Wysoki wiadukt hamuje rozwój połączenia Raciborza z autostradą
Dwie majowe wizyty wiceprezydenta Dominika Koniecznego w resorcie infrastruktury były poświęcone budowie kolejnych etapów Regionalnej Drogi Racibórz – Pszczyna. Zastępca prezydenta Polowego rozmawiał o niej z wiceministrami Rafałem Weberem i Andrzejem Bittelem.
19 maja D. Konieczny prowadził rozmowy z wiceministrem Weberem. Inicjatorem spotkania była senator Ewa Gawęda, a towarzyszyli im włodarze Kornowaca (Grzegorz Niestrój) i Rydułtów (Marcin Połomski). – Przedstawiliśmy tam informacje na temat budowy RDRP. Pan minister usłyszał trochę o jej historii i trochę o teraźniejszości, jak przebiegają aktualnie prace przy realizacji etapów IV i V na budowie RDRP, czyli obwodnicy Raciborza – relacjonuje wiceprezydent.
Fundusze z KPO poza zasięgiem?
Dominik Konieczny podkreśla, że chodzi o strategiczne połączenie drogowe dla całego Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego. – Będzie to najważniejsza droga łącząca miasta Subregionu Zachodniego – od wschodu do zachodu. Pozostałe drogi krajowe w tym rejonie, mają przebieg południkowy, w Raciborzu to DK45, a w regionie to DK78 w Rybniku, autostrada A1, dalej DK 81 (tzw. wiślanka) oraz DK1 w samej Pszczynie – wyjaśnia II zastępca Dariusza Polowego.
Samorządowcy z naszego regionu rozmawiali w Warszawie o możliwościach finansowania tego zadania. Z nadzieją spoglądają na środki z Krajowego Planu Odbudowy. – To jeszcze nie jest przesądzone, niemniej szanse na to źródło nie są zbyt duże. Mówi się, że będą to głównie środki na inwestycje w drogi krajowe – przekazuje D. Konieczny. Rozeznano przy tym temat przekwalifikowania RDRP w drogę krajową, ale takiej woli w Warszawie nie ma.
– W resorcie nie chcą brać na swoje barki nowych dróg do utrzymania. Mają swój plan rozwoju własnej sieci drogowej
– stwierdził Dominik Konieczny.
Rezerwowa, ale realna
Przy okazji przypomniano, że na rządowej liście 100 obwodnic, które mają być zbudowane nie ma Raciborza. Miasto znalazło się jednak na liście rezerwowej. – Perspektywy uważam, że są dosyć dobre. Jak wynika z pierwszych przeprowadzonych przetargów na budowę obwodnic, ceny tych przedsięwzięć są niższe, niż zakładano. Sądzę, że za rok lub dwa będziemy wiedzieli więcej na temat ewentualnych oszczędności przy realizacji programu i wtedy okaże się, czy powstanie możliwość finansowania raciborskiej obwodnicy z rządowej puli – zaznaczył Konieczny, odpowiedzialny w magistracie m.in. za gospodarkę komunalną i drogownictwo.
W magistracie aktualnie skupiają się na pracach nad Programem Funkcjonalno-Użytkowym (wraz z decyzją środowiskową) dla wschodniej obwodnicy Raciborza. Trwają uzgodnienia z GDDKiA w tej kwestii. – Realizacja tego projektu nie wyklucza innych możliwości rozwoju dróg biegnących przez miasto. Otwiera się przed nami perspektywa budowy zachodniej obwodnica Raciborza – powiedział nam wiceprezydent Konieczny, który ten temat także poruszył w rozmowach w ministerstwie infrastruktury.
Finansowaniem inwestycji drogowych zajmuje się aktualnie Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg. Dotąd te środki były dedykowane dla gmin i powiatów. Można było uzyskać od 50 do 70 procent dofinansowania inwestycji. Od tego roku o te pieniądze mogą się starać także samorządy województw. Odcinek RDRP między Rybnikiem, a Rydułtowami spełnia warunki, aby uzyskać takie dofinansowanie. Chodzi o środki w kwocie do 100 mln zł. Choć szacunkowa wartość budowy drogi regionalnej na odcinku z Rybnika do Rzuchowa kształtuje się na poziomie ok. 250 do 300 mln zł, to zadanie można by przeprowadzić w etapach przy mniejszym jednorazowym nakładzie środków samorządowych.
