Żory: Szlifierką kątową rozcięli pierścionek na palcu
Do bardzo nietypowej interwencji doszło w poniedziałek 20 stycznia w żorskim szpitalu. To właśnie tam wezwano strażaków z JRG Żory, aby pomogli w usunięciu pierścionka u kobiety, która przygotowywała się do przyjścia na świat swojego potomka. Okazało się, że nie jest to takie proste zadanie.
Żory: Szlifierką kątową rozcięli pierścionek na palcu
Z pierścionkami zazwyczaj radę dają sobie narzędzia lekarskie. Jeśli palce spuchną, jak w przypadku ciężarnej kobiety, obrączkę czy pierścionek należy po prostu rozciąć. Nadają się do tego specjalne kleszcze. W tym przypadku jednak nic nie wskórano. Dlatego wezwano na pomoc strażaków, którzy również mają specjalistyczny sprzęt.
W tym przypadku pierścionek był zrobiony z niezwykle wytrzymałej stali chirurgicznej.
Po dojeździe na miejsce zastępu żorskich mundurowych przystąpiono do działania i... okazało się, że nawet sprzęt strażaków nie podołał pierścionkowi. Zazwyczaj w przypadku takiej biżuterii mówi się, że jest wykonana z metali miękkich - jak srebro czy złoto. W tym przypadku pierścionek był zrobiony z niezwykle wytrzymałej stali chirurgicznej.
Dopiero niebezpieczna, ale skuteczna metoda rozcinania stali przyniosła zamierzony efekt. Palec kobiety został zabezpieczony, pod pierścionek włożono metalowy element. Użyto szlifierki kątowej do ściągnięcia biżuterii z palca, który pozostał cały. Strażacy podczas cięcia polewali palec wodą, aby uniknąć poparzenia od gorącego metalu. Akcja zakończyła się powodzeniem.