"Śląskie kopalnie nie zostaną zamknięte z dnia na dzień"
W czwartek na posiedzeniu wspólnym Komisji Przemysłu (ITRE) oraz Komisji Ochrony Środowiska (ENVI) zaakceptowano wynik negocjacji między unijnymi instytucjami nad rozporządzeniem metanowym. Jakie ma znaczenie dla przyszłości kopalń węgla kamiennego?
Pesymistyczny pierwszy projekt
Widmo likwidacji kopalń 1 stycznia 2027 zawisło nad regionem na początku ubiegłego roku. Wszystko z powodu unijnej dyrektywy zakładającej znaczną redukcję emisji metanu. PGG bazując na projekcie rozporządzenia i aktualnych poziomach emisji przygotowało wówczas harmonogram wygaszania produkcji węgla, a co za tym idzie zwolnień w górnictwie i wielu innych firmach z nim związanych.
- Wprowadzenie unijnego rozporządzenia w obecnym kształcie oznacza już 1 stycznia 2027 roku wcześniejszą likwidację: Ruchu Jankowice, Ruchu Rydułtowy, Kopalni Mysłowice Wesoła, kopalni Staszic-Wujek, kopalń Ruda i Sośnica, a od 1 stycznia 2031 roku kopalni Marcel i Chwałowice. Przepisy nie miałyby wpływu jedynie na żywotność kopalni Piast-Ziemowit oraz kopalni Bolesław Śmiały. W Polskiej Grupie Górniczej S.A. wprowadzenie rozporządzenia w proponowanym kształcie oznacza likwidację około 30 tysięcy miejsc pracy. Warto podkreślić, że na jedno miejsce pracy w górnictwie przypada kilka miejsc pracy w firmach okołogórniczych - wyliczało PGG.
Bruksela chciała, aby dopuszczalny próg emisyjny w kopalniach wynosił 0,5 tony metanu na 1000 ton wydobytego węgla. Kopalnie Polskiej Grupy Górniczej S.A. emitują średnio od 8 do 14 ton metanu na 1000 ton wydobywanego węgla.
Ponadpartyjne porozumienie
Wyśrubowany limit udało się zmienić w kwietniu w czasie negocjacji, przeforsowano 5 ton metanu na 1000 ton wydobytego węgla. Za korzystną dla polskich kopalń decyzją zgodnie zagłosowali politycy PiS, PO i Lewicy.
- To ogromny sukces negocjacyjny Polski, ponieważ w sprawie węgla praktycznie nie mamy żadnych sojuszników. W głosowaniu nad rozporządzeniem "metanowym" Parlament Europejski przyjął kompromisowe rozwiązanie, korzystne dla polskich kopalń. To historyczny moment. Po raz pierwszy - od bardzo dawna - w tej najbardziej zradykalizowanej, unijnej instytucji, rozsądek zwyciężył nad ideologią - komentowała zmiany europosłanka Izabela Kloc (PiS).
- Transformacja energetyczna tak, ale pod warunkiem, że nie odbywa się kosztem ludzi i miejsc pracy. Przekonaliśmy naszych zachodnich partnerów, pokazaliśmy konkretne dane i zatrzymaliśmy zły projekt rozporządzenia, który został zawalony przez polski rząd - podsumował europoseł Łukasz Kohut (Lewica).
Porozumienie ws. rozporządzenia metanowego
W miniony czwartek (11.01.) komisje Parlamentu Europejskiego opowiedziały się za zmienionym rozporządzeniem metanowym, które oddala zagrożenie szybką likwidacją dla śląskiego przemysłu wydobywczego. Spośród 107 obecnych na głosowaniu, zmiany poparło 91 europosłów. Następnym krokiem jest głosowanie w Parlamencie Europejskim, które prawdopodobnie odbędzie w lutym.
Co zostało wynegocjowane w trakcie prac?
1. Podniesienie limitu emisji z 0,5 do 5 ton metanu na tysiąc ton wydobytego węgla kamiennego.
2. Zmianę przepisu, dzięki któremu limit ma dotyczyć operatora zrzeszającego wiele kopalń, a nie pojedynczej kopalni tak jak to pierwotnie planowano.
3. Zamianę kar na opłaty, które w postaci inwestycji środowiskowych będą mogły wrócić do operatorów.
4. Wyłączenie węgla koksującego, który wcześniej został wpisany na listę surowców krytycznych UE.
- W jednym rozporządzeniu zadbaliśmy o trzy kluczowe kwestie. Z jednej strony obroniliśmy, w dialogu ze stroną społeczną, dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Śląskie kopalnie nie zostaną zamknięte z dnia na dzień, a takie zagrożenie było realne. Z drugiej strony podejmujemy konkretne działania na rzecz ograniczania emisji metanu - bardzo szkodliwego dla klimatu. I po trzecie - zapewniamy kopalniom na ten cel środki, co powinno przełożyć się na większe bezpieczeństwo pracy górników. Zadziałaliśmy kompleksowo! - podkreślił w wypowiedzi dla PAP były premier i były przewodniczący PE, europoseł Jerzy Buzek.
