Śląski patrol: Ukradł samochód ze śpiącym pasażerem w środku. Kiedy ten się obudził, miał do złodzieja nieśmiałą prośbę [ZDJĘCIA]
Seria groźnych drogowych zdarzeń na drogach śląska. Policja apeluje do kierowców, by zdjąć nogę z gazu i przestrzegać przepisów. W dzisiejszym wydaniu śląskiego patrolu również o kradzieży samochodu z pasażerem w środku. Nietrzeźwy mężczyzna nie wiedział nawet, że został skradziony, bo słodko spał na tylnej kanapie.
Bielsko-Biała - Nastolatkowie zatrzymani za brutalny rozbój
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek około godziny 19:30 na terenie pustostanu przy ul. Moniuszki w Czechowicach-Dziedzicach. W miejscu tym do 18-letniego mieszkańca Czechowic-Dziedzic podeszło trzech wyrostków, ubranych w czarne bluzy oraz z założonymi kominiarkami na twarzy, którzy przewrócili pokrzywdzonego na ziemię, a następnie podduszali go, zakrywali usta, przetrzymywali siłą, doprowadzając go do stanu bezbronności oraz usiłowali dokonać kradzieży posiadanych przez niego pieniędzy. Zamierzonego celu jednak nie osiągnęli z uwagi na stanowczą postawę pokrzywdzonego, oswobodzenie się oraz jego ucieczkę.
Zaraz po zdarzeniu na podstawie podanego przez 18-letniego pokrzywdzonego rysopisu sprawców, policjanci z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach zatrzymali jednego z nich - 18-letniego mężczyznę, mieszkańca Czechowic-Dziedzic. Kolejno ustalono, iż w zdarzeniu również brało udział dwóch innych nieletnich sprawców w wieku 15 i 16 lat, którzy w wyniku wytężonych działań policjantów zostali zatrzymani już następnego dnia.
W piątek sędzia oddał pod dozór policji dorosłego mężczyznę. Wobec dwóch nieletnich rozbojarzy pszczyński sąd rodzinny zdecydował o umieszczeniu ich w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym. Za przestępstwo rozboju grozi kara 12 lat pozbawienia wolności.
Bytom - 12 tysięcy działek dilerskich
W ubiegłą środę kryminalni z III komisariatu przy ulicy Rostka zatrzymali 30-letniego mieszkańca Bytomia, który posiadał narkotyki. Mundurowi podejrzewali, że mężczyzna może posiadać środki odurzające w swoim mieszkaniu. Ich informacje kolejny raz się potwierdziły. W mieszkaniu bytomianina kryminalni znaleźli ponad kilogram amfetaminy i marihuany, z których można było przygotować blisko 12 tysięcy dilerskich porcji oraz gotówkę, którą przeznaczono na poczet przyszłych kar. 30-latek został zatrzymany i doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Bytomiu, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Chorzów - Trzech przestępców drogowych zatrzymanych przez policjantów
Jednej nocy ten sam patrol chorzowskiej drogówki zatrzymał trzech sprawców przestępstw. Pierwszy z nich, 21-latek z Chorzowa posiadał decyzję o cofnięciu uprawnień. Została wydana za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych.
Do zatrzymania drugiego doszło podczas obsługi zdarzenia drogowego na jednej ze stacji paliw. Zgłoszenie dotyczyło kierowcy, który wjechał do rowu. Po przyjeździe mundurowych na miejsce 33-latek z Chorzowa tłumaczył, że chciał jedynie uzupełnić ciśnienie w oponach, a przy wyjeździe pomylił biegi i zawisł swoim fordem na krawężniku. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że posiada 6-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów.
Ostatni z trójki był już wcześniej znany chorzowskimi policjantom. 28-latek, również z Chorzowa posiada cztery aktywne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, z czego trzy z nich wydane są dożywotnio. Nie przeszkodziło mu to jednak kolejny raz wsiąść za kierownicę, mając prawie 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
O dalszym losie całej trójki zadecyduje sąd. Pierwszemu z mężczyzn za prowadzenie pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień grozi do 2 lat więzienia. Kolejni dwaj mogą trafić "za kratki" nawet na 5 lat.
