Furia Wojów czyli raciborski bieg z przeszkodami w średniowiecznym klimacie [ZDJĘCIA] [NIEOFICJALNE WYNIKI]
Bieg z kłodą, ucieczka przed konnymi wojownikami, strzelanie z łuku, czołganie się w fosie i wspinaczka na palisadę - to tylko część "atrakcji" biegu, który w sobotni poranek 3 października został zorganizowany w Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu.
Kto wygrał?
Podajemy nieoficjalne wyniki "Furii Wojów" (aktualizacja 5.10.2020 r., godz. 8.55).
kategoria open (mężczyźni):
- I Tomasz Oślizło OCR Athlete - Socios Silesia
- II Bartek Sztajer -Socios Silesia
- III Leszek Psota
kategoria open (kobiety):
- I Ola Grobelna - xRunners
- II Sabina Daria Wojtaszewska - Raciborki OCR
- III Justyna Pachut
kategoria masters (wiek 40+, mężczyźni):
- I Krzysztof Dąbrowski - Socios Silesia
- II Dawid Gibas - Socios Silesia
- III Adam Bochenek - Dziady OCR
kategoria masters (wiek 40+, kobiety):
- I Magdalena Ficek - Viking Training Center
- II Małgorzata Wojciechowska - Viking Training Center
- III Ewa Ogrodnik - Socios Silesia
najlepsza drużyna:
- I Socios Silesia
- II Viking Training Center
- III Eko-Okna Runners
kategoria 4-6 lat (chłopcy):
- I. Borys Figarski
- II Leon Kanclesz - Raciborki OCR
- III Jan Niestrój - Viking Training Center
kategoria 4-6 lat (dziewczynki):
- I Paulina Paluch - Raciborki OCR
- II Liliana Plewa - Viking Training Center
- III Karina Figarska
kategoria 7-8 lat (chłopcy):
- I Marcel Klohsek - Raciborki OCR
- II Bartosz Weiser - Raciborki OCR
- III Mateusz Miczek - Raciborki OCR
kategoria 7-8 lat (dziewczynki):
- I Emilia Myszakowska
- II Lena Strachota - Raciborki OCR
- III Amelia Rongiers
kategoria 9-10 lat (chłopcy):
- I Adam Mielnik - Raciborki OCR
- II Kaletka Oskar - Raciborki OCR
- III Gawliczek Rafał - Raciborki OCR
kategoria 9-10 lat (dziewczynki):
- I Martyna Siderska - Bunkier 52
- II Hanna Weiser - Raciborki OCR
- III Milena Plewa - Viking Training Center
kategoria 11-13 lat (chłopcy):
- I Bartek Chudecki
- II Paweł Miliert - FOR MORE
- III Olek Siderski
kategoria 11-13 lat (dziewczynki):
- I Izabela Pielesz
- II Aleksandra Szojda - Viking Training Center
- III Emilia Daszewska
(nieoficjalne wyniki zaczerpnięte ze strony Raciborski OCR/Facebook, oprac. ż)
Pomóc w rozbudowie grodu
Bieg z przeszkodami utrzymany w średniowiecznym klimacie to efekt połączenia sił Drengów znad Górnej Odry, grupy biegowej Raciborki OCR oraz pracowników Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu, na terenie której została zorganizowana Furia Wojów.
Impreza przyciągnęła do Raciborza 150 biegaczy - nie tylko mieszkańców powiatu raciborskiego, ale również szeroko pojętego regionu, województw śląskiego i opolskiego oraz bardziej odległych części Polski.
Fundusze zebrane podczas biegu zostaną przeznaczone na rozbudowę grodu Drengów. Pomysłodawcą imprezy jest Michał Miczek z grupy Raciborki OCR.
Furia Wojów - przygotowania do biegu (zdjęcia).