Do sprawy odniosła się również europosłanka Izabela Kloc, stwierdzając, że głosowanie było kropką nad "i" długiej batalii o uratowanie polskiego górnictwa węglowego.
- Wspólnie z profesorem Buzkiem i europosłem Jarubasem zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Razem z niemieckimi socjaldemokratami i z polskimi związkami zawodowymi zmieniliśmy szkodliwą propozycję - skomentował z kolei Łukasz Kohut, europoseł ze Śląska.
Górnicy to najbardziej pożyteczna, kulturalna, wykształcona i niealkoholowa grupa zawodowa.
Gdyby nie górnicze ZZ, to by wszechświat wyglądał jak po działaniu czarnej dziury.
Każdemu górnikowi należy się w 2024 roku 1500% podwyżki i amen.
Spytajcie ile dopłacamy do banderowców ....
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Będą zamykane jak przejdą wybory samorządowe ,Brukseli i prezydenckie wtedy wszystko sie skończy
Bit co ty za farmazony ciśniesz. Zatrudnienie w górnictwie to niespełna 75 tys. Do tych twoich 500 tys to mocno daleko. Cała reszta wypocin też do kosza.
Co z kopalniami odkrywkowymi? Czepiają się naszych kopalń węgla kamiennego a tymczasem w Niemickich kopalniach odkrywkowych metan idzie prosto do atmosfery. Ten metan jest inny? Ekologiczny? Nawet nie bawią się w próbę uchwycenia - a tego metanu z jednej kopalni jest 50 razy więcej niż ze wszystkich naszych kopalń. Ba! niby są nieczynne - ale są w stanie je uruchomić (wraz z elektrowniami) w ciągu tygodnia.
Reorganizacja i wywalić biurwy z pociotkami... Pensje obniżyć, ale setkom dyrektów id spraw nieważnych... Itd.itd.
Ale Bieńkowska (lub tożsamy następca z bandy ryżego) przyjdzie i wszystko naprawi... Ech...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
"Górnictwo i słynne związki zawodowe to zdaniem wielu obserwatorów poważny problem budżetu Polski. Dzięki informacjom przekazanym przez @BartłomiejDerski na platformie X, dotarliśmy do cennego materiału udostępnionego przez WysokieNapiecie.pl. Sytuacja kopalń w Polsce jest poniżej krytyki?
Wydobycie węgla kamiennego w Polsce na zatrudnionego górnika jest kilkanaście procent niższe niż statystyki z najlepszych kopalń dawnego rozbioru, Królestwa Polskiego (XIX wiek)
Koszty wydobycia tony węgla są rekordwoe w Europie i prawie 40% wyższe niż w sąsiednich Niemczech
Zatrudnionych w górnictwie jest przeszło 500 tys. osób, jeśli wziąć pod uwagę stanowiska biurowe i rodziny. Obciążenie dla budżetu kraju, z którym nikt nie wie co zrobić?
By wydobyć milion ton węgla rocznie potrzeba 822 górników. to dwa razy więcej niż w Indiach
Planowo do 2030 roku zużycie węgla ma spaść o połowę. Zamykanie kopalń jest nieopłacalne… Tylko dla górników?
Jeśli kopalnie nie zostaną zamknięte górnicy będą wydobywać nikomu niepotrzebny, drogi węgiel, na które polscy podatnicy przeznaczą 10 mld PLN?
Ostatnie 2 lata do spadek wydobycia o 6 mln ton – bez ingerencji UE… Koszt płac, dodatków, pensji i nagród w największej Polskiej Grupie Górniczej wzrósł o 2,8 mld zł.
Średnie wynagrodzenie z dodatkami i premiami w PGG wzrosło z 10,7 tys. zł w 2022 r. do 17,1 tys. zł miesięcznie brutto w 2023 roku
Od 2021 wzrosły mocno koszty materiałów i energii. Tym bardziej należałoby trzymać presję płacową w ryzach. Niegospodarność?
Polska zawsze ma już wrzucać do 'związkowej’ skarbonki? Czy nie ma żadnej granicy opłacalności?
Nikt nie chce ryzykować 'społecznych niepokojów’ na Śląsku? Górnicy są nie do ruszenia? Rząd chce przeznaczyć 7 mld PLN w 2024, na redukcję zdolności kopalń. Rząd PiS chciał na ten cel przeznaczyć 1 mld PLN."
*bithub.pl
Persona1. Dokładnie. O tym wspomniałem pisząc o "wszystkich danych". Ale widocznie trzeba coraz częściej wykładać takie rzeczy, jak dzieciom w przedszkolu...
