Śląski patrol: Oszust matrymonialny uwiódł i okradł "ukochaną", a później zniknął z jej życia
W dzisiejszym śląskim patrolu o 33-latku, który rozmnażał ptaszniki i sprzedawał je na portalach aukcyjnych. Piszemy także o zatrzymaniu sprawcy rozboju i o szczegółach sprawy oszusta matrymonialnego. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany sześcioma listami gończymi.
Bielsko-Biała - Rozpowszechniał dziecięcą pornografię
Policjanci z bielskiej jednostki, współpracując z funkcjonariuszami Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w Opolu ustalili, że mieszkaniec powiatu bielskiego jest w posiadaniu oraz udostępnia innym osobom materiały pornograficzne z udziałem nieletnich. 27-latek był znany policjantom, gdyż już wcześniej dopuścił się podobnego przestępstwa. Kryminalni zatrzymali zaskoczonego mężczyznę w jego mieszkaniu. Podczas przeszukania znaleźli liczne nośniki danych, na których znajdowało się ponad 13 tysięcy plików z pornografią dziecięcą. Po doprowadzeniu do prokuratury 27-latek usłyszał zarzut posiadania w celu rozpowszechnienia treści pornograficznych z udziałem małoletnich, którego to przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy. Na wniosek śledczych oraz prokuratury, bielski sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za przestępstwo to grozi kara do 12 lat więzienia, jednak zatrzymanemu, jako recydywiście, grozi o wiele surowszy wyrok.
Świętochłowice - Sprzedawał pająki, wpadł w policyjną sieć
Mundurowi zajmujący się przestępstwami gospodarczymi uzyskali informację o sprzedaży zwierząt znajdujących się na liście gatunków chronionych Konwencji Waszyngtońskiej CITES. Na jednym z większych portali aukcyjnych oferowano do sprzedaży 60 młodych pająków z gatunku ptasznika królewskiego i zdobionego. Osobniki te w naturalnym środowisku żyją na drzewach, a ich jad jest groźny dla człowieka. Sprzedającym okazał się 33-latek ze Świętochłowic, który nie posiadał certyfikatów i dokumentów wymaganych do sprzedaży, czy rozmnażania pajęczaków. Hodowla została zlikwidowana, mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Międzynarodowa Konwencja o Handlu Gatunkami Zagrożonymi Wyginięciem, czyli tak zwana Konwencja Waszyngtońska chroni dziko występujące populacje zwierząt i roślin, których gatunki zagrożone są w skali świata wyginięciem. Takiej ochronie podlega również ptasznik. Dziś Konwencja obowiązuje w 160 krajach. Polska ratyfikowała ją w 1989 roku.
Zabrze - Nietrzeźwy kopał w samochody i urwał lusterko
Do zdarzenia doszło w piątek przed 22:00 ulicy Kawika. 30-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak z nieustalonych przyczyn, wyładowywał swoją złość na samochodach marki Ford i Opel. Mężczyzna z całym impetem kopał w karoserię i urwał lusterko. Wartość spowodowanych strat wyceniono na 1600 złotych. Zatrzymany został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Wynik wskazał, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 30-latek całą sobotę spędził trzeźwiejąc w policyjnym pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Kiedy był już trzeźwy, został mu przedstawiony zarzut uszkodzenia mienia. Podejrzany przyznał się do winy, jednak nie chciał wyjaśnić, co było powodem jego działania. Za uszkodzenie samochodu mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Zawiercie - Policjanci zatrzymali sprawcę rozboju i kradzieży rozbójniczej
W miniony piątek policjanci otrzymali informację o rozboju, do jakiego doszło w jednym ze sklepów. Młody mężczyzna, grożąc ekspedientce użyciem gazu pieprzowego, zażądał pieniędzy. Gdy wystraszona kobieta wyciągała gotówkę z kasy, mężczyzna wyrwał pieniądze z jej rąk.
Pół godziny wcześniej w sklepie przy ulicy Piłsudskiego także popełniono przestępstwo. Mężczyzna zabrał z lokalu alkohol i wyszedł, nie uiszczając opłaty. Ekspedientka wybiegła za złodziejem, chcąc odzyskać skradziony towar. Ten jednak nie oddał butelek, grożąc użyciem gazu pieprzowego. Straty oszacowano na 250 złotych. Kryminalni szybko ustalili, kto stoi za rozbojem i kradzieżą rozbójniczą. Następnego dnia mężczyzna został zatrzymany. 26-latek wcześniej dopuścił się już podobnych przestępstw, a teraz działał w warunkach recydywy. Najbliższe 3 miesiące spędzi w izolacji.
Za kradzież rozbójniczą kodeks karny przewiduje od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Rozbój jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat. W przypadku działania sprawcy w warunkach recydywy, sąd może wymierzyć karę przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
Częstochowa/Bydgoszcz - Policjanci rozpracowali "Tulipana". Zatrzymano go w Częstochowie
Policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą prowadzą postępowanie dotyczące niekorzystnego rozporządzenia mieniem o łącznej wartości 167 000 złotych. Ze zgłoszenia osoby pokrzywdzonej wynikało, że poznany na portalu randkowym mężczyzna, mający pochodzić z Warszawy, po wprowadzeniu w błąd co do swojej tożsamości i rodzaju wykonywanej pracy, pozyskiwał od niej pieniądze, gwarantując jej bezpieczeństwo powierzonych środków oraz wygenerowanie zysków z zakładów bukmacherskich, po czym nie zwrócił pieniędzy i zerwał wszelkie kontakty. Ponadto przywłaszczył należące do niej markowe przedmioty: biżuterię, zegarki, odzież i perfumy o znacznej wartości.
Mężczyzna, po poznaniu kobiety, przekonał ją do siebie, opowiadając o ciężkich przeżyciach. Twierdził, że jego narzeczona zginęła w wypadku samochodowym, w którym to on prowadził pojazd. Pokazywał jej zdjęcia zmarłej dziewczyny. Oświadczył, że był bardzo z nią zżyty i do chwili obecnej ma kontakt z jej rodzicami. Ponadto mężczyzna oznajmił, że obsługuje klientów biznesowych i inwestuje pieniądze w zakłady bukmacherskie. Po około roku znajomości urwał kontakt i zmienił miejsce zamieszkania, nie podając do siebie aktualnych namiarów i nie zwracając pieniędzy.
W toku prowadzonego postępowania, policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście ustalili prawdziwe personalia "Tulipana". To mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego, poszukiwany 6 listami gończymi od 2014 roku. W prowadzeniu tego przestępczego procederu pomaga mu o rok starsza wspólniczka z województwa lubelskiego.
Kobieta swoim działaniem umożliwiała ukrywanie się i dokonywanie oszustw przez 35-latka, dostarczając mu zarejestrowane na swoje dane karty SIM, wynajmując luksusowe pojazdy oraz mieszkania. Poczynione ustalenia okazały się przełomem w sprawie. W marcu prowadzący postępowanie policjanci z Bydgoszczy ustalili miejsce pobytu kobiety, a następnie zatrzymali ją w Toruniu. 36-latka usłyszała zarzut oszustwa, trzy najbliższe miesiące spędzi za kratami.
Zatrzymanie podejrzewanego mężczyzny było zatem kwestią czasu. Tak też się stało. Szczegółowe informacje zgromadzone przez policjantów z bydgoskiego Śródmieścia trafiły do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji I w Częstochowie. Dzięki ich zaangażowaniu doszło do zatrzymania oszusta na terenie Częstochowy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
W toku prowadzonego postępowania ustalono kolejną ofiarę oszusta. Na tym policjanci sprawy nie kończą. Nadal ustalają czy były inne pokrzywdzone osoby. Sprawa ma charakter rozwojowy.