Wiadukt stanął na przeszkodzie
W trakcie drugiego ze spotkań w stolicy D. Konieczny poruszał temat kolizji przebiegu RDRP z linią kolejową nr 176 relacji Racibórz – Markowice – Olza. W 2015 roku PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczęły likwidację tej linii, ale niestety nie została ona zakończona, natomiast w 2017 roku w ogóle jej zaniechano. – Jest to jednotorowa, niezelektryfikowana linia kolejowa, obecnie nieczynna. Tymczasem, żeby nowa droga mogła bezkolizyjnie przez nią „przejść” potrzeba ogromnych nakładów finansowych – tłumaczył D. Konieczny.
Gdy projektowano przebieg RDRP oraz granice opracowania środowiskowego nie uwzględniono potrzeby budowy wiaduktu nad linią 176 w Brzeziu. Brak zgody na jej likwidację oznacza, że należy taki wiadukt przewidzieć. – Wystąpiliśmy o szczegółowe warunki techniczne do PKP PLK i kolej wymaga zachowania skrajni pionowej pod obiektem minimum 7 metrów. Dla nas taka wysokość wiaduktu jest nie do zaakceptowania – twierdzi D. Konieczny.
Według wiceprezydenta wytyczne PLK przewidują, że dla tego typu linii kolejowych minimalny prześwit wynosi 4,35 m. – Każdy centymetr podniesienia niwelety drogi powoduje dodatkowe koszty na etapie realizacji inwestycji. Od nowego mostu na Uldze aż po las Bismarck ten odcinek drogi musiałby iść nie w nasypie, lecz na estakadzie. Różnica w kosztach jest kilkukrotna. Ponadto węzeł drogowy na ul. Brzeskiej trzeba by zaprojektować na nowo, bo w tym przypadku wyjdziemy poza granice opracowania środowiskowego i będzie potrzebne nowe postępowanie – wyliczał wiceprezydent. Potrwałoby to co najmniej 2 – 3 lata.
– Dlatego zabiegamy o to, aby PKP racjonalnie podeszła do tematu i złagodziła swoje oczekiwania
– podał nam Dominik Konieczny.
Dworzec i linia do Głubczyc
Wiceminister Andrzej Bittel zadeklarował samorządowej reprezentacji Raciborza i regionu, że przyjrzy się temu tematowi. D. Konieczny poznał przy tej okazji szczegóły planów remontu dworca kolejowego w Raciborzu. Wpłynął już wniosek o pozwolenie na przebudowę. Najpóźniej do czwartego kwartału 2023 roku inwestycja ma być zakończona.
– Poinformowałem pana wiceministra, że Miasto aktywnie włączyło się w projekt rewitalizacji linii kolejowej 177 pomiędzy Raciborzem, a Głubczycami w ramach programu Kolej+. To dowodzi, że nie lobbujemy tylko za likwidacją torów w Brzeziu, ale współpracujemy z PKP, aby możliwe było przywrócenie ruchu pasażerskiego tam, gdzie to ma sens – zauważył D. Konieczny.
W czerwcu zwołane zostanie kolejne posiedzenie grupy roboczej ds. realizacji RDRP pod przewodnictwem wicemarszałka Wojciecha Kałuży. – Musimy jak najszybciej złożyć wniosek o uzyskanie ZRID-u do wojewody – podsumowuje wiceprezydent Raciborza.
(ma.w)
Ludzie
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Była senator.
Wójt gminy Kornowac.
Burmistrz Miasta Rydułtowy
Chodziło mi do A1 sory nie A4
Arteks dziwne rzeczy opowiadasz. Skąd Wodzisław miałby mieć obwodnicę, dokąd i gdzie widzisz jakikolwiek wolny szlak (bez domów) na mapie gdzie możnaby go poprowadzić?
Do A4 - są 2 alternatywne dość szybkie drogi (zabudowane ale jedzie się 15 min obwodnica byłoby z 5-10. Warto?), po co więcej? Problem to brak odpowiedniego połączenia strefy z A4. Ale niektóre strefy w Rybniku czy strefa w Rydułtowach ma takiej samej jakości polaczenie. Ten problem jednak jest trudny do rozwiązania o ile w ogóle możliwy.
Do Rybnika, Gliwic? Po co jak jest A4 i dla upartych 78. Do Katowic? Po co jak jest nowa obwodnica Pszczyna-Raciborz. To bardziej Wam przydałby się jakiś lepszy łącznik za mostkiem kolejowym na 78 bo droga korkuje się kosmicznie gdy ludzie jadą do pracy w Rybniku, której przyznaje Ci jest dużo więcej.
