Pokusa była silniejsza. Ukradł złoto warte ponad 32 tysiące złotych
Ukradł złoto z lombardu, w którym pracował, a potem sprzedał je w innych lombardach w mieście. Długo się cudzym bogactwem nie cieszył.
Policjanci odzyskali złoto warte ponad 32 tysiące złotem, które padło łupem nieuczciwego pracownika lombardu. Stratę cennej biżuterii zauważono w czasie inwentaryzacji jednego z punktów, sprawę natychmiast zgłoszono policji.
Policjanci szybko namierzyli sprawcę kradzieży, którym był pracownik lombardu. Zamiast oddać biżuterię do czyszczenia, co miało podnieść jej wartość, postanowił, że raczej sam się szybko wzbogaci. W efekcie jednak jedyne czego się dorobił w tej sprawie, to policyjna kartoteka.
W czasie zatrzymania przy 28-latku zatrzymano także niewielką ilość marihuany. Mężczyzna stanie przed sądem, grozi mu do pięciu lat więzienia. Wymiar sprawiedliwości zajmie się również jego 26-letnią partnerką, która pomagała mu w sprzedaży skradzionego złota.
Policjanci dotarli do lombardów, w których para sprzedała biżuterię, większość udało się odzyskać.