Przykładowo. Dyrektor polskiej elektrowni nie chce polskiego węgla, bo z naszych kopalń jest po 1000 zł, a on może kupić kolumbijski czy rosyjski po 800 zł. Jego przełożony (rząd) nie robi mu przeszkód w zakupie tańszego węgla. Polskie kopalnie w końcu upadają, a przeciwnicy górników klaszczę w dłonie. Rząd w tym czasie wykłada ogromne pieniądze na techniczne zamknięcie kopalń (to nie jest pole z marchewką) oraz na odprawy dla górników i zasiłki dla bezrobotnych. Zaraz potem Kolumbia i Rosja stwierdza, że po 800 zł, to im się nie opłaca i zmieniają cenę na 2500 zł. Na szczęście rząd musi myśleć o rachunku całościowym, a nie tylko o tym, co sobie napisze tu i tam krótkowzroczny wróg górnictwa.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
op, jeśli nazwałeś mnie nacjonalistą, to dla mnie komplenent (nacjonalista - myślący patriota). Ale nie stawiam narodu ponad wszystko i wszystkich (czym jest szowizm - i czym szczycą się hanysy nad tzw. gorolami).
Swoją drogą ta szydera z goroli jest tak prymitywna, że... No nie mogę porównać. Cenzura pewnych rzeczy nie puści ;)
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Ryl graj ,graj,żyj w twoim wirtualnym świecie,dla takich jak ty są programy uniezalajace..kurde nawet nie wiedziałem że rachon ,holecka mają taki wpływ na przyjezdnych do jastrzebia
Ja cie stać na polski węgiel to sobie kupuj
Gdybym był dyr. ciepłowni czy innego pożeracza węgla to na pewno kupowałbym tańszy i kaloryczniejszy a nie drogi tylko dlatego że polski
To nie są lata 70-te
~Tosemja-nie ma roznicy Jak oni sa ,,szowinistycznymi hanysami'' to tyjestes szowinistyczny polskim nacjonalista
Bez własnych surowców będziemy skazania na tzw. "niewidzialna rękę rynku" i będziemy za węgiel płacili tyle, za ile zechcą nam go sprzedać ci, którzy pozbędą się polskiej konkurencji. W tak niepewnych czasach likwidowanie kopalń, to zakładanie sobie pętli na szyję. Co do jakości powietrza: same kopalnie nie tworzą CO2 i pyłu. To elektrownie. Dopóki nie będziemy mieli el. jądrowych, to własne elektrownie węglowe powinniśmy maksymalnie zasilać węglem własnej produkcji. Inaczej będziemy płacili za węgiel w całości sprowadzany i ponosili coroczne koszty socjalne zlikwidowanych miejsc pracy i wtedy trzeba będzie policzyć, czy aby nie wyszliśmy jak Zabłocki na mydle. Dopóki będą elektrownie węglowe i zapotrzebowanie na węgiel energetyczny, dopóty takie kopalnie muszą działać. Jak nie będzie el. węglowych, to kopalnie siłą rzeczy nie będą miały sensu, bo nie będzie krajowego zapotrzebowania. Peowska neoliberalna doktryna jest szkodliwa dla Polski.
Normalny1, wysil swoje zwoje, jeśli potrafisz. Tu nie ma rozmowy o Śląsku, tylko o kopalniach...
I nikt nie "pluje" na Śląsk, prowokatorze, ewentualnie na szowinistycznych hanysów (głównie folksdojczy z raś-u). Dostrzegasz różnicę...?
~Do_nizej (94.198. * .106)
Tytanie intelektu, tyłków 2022 JSW wpłaciło do budżetu 1,6 mld złotych. Znalazł się "dopłacacz" z #upy wyjęty, wyłącz TVN i używaj tego metr nad dziurą, nie tylko do noszenia beretu.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Jak ktoś zginie na kopalni to narzekacie
jak są szkody górnicze to narzekacie
jak mamy syf w powietrzu i na drogach z powodu kopalni to narzekacie
jak trzeba ciągle miliardy dopłacać do górnictwa to narzekacie
jak dostają 13,14,15,16,17,18,barboirkowe,flapsowe,wczasowe,ołowkowe,etc też narzekacie
Po co te kopalnie jak węgiel z importu jest lepszy i tańszy???
Janusze biznesu się tu odzywają co policzyć do 5 piw co najwyżej potrafią a kopalnia uratowała im życie bo nigdzie by innej pracy nie znaleźli
Generalnie to powinno się zamknac EP i wszystkich tych terroekologow. Wywieźć ich na Syberię w zimie jak kiedyś Polaków iniech jedzą trawę Vegę i czerpią energię ze słońca. To jesy chore.
