Na bramkach na A4 zapłacimy więcej. Do Krakowa za 26 zł. Od Kiedy?
Jak poinformował zarządca płatnego odcinka autostrady A4 Katowice-Kraków, czyli Stalexport Autostrada Małopolska S.A., od poniedziałku 4 lipca wprowadzone zostaną podwyższone opłaty za przejazd autostradą A4.
Na bramkach na A4 zapłacimy więcej. Do Krakowa za 26 zł. Od Kiedy?
Już nie 24 zł za odcinek z Katowic do Krakowa (dwukrotna opłata na obu bramkach w Mysłowicach i Balicach), a 26 zł - tyle trzeba będzie od 4 lipca zapłacić za przejazd samochodem osobowym. Taniej będzie, jeśli kierowca skorzysta z płatności elektronicznych poprzez jedną z aplikacji.
Jak zapewnić sobie tańsze przejazdy autostradą A4 Katowice-Kraków, mimo zapowiadanych zmian cennika? Należy zrezygnować z płatności na bramkach autostradowych gotówką lub kartą na rzecz automatycznych metod poboru opłat. Przejazdy automatyczne są nie tylko sprawniejsze, m.in. dzięki osobnym, szybkim pomarańczowym pasom, ale też w przypadku samochodów osobowych tańsze. Automatyczne metody płatności obejmują: elektroniczny pobór opłat A4Go i Telepass oraz videotolling z aplikacjami: Autopay, SkyCash, mPay, IKO oraz z kartami ORLEN Flota.
Niestety zdaniem komentatorów decyzja ta uderzy szczególnie w osoby starsze, nieobeznane z płatnościami elektronicznymi.
Tak będą wyglądać nowe stawki za przejazdy:
1. motocykle: 6 zł
2. pojazdy samochodowe o dwóch osiach: 13 zł (gotówka), 10 zł (płatności automatyczne)
3. pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koło bliźniacze, i pojazdy samochodowe o dwóch osiach z przyczepami: 24 zł (gotówka i aplikacja)
4. pojazdy samochodowe o trzech osiach i pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koło bliźniacze z przyczepami: 24 zł (gotówka i aplikacja)
5. pojazdy samochodowe o więcej niż trzech osiach, pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami, i pojazdy samochodowe o więcej niż trzech osiach z przyczepami: 40 zł (gotówka i aplikacja)
6. pojazdy nie mieszczące się w kategoriach od 1 do 4, i pojazdy, których wymiary, nacisk na oś lub ciężar przekraczają normy określone w przepisach o ruchu drogowym: 40 zł (gotówka i aplikacja)
Na szczęście już jest jakaś alternatywa w postaci kolei, bo do niedawna czas przejazdu pociągiem był nie do zaakceptowania.
Na autostradach idzie się pogubić - tu bezpłatne, tam płatne, na tym odcinku jeden zarządca, na innym drugi, a tam trzeci. Czemu nie ma jednego prostego systemu poboru opłat? Czechy (i nie tylko Czechy) rozwiązały to wzorowo i co najważniejsze TANIO - tam za roczną opłatą masz wszystkie autostrady, a u nas tyle płacisz za przejazd JEDNYM odcinkiem. A odcinek Katowice-Kraków? - porażka - remonty, zwężenia, ograniczenia, korki - to powinno być BEZPŁATNE.
Do ponizej@ ty chyba nie wiesz kto zarządza tym odcinkiem A4 pisząc bzdury. Tajna umowa z czasów SLD
dziękujmy naszemu rządowi .....
hip hip hura
I przejazd w dwie strony kosztuje tyle co winieta na cały rok po autostradach Szwajcarii albo Austrii. I drogi mają przyzwoite bez korków i przepychu...
Fakt, drożyzna nie z tej ziemi, niewspółmierna do jakości.
Nie zapłacę,wolę pół godziny dłużej jechać,jak już bym tam miał jechać,to tylko imitacja autostrady, ciągle coś rozkopane
Dobrze ze mam tak samo wywalone na Katowice jak i Kraków. Niech zrobią i 100 zł