"Coś spadło" z ciężarówki i złamało pieszemu rękę. Policjanci ustalili, co się faktycznie stało
Kierowcy prowadzący pod wpływem alkoholu nie tylko nic sobie nie robią z obowiązujących przepisów czy surowych konsekwencji, ale za nic mają również ludzkie zdrowie i życie. O kolejnym przypadku nieodpowiedzialnego zachowania informuje policja z Żor.
W poniedziałek (11.07.) około godziny 17.00, mundurowi zostali wezwani przez przechodnia, który poczuł, że z przejeżdżającego obok samochodu ciężarowego "coś spadło" i uderzyło go w rękę. Jak wynikało w relacji mężczyzny, kierowca zatrzymał się kawałek dalej, prawdopodobnie jednak jest pod wpływem alkoholu.
Przybyły na miejsce patrol ustalił przebieg zdarzenia. Okazało się, że kierujący samochodem ciężarowym marki Iveco, 46-letni mieszkaniec Jastrzębia, przejeżdżając obok mężczyzny idącego po chodniku, potrącił go lusterkiem swojego samochodu. W wyniku tego zdarzenia, pieszy doznał złamania lewej ręki.
Badanie alkomatem szybko pokazało, że świadomość kierowcy jest zaburzona przez alkohol. Mężczyzna miał prawie promil w organizmie. Za spowodowanie wypadku sprawcy grozi teraz kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.