Kultura nie znalazła poklasku
Finisaż zorganizowany wczoraj w RCK cieszył się tak nikłym zainteresowaniem, że nie przyszli nań nawet autorzy prac, o miłośnikach sztuki nie wspominając.
IN OCULIS 2011 to ekspozycja podsumowująca rok pracy uczestników Artystycznego Koła Fotografii IN OCULIS działającego przy Miejskim Ośrodku Kultury klubie REBUS w Żorach.
Poczęstunkiem przygotowanym przez organizatorów można byłoby obdzielić przynajmniej kilka podobnych imprez. Prócz gospodarza obiektu - dyrektor Janiny Wystub oraz pracownika technicznego RCK na finisaż przybył jedynie opiekun wystawy. Nie pofatygował się żaden z autorów prac, nie przyszedł też żaden fan sztuki. Pewnie z racji pory dnia i tygodnia nie po drodze było również urzędnikom odpowiedzialnym za miejską kulturę.
(m)
autorów zdjęć i tych którzy chcą uczyć się fotografii zapraszamy do uczestnictwa w grupie i forum fotograficznym www.snapshots.pl
dobre prace.
mniej gości = więcej pozostałości catheringowej można zabrać do domu. Proste ;)
a kto wiedzial o tym wernisazu???ja np.nie...a z checia bym poszedl! gdzie ta reklama w necie?
Fajnie, ze w koncu napisano, jak jest, a nie tym wznioslym tonem: Dnia [tego i tam tego] odbyla sie uroczysta wystawa.... Nikt nie przyszedl. I to jest fakt. Kto winny? A czy winny musi byc? To ja stawiam na internet, popularyzacje tej dziedziny itd. Po co wybierac sie na wystawe, skoro zdjecia mozemy zobaczyc takze w internecie, bez ruszania sie z domu. Wystawy fotografii nie da sie porownac do ogladania filmu na laptopie, a w kinie (choc ja za kinem nie przepadam, i widze same korzysci z ogladania w domu). Takie czasy. Wystawy organizuje sie dla zaspokojenia swojego ego. Sprawdzaly sie kiedys, kiedy nie stac nas bylo na kazdy album, a netu nie znalismy. A niektore zdjecie bardzo ciekawe
To jest wlasnie stan kultury w miescie.
Po prostu im na widzach nie zależało i dla odbębnienie to zrobili- stąd termin wydarzenia. Wykażą się, że impreza się odbyła, tylko chętnych zabrakło do obejrzenia.