Śląski patrol: Tak się spieszył na randkę, że przyjechał biedniejszy o ponad 2500 złotych
Rzucał w przechodniów odpalonymi petardami, w mieszkaniu miał również broń, na którą nie posiadał zezwolenia. Okazało się, że był kompletnie pijany. W dzisiejszym śląskim patrolu także o kierowcy, który w drodze na randkę tak się rozpędził, że słono go to kosztowało. Pośpiech nie popłaca... Sprawdź więcej.
Bieruń - Rzucał w przechodniów odpalonymi petardami. Posiadał również broń bez zezwolenia
Bieruńscy policjanci zatrzymali 53-latka, który rzucał petardami w zaparkowane pojazdy i przechodniów, czym stworzył dla nich spore zagrożenie. Do zdarzenia doszło 21 lutego, około 20:00, w Lędzinach. Nieznany sprawca na zaparkowany samochód rzucił odpaloną petardę. Dyżurny na miejsce wysłał patrol prewencji. Świadkowie wskazali policjantom kierunek z którego ktoś rzucał petardami, jak się okazało nie tylko w zaparkowany samochód, ale również w ludzi narażając ich tym samym na bezpośrednie niebezpieczeństwo. Stróże prawa udali się pod wskazany adres, gdzie w jednym z mieszkań zatrzymali 53-letniego mężczyznę, który początkowo wszystkiemu zaprzeczał, jednak po chwili stał się agresywny i wulgarnymi słowami znieważył interweniujących policjantów. W mieszkaniu zatrzymanego na komodzie funkcjonariusze zauważyli broń oraz amunicję, na którą mężczyzna nie posiadał wymaganego zezwolenia. 53-latek trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że był nietrzeźwy. Miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu teraz kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Mikołów - Ktoś przyniósł do lasu niewybuchy
W miniony wtorek, po 14.00 dyżurny policji w Mikołowie otrzymał zgłoszenie od mieszkańca Gostyni (gmina Wyry), który spacerując po lesie, niedaleko budynków mieszkalnych, zauważył worek na śmieci, w którym znajdowały się m.in. przedmioty wyglądające jak granaty. Na miejsce skierowani zostali mundurowi wraz z policjantem rozpoznania minersko-pirotechnicznego. W zabezpieczeniu terenu pomogli miejscowi strażacy-ochotnicy. Przyjechała również karetka pogotowia. Wstępne ustalenia wykazały, że znalezione przedmioty to pochodzące z czasów II wojny światowej niewybuchy. Śledczy podejrzewają, że ktoś je tam przyniósł. Funkcjonariusze z Samoodzielnego Pododdziału Kontrtrerrorystycznego Policji z Katowic wraz z mikołowskim pirotechnikiem zabezpieczyli łącznie 6 moździerzowych granatów oraz 4 pociski artyleryjskie. Przedmioty zostały przewiezione na wojskowy poligon w Gliwicach, gdzie poddano je kontrolowanej detonacji. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Mikołowie.
Mikołowska Policja apeluje o rozwagę i ostrożność! Tego rodzaju znaleziska, pomimo upływu lat, są w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne. Zabronione jest ich odkopywanie, przenoszenie czy rozbrajanie. Tak nieodpowiedzialne zachowanie może grozić śmiercią lub kalectwem. Szczególnie apelujemy do amatorów pozyskiwania złomu! W przypadku odnalezienia niewybuchu należy jak najszybciej skontaktować się z jednostką Policji, w wyraźny sposób oznaczyć miejsce jego znalezienia tak, by ostrzec osoby postronne i oczekiwać na przyjazd służb.
Mikołów - Nastolatka potrącona na przejściu dla pieszych
Do wypadku doszło 22 lutego około godziny 17.40 na ulicy Mikołowskiej w Orzeszu. Według ustaleń mundurowych kierujący osobowym mercedesem nie zauważył pieszej i potrącił 14-latkę, która przechodziła przez pasy. Zarówno kierowca, jak i piesza byli trzeźwi. 36-latek tłumaczył, że oślepiło go światło jadących z przeciwka samochodów i nie zauważył nastolatki. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR, którego załoga przetransportowała poszkodowaną do szpitala. Policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Za spowodowanie wypadku komunikacyjnego mieszkańcowi powiatu mikołowskiego grozi kara do 3 lat więzienia.
