Nastolatek kradł w marketach. Wyniósł towar za ponad 10 tysięcy złotych
Wczoraj po raz kolejny sąd wysłał za kratki 19-latka z Żor, który od trzech miesięcy utrzymywał się z kradzieży sklepowych. W przeszłości już dwukrotnie był tymczasowo aresztowany.
Dziewiętnastolatek od maja kradł w miejscowych sieciówkach. Jego łupem padały słodycze, kawa, środki czystości i alkohol. Przez trzy ostatnie miesiące nakradł na ponad 11 tys. złotych. Wcześniej dwukrotnie trafiał do aresztu - w listopadzie ubiegłego roku i w lutym br.
Złodziej za każdym razem, po opuszczeniu aresztu śledczego powracał do przestępczego procederu, a ze sklepowych kradzieży uczynił sobie stałe źródło utrzymania.
Po raz kolejny został zatrzymany w poniedziałek, a śledczy udowodnili mu kolejne 16 kradzieży. Wczoraj na ich i wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany. Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5, nastolatek jednak może spodziewać się, że jego kara będzie surowsza. Sprawca bowiem nie dość, że uczynił sobie z przestępstwa stałe źródło utrzymania to kolejnych czynów dopuszczał się w warunkach tzw. recydywy.