Śląski patrol: Seria niebezpiecznych zdarzeń na drogach

Jaworzno - Policyjny dozór i zakaz zbliżania dla sprawcy przemocy domowej

Znęcał się psychicznie nad partnerką, wszczynał awantury pod wpływem alkoholu, ubliżał i groził pozbawieniem życia. Jedna z mieszkanek Jaworzna, po kolejnej awanturze domowej skontaktowała się z jaworznicką komendą, z prośbą o pomoc. 39-letnia kobieta przez wiele lat była ofiarą przemocy psychicznej, której doświadczała ze strony wspólnie zamieszkującego partnera. Mundurowi interweniowali najpierw w związku z domową awanturą, w trakcie której zatrzymano mężczyznę. Okazało się, że partner od kilku lat ubliżał partnerce, dokonał uszkodzenia jej ciała, groził pozbawieniem życia. Kobieta nie mogła odjechać z miejsca zamieszkania swoim samochodem, ponieważ partner wcześniej przebił opony w jej samochodzie. 55-latek został zatrzymany. W wyniku przeprowadzonych czynności śledczych, którzy zebrali materiał dowodowy, sprawca usłyszał już zarzuty za znęcanie psychiczne oraz za zniszczenie mienia.

Mężczyzna został doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zastosował wobec niego policyjny dozór oraz zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzoną. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat więzienia.

Lubliniec - Policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży elektronarzędzi

Jak wynikało z relacji zawiadamiającego, nieznany sprawca ukradł jego elektronarzędzia z samochodu, w którym mężczyzna je przechowywał. Pokrzywdzony wartość strat wstępnie oszacował na kwotę 8 tysięcy złotych. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci, natychmiast rozpoczęli typowanie kręgu osób podejrzanych. Na podstawie zebranych informacji, 31 stycznia zatrzymali 28-letniego mężczyznę. Podczas przeszukania, śledczy odnaleźli skradzione elektronarzędzia. W trakcie prowadzonych czynności procesowych okazało się, że to nie było jedyne przewinienie zatrzymanego. Policjanci ustalili, że dopuścił się on również kradzieży rowerów na terenie gminy Woźniki. Na podstawie zebranego materiału dowodowego zatrzymanemu przedstawiono zarzut kradzieży. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do winy. Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec młodego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz opuszczania kraju.

Częstochowa - Nieprawidłowy manewr wyprzedzania w oku wideorejestratora

fot. Policja

Wyprzedzanie, to najbardziej niebezpieczny manewr, jaki wykonuje kierowca w ruchu drogowym. W ubiegłym roku na drogach Częstochowy i powiatu, nieprawidłowe wyprzedzanie było przyczyną 60 zdarzeń drogowych, w których 9 osób zostało rannych. Za to wykroczenie grozi 1000 złotych mandatu i 10 punktów karnych, o czym przekonał się ostatnio kierowca peugeota.

Policjanci z częstochowskiej grupy SPEED zauważyli w Chorzenicach kierującego, który na drodze krajowej 91c zdecydował się wyprzedzić dwa samochody w rejonie skrzyżowania. 73-letni kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 1000 złotych i 10 punktami karnymi.

Przypominamy, że zabronione jest wyprzedzanie pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:

• przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia;
• na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi;
• na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

• ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu,
• kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania,
• kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.

Manewr wyprzedzania jest jednym z najbardziej niebezpiecznych. To sytuacja, która w warunkach zwiększonej ostrożności, często przy dużych prędkościach, łączy ze sobą konieczność wykonania szeregu czynności w tym samym czasie. Wykonując go musisz wykazać się dużym skupieniem i uwagą. Apelujemy o ostrożną jazdę i pamiętajmy, że chwila naszej nieuwagi, pośpiechu lub brawury, może mieć tragiczne konsekwencje

Piekary Śląskie - Seria niebezpiecznych zdarzeń na drogach

Do pierwszego niebezpiecznego zdarzenia z udziałem pieszej doszło 30 stycznia na DK94. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że kierujący dostawczym Iveco 61-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego, jadąc w kierunku Siemianowic Śląskich, potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych 77-latkę. W wyniku zdarzenia piesza doznała obrażeń i została zabrana do szpitala. Za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spodziewany zakaz prowadzenia pojazdów mundurowi zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Okoliczności zdarzenia będą wyjaśniać piekarscy policjanci.

Wczoraj na skrzyżowaniu ulic Bednorza z Roździeńskiego miała miejsce kolizja drogowa z udziałem trzech pojazdów. 21-letnia kierująca BMW jadąc ulicą Bednorza od DK94 nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu dostawczym Iveco. W wyniku zdarzenia pojazdy przemieściły się i uderzyły w forda, którego kierująca oczekiwała na możliwośc dalszej jazdy w związku ze znakiem stop na ulicy Bednorza. Kierująca BMW za spowodowanie kolizji drogowej ukarana została mandatem karnym w wysokości 5 tysięcy złotych. Do czasu usunięcia pojazdów z miejsca zdarzenia skrzyżowanie było zamknięte.

Również wczoraj na ulicy Papieża Jana Pawła II około godziny 17:00 miało miejsce kolejne potrącenie pieszego. Jak ustalili mundurowi 75-letni kierujący osobowym renault potrącił przechodzącego przez oznakowane przejście dla pieszych 16-latka. Obecna na miejscu załoga pogotowia zabrała chłopca do szpitala. Również w tym przypadku za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i spodziewany zakaz prowadzenia pojazdów policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy.

Dzisiaj po godzinie 8:00 na DW911 miało miejsce zderzenie dwóch pojazdów. Będący na miejscu policjanci ustalili, że 22-letnia kierująca osobowym fordem najechała na tył znajdującego się przed nią forda. W wyniku zdarzenia 61-letni kierujący trafił do szpitala. Do czasu zakończenia czynności w miejscu zdarzenia ruch odbywał się wahadłowo.