Ignacy Stuchly
ur. 14 XII 1869 r. w Bolesławiu (obecnie gmina Krzyżanowice, powiat raciborski). Młodość spędził w rodzinnej wsi pobierając nauki u znanego nauczyciela Jana Kolibaja oraz pomagając rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa. Aktywnie uczestniczył w życiu parafialnym. Często widywano go w kościele. W wieku 22 lat, ze względu na zły stan zdrowia, ominęła go służba wojskowa. Chciał rozpocząć naukę w seminarium, ale rodziny nie było na to stać. Próbował wstąpić do zakonu dominikanów. Dorabiał jako nauczyciel greki i łaciny. 29 IX 1896 r. pojawił się w Turynie u salezjanów. Pracę rozpoczął w mieście Gorycja. Był zastępcą dyrektora domu zakonnego, katechetą i człowiekiem od wszystkiego - zawsze bezgranicznie oddanym przełożonym. 3 XI 1901 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kardynała Missy. Po 13 latach pracy w Gorycji został skierowany do domu zakonnego w Lubljanie w Słowenii. Kierował tam konwentem i pracami przy budowie Sanktuarium Maryi Wspomożycielki. W wieku 55 lat został wezwany do Turynu i skierowany do pracy w Czechosłowacji. Zanim jednak tam wyjechał, rozpoczął działania formacyjne wśród czeskich młodzieńców, chcących wstąpić do zakonu. Odbywało się to w ośrodku formacyjnym w Prerosa Argentina we Włoszech. 28 IX 1927 r. wyjechał z braćmi do Frysztaku na Morawach. Kierował domami salezjańskimi w Czechosłowacji do 1934 r. W 1939 r. do Czechosłowacji wkroczyli Niemcy. Inspektoria przetrwała wojnę. W 1945 r. uruchomiono w niej aspirant, nowicjat oraz studentat filozoficzny i teologiczny. W nocy z 13 na 14 IV 1949 r. jej domy zajęło państwo. 79-letni ks. Ignacy Stuchly służył salezjanom jako spowiednik. W połowie IV 1949 r. przełożonych salezjańskich przewieziono do miejsc odosobnienia. 17 I 1953 r. Stuchly zmarł we wsi Lukowo na Morawach. 22 I odbył się jego pogrzeb na cmentarzu parafialnym we Frysztaku. Za życia cieszył się opinią świętego. Zawsze skromny, wyrozumiały i służący pomocą oraz radą imponował salezjanom a także wszystkim osobom, które go znały. Po śmierci za jego wstawiennictwem miało się dokonać wiele cudów. Przylgnęło do niego miano Czeski Don Bosko oraz „Starziczek”. Mówił, że wszystko, co Bóg czyni jest dobre. 1 II 1989 r., w wyniku długich starań czeskich salezjanów o beatyfikację, o. Ignacy Stuchly został ogłoszony w Rzymie Sługą Bożym, czyli kandydatem na ołtarze. 20 I 2001 r. we Frysztacie uroczyście zakończono proces beatyfikacyjny na szczeblu diecezjalnym.
Grzegorz Wawoczny