Sześć kolizji i wypadek, w którym poszkodowanych zostało pięć osób
To nie był spokojny weekend na żorskich drogach. Poza licznymi kolizjami, do których dochodziło w różnych miejscach miasta, na ul. Nad Rudą odnotowano poważne zdarzenie, po którym do szpitali trafiło pięć osób.
Służby z Żor podsumowują miniony weekend, w czasie którego odnotowano liczne zdarzenia drogowe.
Do pierwszej kolizji doszło w piątek przed ósmą rano, na ul. Rybnickiej. W kolizji dwóch samochodów osobowych, jednej osobie zespół ratownictwa udzielił pomocy. Na miejscu były obecne dwa zastępy straży pożarnej, karetka i radiowóz.
Po południu na ul. Nad Rudą doszło do czołowego zderzenia forda focusa i skody, pięć osób, w tym dwoje dzieci zostało poszkodowanych, wszyscy uczestnicy wypadku zostali przewiezieni do szpitali. Utrudnienia na drodze trwały kilka godzin. Na miejscy były dwa zastępy strażackie, trzy karetki i dwa radiowozy. To miejsce, w którym stosunkowo często dochodzi do zdarzeń drogowych, mimo obowiązującego w tym miejscu ograniczenia prędkości, kierowcy często nie zwalniają. Funkcjonariusze będą ustalać, co tym razem było przyczyną wypadku.
W sobotę przed g. 20.00 na ul. Kościuszki zderzyły się volvo z peugeotem, pas na Katowice był całkowicie zablokowany do 21.30. Jedna osoba potrzebowała pomocy na miejscu.
W niedzielę. ok. 15.00 doszło do kolejnego zdarzenia na ul. Nad Rudą, na zakręcie obwodnicy samochód marki Seat Leon wypadł z drogi. Obyło się bez poszkodowanych, obecny na miejscu zastęp straży pożarnej zabezpieczał miejsce.
Ostatnie zdarzenie odnotowano ok. godziny 20.00 przy ul. Katowickiej i Pszczyńskiej przy wiślance. Po kolizji bmw serii 5 i citroena c5, jeden z kierowców odjechał z miejsca zdarzenia. Szybko został namierzony przez policję i zatrzymany, jak się okazało, kierowca był pijany, miał w organizmie 2 promile alkoholu. Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie. Dodajmy, że w ten weekend był to jedyny zatrzymany przez funkcjonariuszy pijany kierowca na żorskich drogach.