Zakończył się jeden z najbardziej emocjonujących okresów dla polityków marzących o ławach poselskich. Listy wyborcze zostały ułożone – miejsca podzielone. A właśnie miejsce na liście w dużym stopniu determinuje, czy dany kandydat ma realną szansę, aby budynek przy ul. Wiejskiej w Warszawie odwiedzać nie w roli turysty – tylko posła.