Wodzisławianin dostał drugi mandat, tym razem za kłamstwo
O tym, że kłamstwo nie popłaca przekonał się wczoraj 36-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego, który zatrzymany przez żorską drogówkę oszukał policjantów.
9 lutego policjanci z żorskiej drogówki zatrzymali na ulicy Wodzisławskiej sprawcę wykroczenia drogowego. Mężczyzna miał zapłacić 200 złotych mandatu za zawracanie na drodze jednokierunkowej. Nie straciłby kolejnych 500 złotych, gdyby nie to, że w czasie legitymowania oszukał policjantów. Poproszony o dowód osobisty stwierdził, że go nie posiada przy sobie. Po kilku minutach, podczas sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że także adres zamieszkania mężczyzny nie jest zgodny z jego wcześniejszym oświadczeniem. W końcu 36-latek, zdezorientowany czujnością mundurowych, okazał dowód tłumacząc, że stracił kontrolę nad zachowaniem, gdyż się zdenerwował i dlatego też podał nieprawdziwe dane. Kierowca opla wrócił do domu z dwoma mandatami karnymi na łączną kwotę 700 złotych.
(acz)
wow ale sensacja Od razu do TVN to poślijcie jak juz nie macie o czym pisac