieta, którą polecił zatrzymać prokurator, ukrywała się w pustostanie. Oboje zostali zatrzymani wczoraj przez żorskich policjantów.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy poszukiwani byli przez żorski sąd. Pierwszy wpadł w ich ręce podczas piątkowej demontracji w rejonie Ronda Rowieńskiego, drugi wieczorem na ulicy Boryńskiej. Obaj poszukiwani trafili już do śląskich zakładów karnych i odsiadują swoje wyroki.