Kampania wyborcza czy większa otwartość? Prezydent Żor wkracza w media społecznościowe
Prezydent Żor, Waldemar Socha, wkracza na scenę mediów społecznościowych ze swoim pierwszym profilem. Jego oponenci zarzucającą mu jednak działania podyktowane nadchodzącymi wyborami.
Wydawać się może, że 7 lipca prezydent Żor, Waldemar Socha, zaskoczył swoich zwolenników i adwersarzy, debiutując na platformach mediów społecznościowych. Inicjatywa Sochy zdaje się być przełomowa, biorąc pod uwagę, że był bodaj jedynym włodarzem w naszym regionie, który do tej pory nie posiadał własnego oficjalnego profilu w sieci.
Jest pierwszy wpis
"Drodzy Mieszkańcy, serdecznie witam Was na moim oficjalnym profilu, który powstał, by na bieżąco pokazywać to, co dzieje się w Żorach – ważne wydarzenia, ciekawe imprezy czy miejskie inwestycje. Miasto Żory to obecnie bardzo dobre miejsce do życia i prowadzenia biznesu. Wszyscy mamy wiele powodów, by być dumni z naszego miasta" - napisał w swoim pierwszym poście. Od tamtej pory do dziś (19.07) opublikował 4 wpisy, w tym ostatni z 15 lipca dotyczący renowacji Pałacu w Baranowicach i otaczającego go parku. Zwróćmy uwagę, że choć Socha nie miał własnego profilu w mediach społecznościowych, to współtworzył konto Komitetu Wyborczego Wyborców pn. Żorskie Porozumienie i Waldemar Socha.
Otwartość, czy kampania?
Choć w miejskiej przestrzeni decyzja prezydenta Sochy jest odbierana jako pozytywny krok w kierunku większej otwartości i dostępności dla obywateli, niektórzy jego adwersarze polityczni widzą w tym działanie związane z nadchodzącą kampanią wyborczą. Twierdzą, że udostępnienie profilu na mediach społecznościowych ma na celu zwiększenie widoczności i poparcia dla jego osoby przed zbliżającymi się wyborami. "Teraz gdy założył Pan swój fanpage i chwali się osiągnięciami Miasto Żory za Pana rządów, wiem że wybory się zbliżają" - skomentował jeden z ostatnich wpisów prezydenta jeden z żorskich działaczy Sebastian Kozłowski. W podobnym tonie odezwał się Adam Kurpas, który został już zaprezentowany jako wyborcza "trójką" starającą się o mandat do Sejmu.
Ludzie
Lider Konfederacj w Żorach, związany z Ruchem Narodowym.
Prezydent Żor
Żory to chyba najbardziej nieprzyjazne miasto do życia. Wymarła starówka, wypadki i hałas na Wiślance, mało zieleni, brak parków. Myślę że Socha jak każdy prezydent mial lepsze i gorsze pomysły ale jeśli ma jakichś przyjaciół to powinni go namawiac do oddania urzędu w najbliższych wyborach. Żory potrzebują innego, nowocześniejszego przywództwa. Tężnia, figurki, ławeczki to oferta dla ludzi +70.