Echa Miesiąca Dumy w bibliotece. Żorscy radni nie dali się ponieść dyskusji ideologicznej
Organizowany w czerwcu przez Miejską Bibliotekę Publiczną im. Otto Sterna w Żorach Miesiąc Dumy odbił się szerokim echem wśród mieszkańców miasta. Do magistratu trafiło w sumie 37 skarg dotyczących organizacji tej inicjatywy. Dziś radni miejscy głosowali nad ich zasadnością - odmówili jej wszystkim, choć nie jednogłośnie.
Do Urzędu Miasta trafiło w sumie 37 skarg związanych z organizacją przez MBP Miesiąca Dumy. Adresatem uwag w 16 z nich był Prezydent Miasta Żory, pozostałe zostały złożone na dyrektor biblioteki, Aleksandrę Zawalską-Hawel.
Miesiąc Dumy zaskarżony
Wspomniany Miesiąc Dumy w żorskiej bibliotece zorganizowano w czerwcu tego roku. W jego ramach przygotowano 7 spotkań, poświęconych różnemu spojrzeniu na kwestie związane z płciowością.
W ofercie znajdziecie warsztaty DIY, w których wykonacie łapacz snów i pomalujecie torby, spotkanie z Fundacją Wiara i Tęcza, dyskusja o reprezentacji osób queer w mediach czy wykład o płciowości w kulturze ludowej. Ponadto na Strefie Młodych wypożyczycie polecane pozycje queerowe i będziecie mogli wpisać się do "Tęczowej księgi gości". Przez cały miesiąc Strefa Młodych będzie udekorowana kolorami tęczy - tymi słowami MBP zapowiadało to wydarzenie.
Część zajęć przeznaczona była dla osób powyżej 13 roku życia, część jedynie dla starszej młodzieży. Informacja ta była wyraźnie zaznaczona na plakatach informujących o tych wydarzeniach:
Ponad trzy miesiące wałkujemy temat, który tak naprawdę wymaga od nas nie tyle tolerancji, co empatii. Ważne, by być razem z tymi ludźmi, którzy wciąż są wykluczani, udzielać odpowiedzi, informować, mówić, gdzie można znaleźć informacje, szanować siebie nawzajem - to jest najważniejsze. Takie jest zdanie moje, moich bibliotekarzy, moich pracowników i sympatyków biblioteki - mówiła obecna na dzisiejszej sesji Aleksandra Zawalska-Hawel, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Żorach.
Każda skarga trafiła pod głosowanie
Radni uznali dziś wszystkie złożone w tej sprawie skargi za bezzasadne, wcześniej były one analizowane przez odpowiednią Komisję. W przypadku wniosków dotyczących sprawowania przez Prezydenta Miasta nadzoru nad MBP, radni Klubu Prawo i Sprawiedliwość wstrzymali się od głosu. Jeśli chodzi o skargi dotyczące dyrektor placówki, radni PiS byli przeciwko.
W tych skargach były podnoszone konkretne zarzuty, choć niektóre z nich miały charakter światopoglądowy, a to nie jest przedmiotem prac komisji czy Rady Miasta. Żyjemy w wolnym kraju, każdy ma prawo do swoich przekonań, tego nie ocenialiśmy. Analizowaliśmy konkretne zarzuty: mieszkańcy narzekali, że nie było dostatecznej kontroli nad treściami, które w trakcie tych zajęć miały być dzieciom przekazywane. Rodzice prosili o przedstawienie konspektów zajęć, o informacje kto będzie prowadzić te zajęcia - nie uzyskali odpowiedzi na te pytania - wyjaśniał Piotr Huzarewicz, wiceprzewodniczący żorskiej Rady Miasta, a także Przewodniczący Klubu Radnych Prawo i Sprawiedliwość.
Kamil Owczarek, wiceprzewodniczący żorskiej Rady Miasta oraz Przewodniczący Klubu Radnych Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha docenił postawę radnych w trakcie dzisiejszych głosowań.
Rada Miasta Żory i Żorski samorząd to na szczęście nie jest miejsce ani platforma do warszawskiej polityki. My wolimy dyskutować nad kwestiami merytorycznymi, a nie zastanawiać się nad kwestiami politycznymi czy światopoglądowymi. Cieszę się i dziękuję wszystkim radnym z każdej opcji, że każdy dał dziś wyraz swoim przekonaniom w głosowaniu, nie powodując jednocześnie niepotrzebnej dyskusji o charakterze właśnie światopoglądowym - powiedział Kamil Owczarek.
Będą konsekwencje?
Piotr Huzarewicz przyznaje, że należy wyciągnąć wnioski z tej sytuacji.
Jest to nauczka dla wszystkich instytucji miejskich, które organizują jakiekolwiek zajęcia, a już szczególnie adresowane do osób nieletnich, aby dochować szczególnej staranności, żeby więcej takich błędów nie popełnić, jak w naszej ocenie tutaj zostały popełnione, i żeby mieszkańcy nie mieli powodów do obaw czy wątpliwości, czy ich dzieci mogą i czy powinne w tych zajęciach uczestniczyć, bo mogą się spotkać z tym, czego rodzice by sobie nie życzyli - zaznacza wiceprzewodniczący żorskiej Rady Miasta.
Dyrektor Aleksandra Zawalska-Hawel pytana o to, czy dyskusja wokół Miesiąca Dumy zmieni jej podejście do organizacji imprez przez MBP, odpowiada:
Biblioteka jest otwarta na wszystkich, jest otwarta na różne wrażliwości i tak jak powiedziałam, szanujmy się nawzajem, bo ci, którzy reprezentują taki czy inny pogląd, nie muszą wyznaczać nam kierunku działania, bo musimy szanować także tę drugą stronę, która właśnie czegoś takiego oczekuje. Dlatego jest i o kościele, i o światopoglądach, o rewolucjach, o historii, o równości praw człowieka, kobiet i wszystkich innych.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Szacunek dla Pani Aleksandry Zawalskiej-Hawel. A radny Huzarewicz jak widać nadal nie może się powstrzymać od PiS-ideologii.