- Rozbudowa grodu Drengów od dawna była wstrzymana. W zeszłym roku, dzięki środkom z budżetu obywatelskiego Raciborza, udało się postawić chatę. Dlatego pomyślałem, żeby wykorzystać pasję Drengów, klimat średniowiecza oraz nasze doświadczenie w biegach przeszkodowych i zorganizować takie wydarzenie, które pomoże w zbiórce środków na budowę palisady oraz rozbudowę grodu Drengów - mówi M. Miczek.
Miłośnik ekstremalnego biegania przyznaje, że choć nie należy do Drengów, to lubi filmy osadzone w realiach średniowiecza. - Cieszę się, że udało nam się to wszystko tutaj połączyć, robiąc imprezę i dla dorosłych, i dla dzieci, która może pomóc w rozbudowie grodu - dodaje.
Wejście do ciemnego lasu
- Pogoda nie rozpieszczała nas w przygotowniach do imprezy. Przez cały tydzień padało, dosłownie brodziliśmy w wodzie i błocie, ale udało się nam wszystko przygotować na czas. Cieszymy się, że choć to pierwsza edycja imprezy, wzięło w niej udział 150 biegaczy. To dobry wynik - mówi z kolei Marek Mansz z raciborskiego Stowarzyszenia Drengów znad Górnej Odry.
Naczelnik Drengów przyznaje, że organizacja imprezy biegowej była dla jego drużyny jak wejście do ciemnego, nieznanego lasu. - Stwierdziliśmy, że jeśli ma to być wyjątkowy bieg, to zrobimy go w klimatach średniowiecznych. Dlatego wszyscy biegacze na trasie mieli do pokonania przeszkody w takim klimacie - strzelanie z łuku, ucieczka przed konnymi wojami, a przed samą bramą nasz "Odyn"* - dodaje M. Mansz.
Furia Wojów - bieg główny (zdjęcia).
Lepiej być nie mogło
- Ta impreza to wielka praca stowarzyszenia Drengów i raciborskiego OCR. Idea bardzo szczytna, ponieważ Drengowie zbierają sobie w ten sposób środki na rozbudowę grodu. My jako Arboretum Bramy Morawskiej bardzo chętnie udostępniliśmy nasz obszar na bieg. Jak tylko mogliśmy, staraliśmy się pomóc w organizacji tego wydarzenia. Jest to ze wszech miar fajna sprawa, ponieważ wiadomo, że sport to samo zdrowie, a pieniądze zebrane podczas biegu zostaną przeznaczone na konkretny cel. Cieszymy się też, że pogoda dopisała, bo cały poprzedni tydzień było dramatycznie, więc lepiej się to wszystko ułożyć nie mogło - mówi z kolei Elżbieta Skrzymowska, dyrektor Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu.
Bieg dziecięcy
Po południu Furia Wojów przekształciła się w imprezę familijną. Dzieci mogły przejechać się na koniu, strzelać do celu, czy też nauczyć się obsługi... katapulty. Następnie zorganizowano bieg dziecięcy, w którym pobiegło kilkadziesiąt chłopców i dziewczynek. Dzieci miały do pokonania kilometrową trasę z przeszkodami.
Furia Wojów - piknik i bieg dziecięcy (zdjęcia).
* Mowa o najtrudniejszej przeszkodzie na trasie biegu - konstrukcji wykonanej z lin, toporków i belek, którą trzeba było pokonać głównie przy użyciu samych rąk, umiejętnie balansując ciałem, nie dotykając nogami ziemi.
Fajna impreza.
Nieprawda, zapowiadaliśmy imprezę wcześniej: https://www.nowiny.pl/170006-furia-wojow-czyli-raciborski-bieg-z-przygodami-w-sredniowiecznym-stylu-zapowiedz.html
O! I o imprezie napisaliście po imprezie. To takie nowoczesne. Za to gdyby była impreza pijacka, samochodowa trąbicie o tym z miesiąc wcześniej, codziennie.