Jakim prawem odzywacie się na temat śląskich kopalń...to sem ja ,ryl...przecież wy plujecie na Śląsk,a teraz wielcy obrońcy śląskich kwk
dopłacasz dopłacasz tylko o tym nie wiesz
wygoogluj "ile doplacamy do gornictwa" to ci się słabo zrobi
~do_nizej (185.221. * .189)
ile Ty dopłaciłeś
piszesz : "skoro wszyscy musimy do nich dopłacać,"
ja nie dopłacam
pisz za siebie
Która to kopalnia niby płaci w jednym czy drugim miescie???
Masz jakieś potwierdzenia czy tylko paplesz z górki?
No właśnie to górnictwo "wali do własnego gniazda" skoro wszyscy musimy do nich dopłacać, czego nie rozumiesz?
Jak wytłumaczysz geniuszu ekonomi ,że nie mamy ropy a Orlen przynosi ogromne zyski
podczas gdy mamy węgiel i wiecznie dopłacamy do kopalń
Jak można walić do własnego gniazda? Mieszkasz jeden z drugim w mieście, które żyje, funkcjonuje i istnieje tylko i wyłącznie dzięki KWK i chcesz ich zamknięcia? Czym ty jesteś?
Generalnie powinno operować się na danych. Ale wszystkich danych. Skoro węgiel taki "be" (jak wg Jan_ekonom i jemu podobni, niech sobie wytwarzają "zieloną" energię i jeżdżą "ekologicznymi" elektrykami (również ładowanymi energią z e-wiatraków i panali słonecznych...).
Rząd złożony z POLAKÓW, powinien zreorganizować spółki skarbu państwa i nawet do 90% odchudzić biurowce... Ale to póki co nierealne postulaty...
Gdybyśmy byli suwerennym państwem, moglibyśmy na węglu zarabiać. I na innych złożach... Ech...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
do niżej widać anty górniczy portal o nazwie wysokie napięcie zrobił ci papę z mózgu i zrobiłeś kopiuj wklej z tego portalu od zielonej aktywistki która napisała że Tusk z pieniędzy KPO które otrzymała Polska musi kupić stare niemieckie wiatraki za 5mld euro
Do 2030 r. polska energetyka będzie zużywać o połowę mniej węgla. Zamiast obietnic o wydobywaniu węgla tak długo jak jest w kopalniach, potrzebne jest przyspieszenie planu zamykania kopalń. Jeśli go nie będzie, to górnicy będą wydobywać ponad 10 mln ton nikomu niepotrzebnego węgla, a podatnicy dopłacą 10 mld zł rocznie. PGG, Południowy Koncern Węglowy (dawniej Tauron Wydobycie) oraz Węglokoks dostaną zatem 7 mld zł, co pozwoli im uniknąć bankructwa. Największą porcję (5,5 mld zł) dostanie Polska Grupa Górnicza.
W ciągu ostatnich dwóch lat wydobycie w całym polskim górnictwie spadło o 6 mln ton rocznie (w tym o 1,5 mln ton w PGG), chociaż nie wynikało to z żadnej decyzji Brukseli. W tym samym czasie koszt płac, dodatków, pensji i nagród tylko w największej Polskiej Grupie Górniczej wzrósł o 2,8 mld zł. Średnie wynagrodzenie ze wszystkimi dodatkami i premiami w PGG (liczony jako koszt pracodawcy) wzrósł z 10,7 tys. zł w 2022 r. do 17,1 tys. zł miesięcznie brutto. Od 2021 wzrosły także o ponad 2,2 mld zł koszty materiałów i energii. Górnicze związki cały czas mają pretensje do energetyki, że sprowadza węgiel zza granicy a nie odbierają krajowego. Faktu, że ich węgiel jest za drogi, że płace powinny być dostosowane do sytuacji na rynku ( tj. rosnąć gdy ceny są wysokie i nie rosnąć, a czasem wręcz maleć gdy spadają) zdają się w ogóle nie dostrzegać.
Głupotą jest dopłacać do tego interesu z kieszeni podatników
Niemiecka federalna agencja ds. energii elektrycznej Bundesnetzagentur
ZAKAZAŁA zamknięcia 26 dużych elektrowni węglowych do końca marca 2031 r.
Ekipa ekspertów ryżego szybko "upora się" z "zaplutą reakcją" kopidołów. Mają namaszczenie od brukselskich ekofaszystów. Pewnie jakiś geniusz, pokroju Bieńkowskiej, się tym zajmie... Za głupotę trzeba płacić...
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Niestety bardzo smutna wiadomość.....
Będziemy kolejne lata utrzymywać te kopalnie "trupy" i tych ich emeryturów po 25 latach
Matko jaka ściema reklama koguta Buzka itp. To oni głosowali za sankcjami na Polskę. Kogut to za Niemcami jest. To niemieccy socjaldemokraci