Ojciec śledził córkę. Zatrzymał mężczyznę, który ją zaczepiał
REGION. Żorska policja chwali wzorową postawę ojca 10-latki, który wysłuchał córki i uchronił ją być może przed niebezpieczeństwem. Mężczyzna postanowił prześledzić jej drogę powrotną ze szkoły i ujął nieznajomego, który kilka dni temu zaczepił dziewczynkę, gdy wracała do domu.
Kilka dni temu 10-latka z Żor została zaczepiona przez nieznajomego mężczyznę, gdy wracała ze szkoły. Kiedy zapytał ją o imię uciekła do babci, a o zdarzeniu poinformowała ojca dopiero wówczas, gdy po po raz kolejny zauważyła go w parku. Zaniepokojony rodzic nie zbagatelizował sprawy i kolejnego dnia ruszył za córką obserwując z odpowiedniej odległości jej powrotną drogę do domu. Ujął mężczynę, przekazał w ręce policjantów, a także poinformował o zdarzeniu sprzed kilku dni.
Jak się okazało i tego dnia, gdy ojciec postanowił iść za córką nieznajomy pojawił się w pobliżu drogi, którą dziewczynka codziennie pokonywała ze szkoły. Na szczęście towarzyszył jej rodzic, który w pewnym momencie ruszył w stronę podejrzanie zachowującego się mężczyzny i choć ten próbował uciec nie dał za wygraną. 32-letni mieszkaniec Żor, który w międzyczasie nagabywał też równieśniczkę dziewczynki dzięki zdecydowanej reakcji i postawie ojca został zatrzymany.
Pomimo tego, że 10-latkom nic się nie stało policjanci apelują do rodziców by uczulili dzieci na podobne sytuacje. Z pociechami warto jak najwięcej rozmawiać i przestrzegać przed kontaktami z obcymi. Absolutnie nie należy też lekceważyć jakichkolwiek sygnałów, które wskazywałby, że dziecko czuje się zagrożone.
To nie jedyne takie zdarzenie w ostatnim czasie. Dwoma innymi zdarzeniami, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu zajmuje się już miejscowa prokuratura. Policjanci zawiadomili ją, gdy otrzymali zgłoszenie o dwóch nastolatkach napastowanych w rejonie żorskiego dworca PKS przez starszego mężczyznę. W tej sprawie jednak dla dobra śledztwa nie ujawniają więcej szczegółów i jednocześnie zapewniają, że najważniejsze dla nich jest, aby sprawca poniósł konsekwencje za swój czyn.
Dobra robota, naprawdę szacun dla gościa
~mihash ta, mądre to by było jak rodzice z Wodzisławia, którzy zbagatelizowali sprawę i jeszcze zamiast pochwalić czujność dzieci, to je w internetach obrzucili błotem.
Co mu zrobią, jeżeli nie doszło do żadnego tragicznego zdarzenia. Jeżeli chodziłoby o moją córkę, naprawdę okaleczyłbym tego gnoja.
Też pewnie tylko o drogę do warsztatu zapytać chciał, wielkie mi halo... i prosę, tam widać rodzice są bardziej czujni, w Wodzisławiu, to chcieli zlinczować niedoszłe ofiary, a faceta gloryfikowali i zrobili z niego bidulka takiego, co to mu odszkodowanie jeszcze trzeba wypłacić...
Horor skad oni sie biora