Mikołowska drogówka przypomina, że kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się albo wchodzącego na jezdnię.
Zawiercie - 11 zarzutów za oszustwa
Zawierciańscy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą otrzymali informację o możliwości popełnienia przestępstw związanych z wyłudzeniem dofinansowania zakupu odbiorników cyfrowych. Do oszustw miało dojść w pierwszej połowie 2022 roku. Ustalono, że za sprawą stoi mieszkaniec Zawiercia. Jak się okazało, mężczyzna nie tylko wyłudził pieniądze, ale także próbował nielegalnie pozyskać różnego rodzaju sprzęt elektroniczny.
W sprawie prowadzone było prokuratorskie śledztwo. 41-latek usłyszał 11 zarzutów. Mężczyzna przyznał się zarówno do usiłowania wyłudzeń dotacji, jak i do nielegalnego pozyskania funduszy, a także do usiłowania pozyskania w bezprawny sposób sprzętu elektronicznego. Zawiercianin poniesie także konsekwencje za składanie fałszywych oświadczeń. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia.
Żywiec - 33-latek znęcał się nad rodzicami
Dyżurny Komisariatu Policji w Węgierskiej Górce otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów doszło do awantury. Gdy na miejsce natychmiast przyjechali policjanci, zastali tam awanturującego się 33-latka. Mężczyzna był bardzo agresywny i nawet w obecności policjantów wyzywał swoich rodziców. 33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jak ustalili śledczy, nie była to pierwsza taka sytuacja. 33-latek miał już wcześniej prowadzoną sprawę o znęcanie i aktualnie czeka na wyrok. Mimo tego nie zmienił swojego zachowania i nadal się awanturował, grożąc swoim rodzicom zabójstwem, a wobec ojca stosował również przemoc fizyczną. Mężczyzna usłyszał kolejny zarzut. Wczoraj, na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował go na 2 miesiące. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Tychy - Tak się spieszył na randkę, że przyjechał biedniejszy o ponad 2500 złotych
Policjanci z tyskiej grupy SPEED zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem 31-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość o 89 km/h oraz naruszył obowiązek sygnalizowania zmiany pasa ruchu. Za popełnione wykroczenia kierujący otrzymał mandaty oraz punkty karne. Po raz kolejny apelujemy o jazdę zgodną z przepisami oraz dostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze.
Policjanci z tyskiego Wydziału Ruchu Drogowego, którzy wchodzą w skład grupy SPEED, zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki BMW. 31-letni kierujący pędził trasą DK-1 ponad 159 km/h, mimo że obowiązuje tam jazda z prędkością maksymalną 70 km/h. Kierowca naruszył również przepis o obowiązku korzystania z kierunkowskazów podczas zmiany pasa ruchu. Podczas rozmowy z mundurowymi tłumaczył, że spieszy się na randkę. W związku z wykroczeniami policjanci nałożyli na kierującego mandaty karne o łącznej wysokości 2550 złotych. Ponadto na koncie kierowcy znalazło się 15 punktów karnych.
Przypominamy, że w ubiegłym roku wszedł w życie nowy taryfikator punktów karnych. Nowe przepisy zmieniły nie tylko kwotę mandatu, który można otrzymać za przekroczenie prędkości, ale także ilość punktów karnych:
- przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny
- 11-15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne
- 16-20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkt karne
- 21-25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych
- 26-30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych
- 31-40 km/h - mandat 800 złotych i 9 punktów karnych
- 41-50 km/h - 1000 złotych i 11 punktów karnych
- 51-60 km/h - 1500 złotych i 13 punktów karnych
- 61-70 km/h - 2000 złotych i 14 punktów karnych
- przekroczenie prędkości powyżej 71 km/h - 2500 złotych i 15 punktów karnych.
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn poważnych wypadków. Przy tak szybkiej jeździe nie ma czasu na reakcję, a jakiekolwiek zderzenie z innym pojazdem może kosztować najwyższą cenę, czyli życie nasze lub innej osoby. Lepiej dojechać późno niż wcale...