+Każda droga i beronoza wiąże się z dodatkowym uporczywym dla okolicznych mieszkańców hałasem. Wiem coś o tym bo mieszkałem w Gliwicach
Myślę że męczy Cię rybnikomania, równie dobrze Rybnik można porównać do Gliwic, Katowic i też wyjdzie słabo bo jakiegoś ogromnego wyboru miejsc pracy w każdej dziedzinie nie macie jak Gliwice czy Katowice i jakbym miał wyjechać (a jestem młodą osobą) typowo za praca to tam lub za granicę, a nie do Rybnika XD
Nie mówię że to źle kochać swoje miasto, nie mówię że Wodzisław się nie zacofał ale nie przesadzaj i pokombinuj po co i jaka obwodnica byłaby potrzebna :)
^^
Kto liczy na przód musi dwa razy Arteks.
O kolei to przykre, ale kolejne linie kolejowe z Rybnika w kierunku Kotlarni najprawdopodobniej podzielą los magistrali boguszwickiej.
A jeszcze Arteks jak tam centrum przeładowcze w Rybniku towarowym, bo jakoś cicho o nim czyżby stwierdzili, że niepotrzebne.
https://www.propertynews.pl/magazyny/w-rybniku-powstanie-ogromne-centrum-logistyczne-miasto-podpisalo-umowe-z-pkp,61359.html
@cocolino - a ja się nie obawiam bo rybnickie kopalnie mają funkcjonować najdłużej z grupy PGG do 2049 roku, a w międzyczasie Rybnik będzie korzystał z funduszy transformacyjnych. To bardzo duży czas na zmiany. Elektrownia ma być przebudowana na gaz. Jak zwykle dobrze sobie poradzimy i będziemy mieli czas jakiego nie miał Wodzisław. Jak upadł to jednocześnie na wszystkie możliwe sposoby: przemysł, miasto się rozpadło na części, nikt poważny nie chciał tam inwestować w niczym, odeszły urzędy, kolej się mocno zwinęła, transport miejski podupadł... Nawet wy TEKowcy zauważyliście, że miasta typu Rydułtowy czy Radlin mają lepsze połączenia z Rybnikiem niż z Wodzisławiem obecnie - a kiedyś było odwrotnie. Widać jak przez lata ciążenie się zmieniło. :D Ps. O kolei zamilkłeś - i słusznie bo Rybnik to jeden z większych kolejowych rynków pracy w Polsce. Nie tylko przemysł mamy sliny, transport, usługi, handel i administrację również na poziomie. :)
Powiem tak, teraz czas na Rybnik tylko, że tu będzie jeszcze gorzej, nie tylko kopalnie polecą, ale i elektrownia, a to pociągnie za sobą i kolej itd.
https://www.facebook.com/gadowskipl/posts/226187092649939
@cocolino - jak to nie różniące się skoro wokół Rybnika tak naprawdę nie ma miast tylko sypialnie lub osady? Tak, lotnisko w Rybniku to teren słabo wykorzystany - a potencjalnie atrakcyjny bo bardzo bliski do A1. Gliwice muszą bardziej się starać od innych miast bo też straciły i tracą tysiące miejsc pracy. Przecież jeszcze parenaście lat temu to były podobny do Rybnika węzeł kolejowy. Mieli lokomotywownię, mieli stację towarową, mieli słynne zakład ZNLE, teraz nie mają ani jednego, a w Rybniku są oddziały PKP Cargo, jest duża stacja towarowa, jest DB Schenker, są Sygnały produkujące także dla kolei. :D Rybnik w samej tylko branży kolejowej generuje ok. 4-5 tys. miejsc pracy - tyle co większa kopalnia. :D
Arteks dalej możesz zgłaszać komentarze na które nie potrafisz odpowiedzieć.
Wiesz twój Rybnik to niczym nie różniące się miasteczko od pozostałych w regionie tylko, że zawsze żebraliście i tak wyżebraliście lotnisko od KWK Jankowic i gówno z tym robicie.
https://www.slaskibiznes.pl/wiadomosci,gliwice-na-lotnisku-biznesowym-moze-powstac-wytwornia-samolotow,wia5-2-4890.html
https://youtu.be/b3kVmbGtKGs
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
@cocolino - tylko fakty. :) Niech Wodzisławiowi zaśpiewają ludzie z Pszowa - "na drogę" bo to tylko upadły ośrodek z przystankiem kolejowym na trasie...
Arteks lejesz się żurem - czysty narcyzm.
A tu zaśpiewają ci to ludzie ze Pszowa
https://www.youtube.com/watch?v=mpySwM3hLjs
@nerwowy - czy chceniem lub niechceniem da się coś zrobić. Wodzisław upadł głównie dzięki swoim dawnym mieszkańcom którzy nie chcieli być częścią Wodzisławia. Czemu? Być może z powodu tego, że im się to miasto nie podobało lub nie budziło żadnego respektu. Rybniccy lobbyści nie muszą zabiegać o to że wszystko ma zahaczać o Rybnik bo status miasta to zapewnia - jest A1, jest gotowy kluczowy odcinek drogi Pszczyna-Racibórz, są pobudowane inne odcinki dróg, wielokierunkowy węzeł kolejowy z dobrymi połączeniami z krajem czy Europą, w przyszłości CPK. Właśnie dzięki Rybnikowi okoliczne ośrodki też coś zyskują. Najlepszym przykładem Droga Pszczyna-Racibórz. Wylobbował ją prezydent Rybnika.
Racibórz nie chce być dziurą; jest pewna świadomość, że będzie tym lepiej, im dalej od niego będą trzymać łapska rybniccy lobbyści, yłażący ze skóry, żeby wszystkie drogi, koleje i rzeki (kanał śląski) zbiegały się w Rybniku. Wodzisław Śląski to świetny przykład, jak się kończy ścisła współpraca z rybnikersami.
@SRC77 - mój stale zyskuje. :) Z nowego, piątego połączenia Rybnika z autostradami korzystamy od zeszłej wiosny. Czas jednak aby i Racibórz miał trochę lepiej bo na razie jest na poziomie Wodzisławia - a to chyba nie najlepszy poziom czyż nie?
Nie pier... wierszy bo na tej drodze Racibórz nic nie zyskuje, zyska tylko twój Rybol!
Wiesz co, żal mi tylko jak niszczy się infrastrukturę kolejową brnąc w głupotę.
A co do drogi Racibórz -Rybnik nie ma czego zazdrościć, a bardziej Raciborzowi przydałaby się pełna obwodnica tak, aby ruch od strony Czech nie przechodził przez Centrum, za to tym sposobem jeszcze bardziej ten ruch się zwiększy.
@cocolino tworzysz problemy i morze łez z powodu nieczynnej linii kolejowej o żadnym znaczeniu bo zazdrościsz, że Racibórz będzie miał świetną drogę a twój Wodzisław nie ma na to szans.
Kolejasz
A wiesz jaka jest w Polsce średnia prędkość pociągu towarowego 25 km/h wiec spoko jak pojedzie 30-50km/h to tak będzie powyżej normy. W Europie 44 km/h wiec nie będzie, aż tak źle.
https://forsal.pl/transport/kolej/wideo/7815172,merchel-chcemy-zwiekszac-predkosc-pociagow-towarowych-ekg-2020.html
Remonty utrzymaniowe nie trzeba projektować itd. po prostu PLK robi je jak potrzeba i spokojnie w miesiąc się wyrobią przed remontem linii i stacji Racibórz
Właśnie moja z moich podatków jak i twoich wiec lepiej dać 10-20 mln na wiadukt, bo tyle to kosztuje niż potem cała nową infrastrukturę rozwalić, aby odbudować linię kolejową, która będzie jak sam Woś potrzebna dla mokrego zbiornika Racibórz dla DOL.
https://www.nowiny.pl/178891-michal-wos-o-drodze-raciborz-pszczyna-problemem-jest-brak-decyzji.html
A co do Jastrzębia co ty za bzdury wygadujesz przecież stary wiadukt rozwalili aby zrobić nowy za 20 mln i niby nowych projektów nie trzeba planów pozwoleń - dobrze się zastanów co piszesz.
A co do rogatek na Lukasynie jeśli idioci nowa drogę prowadzą nad Rybnicką i nie robią na niej zajazdu to o czym to świadczy tam powinien być zjazd bezkolizyjny, wtedy ruch całkowicie idzie nową drogą i nie masz problemu z rogatkami.
https://imgur.com/aXK1yc0
@cocolino nadal nie jesteś przekonujący. Próbujesz ale... zwyczajnie nie umiesz przekonać nawet innego komentatora. Podajesz przykład z Jastrzębia nieistniejącej linii. Ale tam wiadukt istnieje więc nie trzeba go projektować, wpisywać w plany itd. Kapujesz? A nad linią z Markowic do Pszowa czy Olzy wiadukt musiałby być budowany od zera. Podnosi to koszty, a nie ma żadnego sensu bo tam już żaden pociąg nigdy nie pojedzie Nie twoja kasa więc chętnie byś nią rozrzucał.
Jak kilkanaście razy dziennie zamkną rogatki na lukasynie to korki będą od Kornowaca po Kietrz :) Ta linia będzie miała sens jak powstanie nad nią szybka i bezkolizyjna droga.
pociąg od Chalupek do Markowic pojedzie 2,5h! Ile tych składów przepuscisz?
do cocolino: fajnie, że widzisz w LK176 szansę na bypas dworca Raciborz, ale z tego co mi wiadomo to ta linia na chwilę obecną wymaga gruntownego remontu żeby przeciągnąć ciężkie towary międzynarodowe. Ile jest tam ograniczenie teraz? 40km/h? Jeden pociąg od Chalupek do Markowic pojedzie 2h! Nawet jak zaczną planować remont dzisiaj to wcześniej skończą przebudowę odcinka raciborskiego-dworzec. A druga sprawa z punktu widzenia kierowcy: jak kilkanaście razy dziennie zamkną rogatki na lukasynie to korki będą od Rzuchowa po Głubczyce.
Co do linii w Rybniku nikt nie pytał Kotlarni czy ją ma zamiar zlikwidować i czy potrzeba nad nią wiadukt. Po prostu jest linia jakaś kolejowa robimy wiadukt 7metrów na główką szyny.
Tu linia jest na wykazie linii PLK i już nie raz pisali pismo do PLK i PLK jednoznacznie odpowiada zróbcie sobie wiadukt nad nią o skrajni D - 7 metrów wysokości nad główką szyny czego nie rozumieją widać, że są niedorozwinięci.
A jak im szkoda kasy na wiadukt nowy to niech sobie przeniosą ten z Rybnika jak im to taniej wyjdzie.
A z drugiej strony ostatnio wywalili ponad 20 mln na wiadukt w Jastrzębiu na Alei Piłsudskiego, gdzie linia jest fizycznie zlikwidowana i szło stary wiadukt zostawić tylko go podsypać ziemią i nawet torów tam dawno już nie ma. Linię Pawłowice-Jastrzębie zlikwidowano w 2005 a przekazano miastu teren 2015.
Tu linia jest ewidencji PLK, ba nawet wykorzystywana ostatnio poważnie przy wykolejeniu w Markowicach - gdyby nie ona skutki byłyby opłakane, gdyż ją wykorzystano pod żuraw oraz na nią podstawiali platformy na zdezelowane wagony itd.
https://www.nowiny.pl/patrol/144761-w-markowicach-wykoleil-sie-pociag-towarowy-trasa-raciborz-kedzierzyn-jest-nieprzejezdna.html
@cocolino znowu odpowiedziałeś sam sobie na pytania. Żwirownia zniknie, a więc nie ma żadnego sensu inwestować w kolej do niej. W Rybniku budowę drogi finansowało miasto, a linia kolejowa była czynna. Tu mamy przypadek - całkowicie zapomnianej i nieeksploatowanej linii kolejowej przez PKP.
A teraz odpowiedz mi na pytanie dlaczego prywatnej firmie na tej drodze w Rybniku zrobili dwa równoległe wiadukty nad jej prywatną infrastruktura kolejową - dużo szersze gdyż na magistralę dwutorową. Ba jak nim stawiali te wiadukty firma ta już miała zlikwidowany jeden tor a drugi poczynała likwidować i pół roku temu całkowicie zlikwidowała tory własne przemysłowe. Teraz wielce pójdzie tam ścieżka rowerowa.
50.064605686157606, 18.622460272635177
A tu tor który PLK ma zamiar używać chcemy chamsko zlikwidować podobnie jak linię do Jastrzębia lk 159 A1 gdzie indziej robiono wiadukty niepotrzebne nad A1 i teraz je rozbierają.
I jeszcze przed budową zmiana w projekcie nic nie kosztuje tak naprawdę ze podniesiemy coś o 2,5 metra przy okazji zrobimy bezkolizyjne zjazdy na brzeską za to po wybudowaniu już bubla koszty idą grube mln.
A zwykle odbudowie remoncie kolei protestują właściciele tirów, autowagonów gdyż jeżdżą po drogach za pieniądze obywateli bo stawka 6 gr za km jest śmieszna kompletnie nie zwraca utrzymania dróg nie mówiąc o ich budowie - jest najniższa w Europie średnia kwota to około złotówki za km.
DO komme
Remont z Zebrzydowic do Chybia ze stacjami i Raciborza jest w tym samym czasie, a przez Wodzisław nie ma szans przeciw po jednym torze ani połowy tego.
Tak żwirownie są chętne na transport koleją żwiru lecz problem polega na tym, że wody polskie dały wypowiedzenie im i najprawdopodobniej zwinąć będą musiały się i 400 osób straci pracę, a żwir będziemy kupować od Czechów np. z Dziećmorowic tu niestety władza lokalna nie robi.
https://www.nowiny.pl/biznes/170207-koniec-zwirowni-w-zbiorniku-raciborz-kilkaset-osob-do-zwolnienia.html
Po trzecie droga Racibórz-Rybnik dostała już dawno dotację celową na przeprojektowanie i podniesienie ją nad linią lk 176 to ją przejedzono i nic nie zrobiono.
Po czwarte droga Racibórz-Rybnik-Żory to jeden wielki bubel za krocie:
- Racibórz ul Brzeska jaki kretyn daje dwa ronda które się będą korkować zamiast zwykłej kończyny (bez kolizyjne) taki właśnie pomysł złożyło TEK i wtedy mało że przepustowość Brzeskiej jak i DR będzie większy to i nad linią kolejową będzie spokojnie 7m.
- po drugie skrzyżowania zamiast bezkolizyjne np. kończyny
- brak połączenia z A1 to już mistrzostwo.
- tu plujecie się o jeden wiadukt nad koleją linią PLK przelotową, która ma charakter strategiczny dla zbiornika Racibórz, żwirowni czy DOL pomyślcie jak będzie robiony kanał Dunaj-Odra-Łaba a będzie to czym tą ziemie ,materiał będą wozić bo chyba nie drogami - bo znikną od razu. Druga rzecz to utrzymanie zbiornika Racibórz, który będzie w przyszłości mokrym dla potrzeb DOL czy portu rzecznego w Raciborzu który będzie na zbiorniku i będzie musiał mieć kolej aby miał sens.
@cocolino przecież sam sobie dajesz odpowiedzi. Jak będzie remont stacji Racibórz to będzie można jechać przez Wodzisław albo przez wyremontowane Zebrzydowice. A jeśli chodzi o żwir to w grę wchodziłaby odbudowa, a to musiałyby być tak duże ilości aby ją uzasadniały. Czy słyszałeś o jakimś zainteresowaniu ze strony kopalń żwiru? Jeśli nie to nie ma tematu i nowa droga może przejść po linii bez budowy wiaduktu.
Powiem tylko tyle jeden pociag np z Krzyżanowic z żwirem to 160 tirów powiedzmy, że tylko stamtąd pójdzie 160 tirów przez Racibórz w jedną stronę, ale takich pociągów przez Racibórz idzie dzienni znacznie więcej. Z różnych miejsc w Europie wiec proszę dobrze pomyśleć.
https://www.rynek-kolejowy.pl/mobile/freightliner-pl-uruchomil-swoj-najciezszy-pociag-w-historii-zdjecia-96489.html
Nie dajmy zniszczyć kolejnych linii kolejowych debilom bo nie mamy szans utrzymać dróg jeśli cały transport ciężki przerzucimy na drogi, a jakość życia przy drogach będzie czystą katorgą, a podróż drogami wielkim korkiem.
komme zawsze pomyśl wpierw zastanów się, przeczytaj cały komentarz a potem pisz. Nawet marnym artykule piszą, że będzie remont do 2023 dworca w Raciborzu tylko, że to pół prawda bo będzie remont praktycznie całości stacji Racibórz. Czyli nie będzie praktycznie w ogóle przejazdu dla pociągów i kij z tym, że dla pasażerskich ale przede wszystkim towarów i właśnie gównie pójdą tą linią Racibórz Markowice-Olza-Chałupki bo jest najkrótsza nie trzeba zmieniać kierunku składu, a dla lokomotyw elektrycznych wystarczy jedna spalinówka, która będzie ich przeciągać.
Napiszesz mi kolejny post, że niech to puszcza przez Zebrzydowice to ci powiem że odcinek Chybie-Zebrzydowice wraz ze stacjami idzie tez do remontu, a Zebrzydowice-Pietrowice-Dziećmiarowice Czesi zaczęli grzebać wiec nie wiadomo kiedy skończą i praktycznie Zebrzydowice stoi przykład jeden pociąg pasażerski tylko po nim jedzie jak się nie mylę i tak trochę to potrwa znając realia kolei.
No to powiesz niech to wożą przez Wodzisław Chałupki niestety linia jest wykastrowana jeden tor na kawałku kiedyś były dwa do tego mijanka Czyżowice teraz dopiero się pukają w głowę i myślą o drugim torze.
No to powiesz przecież nie tylko Chałupki i Zebrzydowice są na południe Europy i to wielki klops albo linie jedno torowe o słabej przepustowości do tego górskie, kręte większości nie zelektryfikowane, a jest ich na palcach jednej dłoni, a resztę zlikwidowano np. Racibórz - Krzanowice - Chuchelna - Opawa kolejna to Pliszcz nie daleko itd.
Wiec wycięcie na rok Raciborza i Zebrzydowic to praktycznie paraliż, a niech tak jeszcze trzaśnie coś np. na odcinku Wodzisław-Chałupki (ostatnio woda na tydzień wycięła linie - podmyło ją) i mamy klops i wszystko pójdzie ciężarówkami.
@cocolino a na Olzę linia jest jeszcze dłużej nieczynna niż do Pszowa. Po co ktoś miałby na Chałupki jechać jednotorową lokalką niezelektryfikowaną jak jest dwutorowa magistrala przez Krzyżanowice? No weź przestań bredzić.
Bo trzeba było budować dojazd do autostrady w Bohuminie, a nie dwa razy dłuższy w Pszczynie.
Fajnie że panowie w urzędzie nie śpią i próbują coś wywalczyć. Połączenie z Głubczycami może być dobrym ruchem. Droga do Pszczyny i pełna obwodnica to także konieczność. Nie odpuszczać panowie. W końcu ktoś walczy o sprawy regionu. Bez dróg oraz kolei nie ma mowy o rozwoju
Chłopie linia lk 176 nie prowadzi do Pszowa a z Raciborza Markowic do Olzy i jak znalazł jest ją wykorzystać chociażby na remont stacji Racibórz i trasować tamtędy pociągi towarowe których przez Racibórz idzie całkiem sporo. Trzeba zaznaczyć ze takiego trasowania nie trzeba zmieniać biegu pociągu gdyż z Olzy po linii lk 158 bezpośrednio można dojechać do Chałupek.
Tego nie da się wykonać czy to przez Suminę Rydułtowy Rybnik Towarowy (nie ma łącznicy bezpośredniej na Wodzisław) czy przez Suminę-Jejkowice-Rybnik (też nie ma łącznicy) w każdym przypadku nadrabia się znacznie odległość i trzeba przepinać i objeżdżać lokomotywą.
A apropo linii do Pszowa ta odbija od lk 176 i jej numer to 192 no, ale najlepiej nie wiedzieć a się wypowiadać
Linia kolejowa do Pszowa po likwidacji kopalni straciła rację bytu, a nowa droga jest bardzo potrzebna dla Raciborza. Nie rozumiem w czym problem?
Jak jakiś urzędas miejski może się wypowiadać na temat skrajni kolejowych i mówić, że wystarczy 4,35 m wysokości prześwitu (jak mierzy się od główki szyny) jak minimalna skrajnia kolejowa to Skrajnia A dla linii niezelektryfikowanych i bez ich możliwości zelektryfikowania to 4,85m.
Dla istniejących budowli, ale linii zelektryfikowanej to 5.6m Skrajnie B i C, lecz dla nowych budowli to skrajnia D czyli 7m metrów wysokości nad główką szyny.
https://www.plk-sa.pl/files/public/user_upload/pdf/Akty_prawne_i_przepisy/Instrukcje/Wydruk/Warunki_techniczne_Id-1_ujednolic..pdf
http://www.zits.pwr.wroc.pl/makuch/kp_W3.pdf
Dobrze że władze miasta nie odpuszczają w tym temacie. Tak trzymać panie Polowy.