Częstochowa - Groźny wypadek na DK 43 w Zajączkach Drugich
W piątek 24 lutego około godziny 23.00 oficer dyżurny kłobuckiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące zderzenia dwóch samochodów osobowych, do którego doszło na drodze krajowej nr 43 w miejscowości Zajączki Drugie. Na miejsce skierowano policjantów z kłobuckiej drogówki wraz z technikiem kryminalistyki. Mundurowi wstępnie ustalili, że kierujący samochodem osobowym renault, chcąc wykonać manewr skrętu w lewo z ulicy Kuźniczka w Krzepicach, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu poruszającemu się drogą krajową nr 43 w kierunku Częstochowy, kierującemu pojazdem osobowym audi, czym doprowadził do zderzenia bocznego pojazdów. W wyniku zderzenia kierujący audi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę ochronną znajdującą się po przeciwnej stronie drogi. Zarówno 55-letni kierowca renault - mieszkaniec gminy Krzepice, jak i 33-letni kierowca audi – mieszkaniec powiatu oleskiego, byli trzeźwi.
Na miejscu zdarzenia pracowali między innymi policjanci z kłobuckiej drogówki oraz technik kryminalistyki. Pasażerka z pojazdu renault oraz pasażer z pojazdu audi, z uwagi na obrażenia zostali zabrani do częstochowskiego szpitala.
Dokładne przyczyny i okoliczności tego groźnego zdarzenia, będą wyjaśniane w toczącym się postępowaniu, podczas którego kryminalni między innymi skorzystają z opinii biegłych. Postępowanie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Częstochowie.
Mikołów - Pijany kierowca wjechał w osiedlowy mur
Policjanci mikołowskiej patrolówki zatrzymali 34-latka, który w sobotę w nocy urządził sobie rajd po mieście. W pewnym momencie kierowca rozpoczął manewr wyprzedzania na oznakowanym przejściu dla pieszych, a zaraz po tym na "rondzie" na ulicy Katowickiej i św. Wojciecha kierowca pod prąd. Włączając sygnały świetlne i dźwiękowe radiowozu, mundurowi ruszyli za nim. Po kilku minutach samochód wjechał na osiedle mieszkaniowe przy ulicy Waryńskiego, mimo wyraźnego znaku "zakaz wjazdu". Tam fiat zatrzymał się, bo kierowca uderzył w osiedlowy mur. Mężczyzna wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Chwilę później został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości 34-latka wykazało w jego organizmie nieco ponad promil alkoholu.
Mieszkaniec Mikołowa stracił prawo jazdy, a jego sprawa wkrótce trafi do sądu. Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi od 1 roku do 15 lat, kara pieniężna od 5000 złotych do 60 000 złotych (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej) oraz 15 punktów karnych (od 17 września 2022).
Myszków - Groźny wypadek w Postępie
Dzisiaj około godziny 6.00 w Postępie na skrzyżowaniu DW 791 z ulcą Myszkowską doszło do wypadku drogowego, w którym brały udział dwa pojazdy. Ze wstępnych ustaleń policjantów z drogówki wynika, że kierujący peugeotem wykonując manewr skrętu w ulicę Myszkowską, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi opel doprowadzając do wypadku drogowego. Na skutek tego zdarzenia czterech pasażerów z pojazdu marki Peugeot z obrażeniami ciała trafiło do szpitala.
Jaworzno - Ukradł samochód wraz z pasażerem
W ubiegłym tygodniu policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie przyjęli zgłoszenie dotyczące kradzieży samochodu marki Fiat Punto. Auto zostało skradzione sprzed jednego ze sklepów na terenie miasta. Podczas zdarzenia sprawca wykorzystał fakt, że pojazd był otwarty, z kluczykami w stacyjce. Po chwili jazdy skradzionym autem złodziej zauważył na tylnym siedzeniu nietrzeźwego mężczyznę. Pasażer po przebudzeniu był zaskoczony i zdezorientowany zastanymi okolicznościami. Nieśmiało i ledwie zrozumiale poprosił sprawcę, aby ten go wysadził. Złodziej do prośby się przychylił, wypuścił pasażera, po czym odjechał. Kryminalni z jaworznickiej komendy ustalili, gdzie przemieszcza się skradziony pojazd oraz zdobyli informacje dotyczące tożsamości sprawcy tego przestępstwa. W czynnościach operacyjno-rozpoznawczych pomógł policjantom monitoring miejski, który uchwycił skradziony samochód. Po kilku dniach policjanci odzyskali skradzione mienie i zatrzymali sprawcę 37-letniego mieszkańca Jaworzna. Jak się okazało mężczyzna z uwagi na fakt, iż w pojeździe znajdowały się również dokumenty do pojazdu, w międzyczasie zdążył sprzedać go znajomemu. Odzyskany samochód wraz z kluczykami został przekazany właścicielowi.
Zatrzymany złodziej trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty w tej sprawie. Za przestępstwo kradzieży grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.