Kolejni Syryjczycy zatrzymani na lotnisku. Posłużyli się cudzymi paszportami
Kolejne próby przekroczenia granicy przez obywatelii Syrii odnotowali pogranicznicy pełniący służbę na katowickim lotnisku. Dwóch mężczyzn i kobieta, którzy przylecieli z Aten oszukiwali, by dostać się na terytorium Polski. Podawali się za Polaka, Belga i Hiszpankę.
Ta sama metoda, tak samo nieskuteczna
W ciągu ostatnich kilku dni funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Katowicach-Pyrzowicach zatrzymali kolejnych cudzoziemców, obywateli Syrii, którzy używając wciąż tych samych metod próbują wjechać do Polski.
- Cudzoziemcy przylatują samolotami rejsowymi z Aten w Grecji i posługują się fałszywymi lub należącymi do innych osób dokumentami. Mimo że te działania kończą się niepowodzeniem, wciąż odnotowujemy nowe takie próby - wyjaśniają funkcjonariusze Straży Granicznej.
Posłużyli się cudzymi dokumentami
W poprzednią środę zatrzymano 43-letniego obywatela Syrii, który posługiwał się oryginalnym polskim dowodem osobistym, należącym do innej osoby. Dokument ten figurował w bazach danych jako dokument utracony. Cudzoziemiec został zatrzymany.
Następnego dnia zatrzymano kolejnego Syryjczyka, również posługującego się cudzym, oryginalnym, tym razem belgijskim dowodem osobistym. Stwierdzono, że wizerunek osoby kontrolowanej znacząco odbiega od wizerunku osoby zamieszczonym na przedstawionym dokumencie. 37-latek został zatrzymany.
Wobec obu cudzoziemców wszczęte zostały postepowania karne, w ramach których przedstawiono im zarzuty przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu podstępu oraz posłużenia się cudzym dokumentem tożsamości.
Obaj zostali ukarani mandatami karnymi w wysokości 500 zł każdy za nielegalne przebywanie na terytorium Polski. Dobrowolnie poddali się karom 3 i 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 1 roku. Komendant Placówki SG w Katowicach-Pyrzowicach wszczął postępowania administracyjne dotyczące zobowiązania do powrotu.
Udawała Hiszpankę
W niedzielę (26.11.) 32-letnia Syryjka po przylocie z Aten przedstawiła do kontroli katowickim funkcjonariuszom podrobiony hiszpański dowód osobisty. W trakcie dalszych czynności służbowych oznajmiła, iż pochodzi z Syrii, a na potwierdzenie swoich deklaracji okazała paszport wydany przez władze Syrii. Podróżna przyznała, że nielegalnie przedostała się do Grecji około dwóch miesięcy temu, a za całą podróż z Syrii zapłaciła około 7-8 tysięcy euro.
Oświadczyła również, że zamierza udać się do Berlina, gdyż tam przebywa jej mąż i tam planuje złożyć wniosek o azyl. W związku z nielegalnym przebywaniem na terytorium RP cudzoziemkę ukarano mandatem w wysokości 500 zł. Obecnie trwają dalsze czynności służbowe w jej udziałem.
źr. Straż Graniczna, oprac. sqx
gonić to ostro