Śląski patrol: Usiłował zabić policjanta. Niepoczytalność sprawcy nie będzie miała znaczenia
W kolejnym śląskim patrolu doniesienia o pożarze, który wybuchł w mieszkaniu, w którym 5-latka przebywała pod opieką kompletnie pijanego ojca. Piszemy również o szczegółach usiłowania zabójstwa policjanta. Dlaczego niepoczytalność mężczyzny nie będzie miała znaczenia? Sprawdź więcej.
Mysłowice - Zaniedbane i wychudzone psy odebrano właścicielce
W dniu 10.02.2023 roku policjanci mysłowickiej komendy otrzymali anonimowe zgłoszenie o tym, że na jednej z posesji w dzielnicy Janów znajduje się zaniedbany i wychudzony pies. W wyniku tej interwencji, od właścicielki zostały zabezpieczone dwa psy.
W miniony piątek mysłowiccy policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie o tym, że na jednej z posesji w dzielnicy Janów znajduje się zaniedbany i wychudzony pies. Pod wskazanym adresem zastali kobietę, która poinformowała, że jest w posianiu dwóch psów, mundurowi wezwali właścicielkę do okazania zwierząt. Jeden z psów znajdował się w mieszkaniu, natomiast drugi w zaniedbanym kojcu za budynkiem. Oba psy wyglądały na bardzo wychudzone i zaniedbane. Policjanci z udziałem wolontariuszy Stowarzyszenia Opieki Nad Zwierzętami Nadzieja na Dom z Sosnowca zabezpieczyli psy, które zostały objęte opieką w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Sosnowcu. Czynności w tej sprawie trwają. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do 3 lat więzienia.
Ruda Śląska - Pożar wybuchł w mieszkaniu. Ojciec 5-latki był kompletnie pijany
Wczoraj dyżurny rudzkiej komendy został powiadomiony o pożarze w jednym z mieszkań w kamienicy przy ulicy Dunajewskiego. Pożar wybuchł w kuchni mieszkania, w którym przebywał pijany ojciec z 5-letnią córką. Dzięki szybkiej interwencji sąsiadów, ogień został ugaszony przez strażaków. Na szczęście dziewczynce i jej ojcu nic się nie stało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do zaprószenia ognia mogło dojść poprzez pozostawienie podgrzewanego jedzenia na palniku kuchenki. W chwili wybuchu pożaru, dziecko, wraz kompletnie pijanym ojcem, przebywało w pokoju obok. Badanie stanu trzeźwości przeprowadzone przez policjantów wskazało, że nieodpowiedzialny 37-latek miał w swoim organizmie 2,6 promila alkoholu. Został on zatrzymany przez rudzkich policjantów, a dzieckiem zajęła się matka, która wróciła z pracy. Mieszkanie zostało zabezpieczone do czasu przeprowadzenia oględzin przez biegłego z zakresu pożarnictwa. Mężczyzna po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Wkrótce prokurator nadzorujący sprawę podejmie decyzję o zarzutach, które usłyszy 37-latek.
Tychy - Nietrzeźwy kierujący z nielegalną bronią
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego tyskiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej audi, kierowane przez 29-letniego mieszkańca Tychów. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Ponadto odkryli także przy nim broń gazową oraz 8 sztuk amunicji. Kolejne czynności, podjęte przez policjantów z Wydziału Kryminalnego tyskiej komendy, doprowadziły do znalezienia jeszcze 42 sztuk różnego rodzaju amunicji w jego mieszkaniu. Sprawca został zatrzymany w policyjnym areszcie. Oprócz zarzutu kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, odpowie także za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji, za co grozi mu kara do 8 lat więzienia. Decyzją prokuratora wobec mężczyzny zastosowany został policyjny dozór.
Częstochowa - Oskarżony o usiłowanie zabójstwa policjanta. Sprawca był niepoczytalny, ale to nie będzie miało znaczenia
15 marca 2022 roku patrol interwencyjny otrzymał zgłoszenie od 49-letniego wówczas mieszkańca Częstochowy, że do jego mieszkania dobijają się jakieś osoby. Gdy policjanci dotarli na miejsce Robert K. oświadczył, że nieznane mu osoby weszły do jego mieszkania i rozlały alkohol, a teraz właśnie uciekają przez balkon. Podczas sprawdzania mieszkania, mężczyzna nagle ugodził jednego z policjantów bagnetem w lewy bok na wysokości serca. Na szczęście bagnet osunął się po notatniku i telefonie, które funkcjonariusz miał w kieszeni taktycznej kamizelki. Policjanci obezwładnili napastnika. Zabezpieczyli też bagnet o długości ostrza 25 centymetrów.
Przeprowadzone wobec Roberta K. badanie wykazało około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Robert K. trafił do aresztu. W trakcie śledztwa prokurator przedstawił Robertowi K. zarzut usiłowania zabójstwa policjanta i spowodowania u niego obrażeń ciała w postaci ran ciętych dłoni. Przesłuchany przez prokuratora Robert K. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, które wskazywały na uzasadnione wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego sprawcy.
Po przeprowadzonej obserwacji sądowo-psychiatrycznej biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że Robert K. działał w stanie zniesionej poczytalności z uwagi na zaburzenia psychiczne, związane z uzależnieniem od alkoholu. Jednocześnie biegli uznali, że podejrzany wprawił się w stan nietrzeźwości, pomimo tego, iż mógł przewidzieć swoje zachowanie. W związku z tym wobec Roberta K. nie mają zastosowania przepisy dotyczące niepodlegania odpowiedzialności karnej z powodu niepoczytalności.
Prokuratura Rejonowa w Lublińcu skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko 50-letniemu Robertowi K., dotyczący usiłowania zabójstwa policjanta. Mężczyzna nie był wcześniej karany. Przestępstwo zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnione podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa publicznego, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 12 do 15 lat, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawiania wolności. Taką samą karą jest zagrożone usiłowanie popełnienia takiego przestępstwa.