Po Wodzisławiu Śl. i Rybniku, kolejne większe miasto występuje ze struktur jastrzębskiego MZK. Tym razem są to Żory. - Nasz interes bycia w związku wyczerpał się i to już się nam po prostu nie opłaca - słyszymy od tamtejszych włodarzy.
Włodarze Żor byli świadomi niezadowolenia części mieszkańców z powodu wdrożonych zmian w rozkładach jazdy autobusów, dlatego też przychylono się do większości wniosków i wprowadzono korekty.
- Jesteśmy świadomi niezadowolenia części mieszkańców z powodu wdrożonych zmian w rozkładach jazdy, dlatego też zdecydowaliśmy się przychylić do większości wniosków, które do nas wpłynęły - słyszymy w Urzędzie Miasta w Żorach.
Uwaga podróżujący Bezpłatną Komunikacją Miejską w Żorach. Od poniedziałku, 4 września obowiązuje nowy rozkład jazdy autobusów na trzech liniach.
W czwartek 12 sierpnia na znacznie większą skalę powtórzyła się sytuacja z 30 lipca, kiedy na znak protestu przeciw polityce płacowej i braku podwyżek w firmie A21 kierowcy Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej w Żorach nie wyjechali na poranne kursy. 12 sierpnia do godz. 9.00 nie wyjechał jeszcze żaden autobus BKM.
Wszystkie linie Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej w Żorach zostały zablokowane w piątek 30 lipca przez strajk ostrzegawczy kierowców przewoźnika - firmy A21, która obsługuje żorskie kursy. Paraliż komunikacji publicznej trwał około dwóch godzin.
Od poniedziałku zmieniają się kursy Bezpłatnej Komunikacji Miejskiej w Żorach oraz MZK Jastrzębie. W mieście odwołane zostały wszystkie imprezy kulturalne i sportowe.