Przyjechał na stację
Przed 2 w nocy z 3 na 4 stycznia na jedną ze stacji paliw w Żorach samochodem marki skoda podjechał 68-letni mieszkaniec miasta. Początkowo, po przyjeździe przez dłuższy czas w nim siedział, a następnie podjechał pod dystrybutor i zatankował paliwo.
Obsługa wezwała policję
Kiedy mężczyzna podszedł do kasy to nie tylko nie potrafił znaleźć pieniędzy, aby zapłacić za paliwo i zakupy, ale również sklecić zdania. Pracownik stacji wyczuł od mężczyzny silną woń alkoholu. Ujął nieodpowiedzialnego kierowcę i wezwał policję.
Samochód odebrał syn
Pojazd posiadał wiele uszkodzeń i wgnieceń, których właściciel nie potrafił wyjaśnić. Policjanci potwierdzili, iż mężczyzna jest nietrzeźwy, zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód przekazali synowi, który przybył na miejsce. Dalszą sprawą zajmie się sąd, mężczyźnie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka kara grzywny, a także zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.