Opuszczone samochody na żorskich parkingach. Jak zlikwidować niszczejące wraki?
Opuszczone, zdewastowane i odrażające wraki samochodowe to codzienność wielu miast w Polsce. Jedna z naszych czytelniczek zwróciła uwagę na taki pojazd pozostawiony na jednym z miejskich parkingów w Żorach. Jak słyszymy w tamtejszej Komendzie Miejskiej Policji, trwają procedury związane z usunięciem tego, co pozostało z zaparkowanego tam niegdyś samochodu osobowego.
W wiadomości e-mail, która trafiła na naszą skrzynkę odbiorczą czytamy, że samochód stoi na parkingu miejskim przy al. Niepodległości w Żorach już od dobrych kilku lat. Przez ten czas osoby bezdomne zdążyły urządzić sobie w nim noclegownię — teraz mieszkańcy z pewnymi obawami korzystają z całego parkingu.
Z pytaniem co dalej z kłopotliwym wrakiem udaliśmy się do żorskiego Urzędu Miasta. Adrian Lubszczyk, naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu wyjaśnia, że sprawa jest w toku.
Temat jest nam znany, obecnie trwają procedury związane z usunięciem tego pojazdu. Niestety, może to jeszcze chwilę potrwać — przyznaje Adrian Lubszczyk.
Ile czasu zatem upłynie, nim wrak zniknie z miejskiego parkingu? Trudno powiedzieć, ale postępowanie jest na końcowym etapie. W Żorach od lat nie funkcjonuje Straż Miejska, która w innych miastach zajmuje się tego typu sprawami. Z tego powodu wszystkie związane z takimi pojazdami interwencje trafiają bezpośrednio do Komendy Miejskiej Policji w Żorach. Jak wyjaśnia asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy żorskiej komendy, procedura w tego typu przypadkach jest zawsze taka sama:
Najpierw musimy ustalić, gdzie taki samochód się znajduje. Jeśli jest to teren prywatny, to właściciel może tam przechowywać nawet kilka tego typu wraków, pod warunkiem jednak, że ich stan techniczny nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, nie powodują one uszkodzeń drogi, ani nie naruszają wymagań ochrony środowiska. Co innego, jeśli jest to teren, na którym obowiązuje Prawo o ruchu drogowym — są to drogi publiczne, strefy ruchu i strefy zamieszkania. W przypadku, o którym rozmawiamy, wiemy, że jest to teren miasta, zatem nasza interwencja jest w pełni uzasadniona — wyjaśnia asp. Leśniak.
Wrak wrastający w parking na al. Niepodległości jest wyraźnie pozostawiony na pastwę losu — samochód nie ma kół, jest poważnie zdekompletowany, jego wnętrze zostało przekształcone w prowizoryczną sypialnię, a odór z niego się wydobywający przyprawia o zawrót głowy. Pojazd spełnia więc kolejne kryteria, kwalifikującego go do odholowania na koszt właściciela.
Brak tablic rejestracyjnych jest jednym z elementów determinujących to, że samochód został porzucony. Gdy trafiamy na taki pojazd, korzystamy z dostępnych baz danych (m.in. CEPiK), by ustalić ostatniego właściciela. Jest to o tyle istotne, że usunięcie takiego wraku wiąże się z kosztami, które ponosi właściciel. Jeśli po naszej interwencji właściciel sam zgłosi się po pojazd i usunie go z tego miejsca, sprawa zostaje zakończona. Jeśli nie, właściciel będzie obciążony zarówno kosztami holowania, jak i przechowywania go na specjalnie do tego celu wyznaczonym parkingu. W przypadku, gdy nie da się jednoznacznie ustalić właściciela bądź właścicieli pojazdu, po jakimś czasie przechodzi on na rzecz Gminy. W skrajnych przypadkach to sąd decyduje o losie takiego samochodu. Dopiero po zakończeniu wszystkich tych procedur pojazd zostaje zlicytowany, sprzedany bądź zezłomowany — tłumaczy asp. Leśniak.
Żorscy policjanci najczęściej lokalizują tego typu pojazdy w trakcie wykonywania codziennych patroli. Niezmiernie ważna jest jednak czujność samych mieszkańców. Często to oni najlepiej wiedzą, który z pojazdów od dawna nie ruszał się z miejsca, który bezprawnie stoi na miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych, a który może stwarzać zagrożenie. Zgłoszenia można kierować zarówno do żorskiego magistratu, jak i Komendy Miejskiej Policji w Żorach.
Można skorzystać też np. z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa, w której każdy może samodzielnie zaznaczyć wrak samochodu i poinformować nas w ten sposób o problemie. Zgłoszenie można też wysłać do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, w ramach akcji STOP Agresji Drogowej, na adres e-mail: stopagresjidrogowej@ka.policja.gov.pl - dodaje rzecznik prasowy żorskiej policji.
Wskazany przez naszą czytelniczkę wrak nie jest jedynym na terenie Żor. Równie zdewastowany, niekompletny i pozbawiony tablic rejestracyjnych pojazd stoi na parkingu u styku ulic Sądowej i Centralnej. W tym wypadku również trwają procedury związane z usunięciem okupującego miejsce parkingowe wraku.
Od kilku lat obserwujemy wzrost liczby tego typu zgłoszeń. Obecnie interwencje dotyczą ok. 20 wraków rocznie — dodaje Adrian Lubszczyk z magistratu.
O sprawie mówiliśmy też w krótkim materiale filmowym: