Budżet na remont kąpieliska w Roju nie wystarczy. Jedyna oferta na prawie 13 mln zł
Szumnie zapowiadany w drugiej połowie maja remont kąpieliska za peniądze unijne znów staje pod znakiem zapytania. Wszystko przez cenę jedynej oferty, która wpłynęła w przetargu. Otwarcie kopert miało miejsce w piątek 3 lipca.
Budżet na remont kąpieliska w Roju nie wystarczy. Jedyna oferta na prawie 13 mln zł
Podczas, gdy miasto postanowiło przeznaczyć na remont kąpieliska 7,23 mln zł, najtańsza i jedyna oferta złożona w przetargu wyniosła 12,97 mln zł. Otwarcie kopert w postępowaniu przetargowym nastąpiło w piątek 3 lipca. Do przetargu przystąpiła firma HLS System z Żor. Niestety zaoferowana kwota znacznie przewyższa zaplanowany budżet zadania, co wymaga dobudżetowania inwestycji. Być może do tego przydają się pieniądze z Funduszu Inwestycji Samorządowych, które według zapowiedzi rządowych mają trafić m.in. do Żor. Przypomnijmy, że już 25 czerwca parlamentarzyści PiS z regionu Ewa Gawęda i Adam Gawęda przekazali na ręce wiceprezydenta Żor Daniela Wawrzyczka póki co symboliczny bon na 7,2 mln zł z tworzonego funduszu. Właśnie wtedy zapytany przez naszego dziennikarza wiceprezydent już zasugeorwał, ze pieniądze będą mogły być przeznaczone jako dodatek (wkład własny) do inwestycji ze środków unijnych. - Zapewniam, że pomysłów będzie aż nadmiar, w które miejsce skierować te środki. Mogą to być sprawy związane z uzupełnieniem inwestycji z udziałem środków unijnych. W tym momencie moglibyśmy uruchomić wolne środki, które miały być wkładem własnym do środków unijnych, na inwestycje, które nie mają szans na wsparcie unijne - powiedział nam Daniel Wawrzyczek. Choć formalnie pieniędzy jeszcze nie ma, bo odpowiednie przepisy są na razie procedowane, można przypuszczać, że część lub całość zostanie przeznaczona na brakujący wkład do remontu kąpieliska.
Co istotne, zgodnie z dofinansowaniem unijnym kąpielisko w Roju ma powstać do 2022 roku.