Śląski patrol: Cztery samochody zderzyły się w Gliwicach w okolicy zjazdu na A1
Brudne, głodne, a niektóre chore - tragiczny obraz na terenie ogródków działkowych, gdzie mężczyzna prowadził hodowlę zwierząt. W dzisiejszym śląskim patrolu piszemy również o niebezpiecznych zdarzeniach z pieszymi i poważnej kolizji na DK 88. Sprawdź więcej.
Siemianowice Śląskie - Poszukiwany wpadł w towarzystwie kolegów z marihuaną
Dzielnicowy wspólnie z wywiadowcami odwiedzili mieszkanie, w którym według zgromadzonych przez nich informacji miał przebywać poszukiwany do odbycia kary więzienia mężczyzna. Gdy mundurowi weszli do mieszkania, zastali go w towarzystwie dwóch kolegów. Ci na widok stróżów prawa, zabrali coś ze stołu i próbowali ukryć w kieszeniach. Nie umknęło to uwadze policjantów. 27-latek i jego o cztery lata młodszy kolega wyciągnęli woreczki z zielonym suszem i przyznali się do posiadania marihuany. Cała trójka została zatrzymana. Właściciel mieszkania był poszukiwany do odbycia kary więzienia i ustalenia miejsca pobytu. Miał możliwość natychmiastowego uiszczenia grzywny, z czego skorzystał i dzięki temu uniknął więzienia. Natomiast jego koledzy trafili do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszeli zarzuty za posiadanie narkotyków, za co grozi nawet rok więzienia.
Bieruń - Wypadek na przejściu dla pieszych
Zdarzenie miało miejsce około godziny 6.30 na drodze krajowej numer 44, ulicy Warszawskiej w Bieruniu, na oznakowanym przejściu dla pieszych w rejonie Czarnuchowic. Ze wstępnych ustaleń policjantów ruchu drogowego wynika, że kierujący renault clio, który jechał od strony Oświęcimia w kierunku Tychów nie ustąpił pierwszeństwa i najechał na przechodzącą przez jezdnię 15-latkę. W wyniku zdarzenia poszkodowana dziewczyna z obrażeniami trafiła do szpitala. Na szczęście jej życie nie jest zagrożone. 41-letni kierowca, który spowodował wypadek był trzeźwy. Mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Utrudnienia w ruchu na ulicy Warszawskiej trwały do godziny 8.15. Śledczy z Bierunia będą teraz szczegółowo wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia.
Myszków - 79-latka potrącona przez samochód trafiła do szpitala
Do zdarzenia doszło wczoraj na ulicy Żwirki i Wigury. Jak wynika ze wstępnych ustaleń myszkowskiej drogówki, 42-letni kierowca seata, wyjeżdżając z miejsca parkingowego, wykonując manewr cofania, najechał na pieszą o widocznej ograniczonej sprawności ruchowej, która poruszała się po jezdni w przeciwnym kierunku. Na skutek zderzenia piesza z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Kierowca seata był trzeźwy. Okoliczności tego wypadku badają myszkowscy śledczy pod nadzorem prokuratora.
Gliwice - Groźna kolizja na DK 88
W środę przed 9:00 doszło do poważnej kolizji drogowej na gliwickim odcinku drogi krajowej 88, w okolicy zjazdu na autostradę A1. To znany wszystkim mieszkańcom rejonu "czarny punkt". Na jezdni w kierunku Bytomia zderzyły się cztery samochody - trzy osobowe i dostawczy. W wyniku gwałtownego manewru kobiety kierującej toyotą, jadącej prawym pasem, doszło do uderzenia w przód przejeżdżającego obok dostawczego renault mastera, w wyniku czego został on zepchnięty na przeciwległy pas, gdzie czołowo zderzył się ze skodą superb, niemającą już szans na manewr obronny. Skoda wypadła z jezdni i wpadła do przydrożnego rowu, gdzie dachowała. Dodatkowo na oderwane z pojazdu dostawczego koło najechał ford mondeo. W sumie udzielono pomocy czterem osobom, w tym kobiecie, którą, za pomocą sprzętu hydraulicznego, uwalniali z pojazdu strażacy. Na szczęście nikt nie doznał poważnych obrażeń. Sprawa zakończyła się wysokim mandatem karnym dla kierującej toyotą.
Świętochłowice - Odpowie za znęcanie nad zwierzętami
Świętochłowiccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej uzyskali informację, że na terenie jednego z ogródków działkowych znajdują się zaniedbane zwierzęta. Na miejsce pojechały również służby weterynaryjne. Kiedy weszli na teren posesji, okazało się, że przebywające tam zwierzęta utrzymywane są w fatalnych warunkach. Były brudne, głodne i zaniedbane, a część z nich w stanie nieleczonej choroby.
54-latek "hodował" psy, papugi, rybki, świnki morskie. Psy były trzymane na zewnątrz, na podmokłej ziemi, na krótkich łańcuchach. Narażone na zimno i wilgoć, miały do dyspozycji jedynie małe, rozpadające się budy. Szczeniaki, które znaleziono w altance nie miały lepszych warunków, przebywały w małych klatkach, w których na ziemi leżały nieczystości oraz resztki nadpsutego jedzenia. Ptaki cierpiały na nieleczony świerzb i były w większości zagrzybione. W altanie stało też akwarium, w którym w wilgotnych trocinach i sianie były trzymane trzy świnki morskie i królik. Rybki żyły w brudnej, od dawna niewymienianej wodzie.
Decyzją służb weterynaryjnych 54-latkowi interwencyjnie odebrano wszystkie psy, bowiem stan oraz warunki, w jakich przebywały, zagrażały ich życiu i zdrowiu. Zwierzęta trafiły do schroniska. Pozostałe zwierzęta na razie zostały na miejscu, jednak mieszkaniec Rudy Śląskiej musi liczyć się również z ich utratą. Mężczyzna został ukarany przez pracowników katowickiego inspektoratu weterynaryjnego mandatami za brak aktualnych szczepień psów.
Policjanci przeprowadzili czynności, podczas których zabezpieczyli niezbędne dla postępowania dowody. Za znęcanie się nad zwierzętami poprzez utrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach oraz w stanie rażącego zaniedbania właścicielowi grozi do 3 lat więzienia. Mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem.